Katarzyna Obszańska

Dziękuję bardzo pani doktor za profesjonalną opiekę, cieszę się że to właśnie trafiłam do pani doktor.Wypadl mi ogromny dysk w kręgosłupie szyjnym ,pani doktor zoperowała mnie wstawiła implant i znowu powróciłam do życia bez bólu.Bardzo gorąco polecam panią doktor bo jest wspaniałym specjalistą!!!!

Bardzo dobra Pani doktor, empatyczna, uśmiechnięta i pozytywnie nastawiona :) Bardzo skrupulatnie tłumaczy istotę zabiegu, a efekty są takie same jak obiecywała :)

Bardzo dziękujemy Pani doktor za szybką pomoc i udaną operację. Uratowała mi życie, jest wspaniałą specjalistką.
Polecam wszystkim

Bardzo dziękujemy Pani Doktor za szybką pomoc i naprawdę dobre serce.Wspaniały specjalista,zabieg i okres pooperacyjny odbył się bez zarzutu.

Po konsultacji z Panią Doktor zdecydowałam się na zabieg, który odmienił moje życie.
Pani Doktor bardzo rzeczowa, kompetentna, ale ciągle w biegu.
Badanie fizykalne przeprowadzała około jedenastej w nocy na dzień przed operacją.
Oby więcej było takich lekarzy, bo potrzeba nam takich medyków.

Wielkie rozczarowanie...."Opiekowała się" moim tatą w szpitalu na Jaczewskiego. NIGDY nie można ją zastać żeby zapytać jak wyszła biopsja, czy inne wyniki. Na wizycie kontrolnej miesiac przed trafieniem na oddział dawała sobie rękę obciąć że tata ma chłoniaka w mózgu i negowała stanowczo twierdzenia p.dr Lenard, która twierdziła co innego. Po biopsji okazało się, ze to dr Lenard miała rację. Po wypisie nie oddała kompletu dokumentów. Zatrzymała płytkę z wynikiem rezonansu, który stanowił podstawę do wykreslenia mapy mózgu na naswietlania!! a sama mówiła, żeby jak najszybciej skierowac tatę na onkologię.... nie wypisała zwolnienia do pracy, o co była kilkukrotnie proszona zawsze z odpowiedzią "tak już zaraz" po czym znikała na ponad godzinę.....każde wezwanie pani dr kończyło się "będę za 15 min" które trwały 2 h..... kiedy zgłosilam sie po zabraną płytkę wpierała mi twardo że to niemożliwe, że oddała komplet dokumentów, a po 1,5 h kiedy znów przyszłam okazało się że to ja miałam rację. Nie usłyszałam wtedy "przepraszam", ale wyrzut że tak, faktycznie ją ma w gabinecie u siebie i dlaczego nikt się wczesniej nie upomniał!! Bo przeciez ja wiem ile płyt powinno być. Kiedy poprosiła żeby poczekała chwilę na korytarzu bo jeszcze kilku pacjentów jest, wyszłam i usiadłam w poczekalni. Po 15 min wyszła, spojrzała na mnie i POJECHAŁA DO DOMU!! na następny dzień kiedy 3 raz zgłosiłam się po płytkę równiez nie usłyszałam "przepraszam" ale stek nic nie znaczących tłumaczeń. Ja rozumiem, że w szpitalu na Jaczewskiego dziennie przyjmowanych są setki pacjentów i że lekarze tam pracuja za 3 ale podejście jakie prezentuję pani dr jest niedopuszczalne!! upierajac się na korytarzu, że oddała komplet dokumentów sama się przyznała, ze prosi mnie o przyjście za 1 h bo teraz leży jej pacjent na stole już uśpiony i czeka, a była 3 piętra niżej!! czy tak postępuje lekarz??!! mam do niej ogromny żal bo gdyby to był jej ojciec już dawno byłoby wszystko załatwione i dopilnowane na ostatni guzik, a ty szary człowieku chódż za szanowną panią dr i błagaj o ile uda ci sie ją znależć.... trzeba jej patrzec na ręce, każdemu szczerze odradzam.....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor opiekowała się i operowała mojego brata, z sukcesem. Nie mam żadnych zarzutów, miła i kompetentna. Da się z nią porozmawiać, zapytać - co nie jest takie znowu częste wśród naszych lekarzy. System tzw. służby zdrowia jest skostniały i zły, ale to przecież wina polityków i ludzi, którzy tych polityków wybierają. Ale nawet w tym systemie można być porządnym człowiekiem i robić swoje, p. Obszańska jest tego dobrym przykładem.