dr n. med. Katarzyna Ura-Sabat

Pani doktor jest fantastyczna. Lekarz z powołania. Gorąco polecam

Pani doktor bardzo uprzejma ,miła zawsze z trafioną diagnozą i leczeniem . Polecam .

Znakomita Pani Doktor, wspaniałe podejście do pacjenta, pomocna. Polecam każdemu.

Z kazda kolejna wizyta jestem pod coraz wiekszym wrażeniem jesli chodzi o profesjonalizm, zaangażowanie, ciepło - takich lekarzy jest niestety mało, za mało.

Bardzo polecam Panią doktor , bardzo dobre podejście do dzieci . Wizyta w miłej atmosferze a co ważne zostały wykonane badania i na ich podstawie diagnoza. Wreszcie uzyskałam prawdziwą pomoc i diagnozę. Byłam u wielu lekarzy i nawet nie ma porównania , Pani doktor jest bezkonkurencyjna. Pomimo nieprzyjemnych ale profesjonalnych badań nawet córka wyszła zadowolona po wizycie. Jeszcze raz bardzo polecam .

Pani Doktor zawsze uprzejma i przyjazna dla małego pacjenta oraz rodzica. Proponuje skuteczne leczenie dziecka. Wyjaśnia, odpowiada na pytania i jest bardzo pomocna. Polecamy Panią Doktor.

Bardzo sumienna i rzetelna i zaangażowana pani doktor, a do tego niezwykle miła .
Z całego serca polecam

Pani doktor jest niesamowicie empatyczna a przy okazji bardzo kontaktowa. Wszystko dokładnie przekaże, wyznaczy drogę leczenia . Polecam z całego serca.

Wizyta odbyła się w poradni w szpitalu na Szopena. Oczekiwanie na wizytę - pacjenci zamiast czekać w poczekalni tłoczą się przy drzwiach gabinetu. Na drzwiach jest informacja, żeby zgłosić przybycie. Pacjenci z kolejki powiedzieli, że nie. Zorientowałam się po godzinie, że jednak tak. Pielęgniarka powiedziała, że jej nie obchodzi, że jestem tu od godziny. Czekałam ponad 2 godziny z 2l. dzieckiem. Pielęgniarki zamykają drzwi przed nosem osobom, które o coś pytają. Wizyta trwała kilka minut. Obok było przyjęcie pacjenta na oddział. Pielęgniarka głośno rozmawiała z panem naprawiającym klimatyzację. Dr Ura obejrzała nos i uszy dziecka, stwierdziła, że wszystko jest ok. Powiedziała, że kolejnym etapem jest badanie, które można wykonać we śnie lub pod narkozą i zleciła umówienie badania pod narkozą. Koniec wizyty. Później byłam u neurologopedy. Pytała o sprawdzenie gardła i parametry, które wg niej powinny być ocenione w takim przypadku i była zaskoczona, że to nie zostało wykonane.

Najcudowniejsza Pani Doktor, na jaką trafiłam w życiu. To człowiek Anioł. Nigdy nie odmówiła pomocy. Mimo ciezkich warunków pracy w przychodzni na ul. Szopena, Pani Doktor zawsze opanowana i uśmiechnięta, jedyna osoba w gabinecie. Zresztą jak każdy tam lekarz, bo jeśli chodzi o pomoc przy doktorze, to już nie ma co komntowac. Każda osoba, która miała "przyjemość" tam być, to wie, o czym pisze. A ja życzę dalszych sukcesów Pani Doktor.