Karolina Załoga

Od ponad 30 lat cierpię na migreny. W ostatnich latach dołączyły dość częste i uporczywe bóle głowy. Tomografia nie wykazała niczego niepokojącego. Czuję coraz większe bóle kręgosłupa szyjnego, lędźwiowego i czasami piersiowego.
*Mam 46 lat, ale już ponad 10 lat temu miałam pierwsze badania w kierunku gęstości kości, które wykazały istniejącą osteopenię.
*Po kilku latach bóle stawów dłoni, nadgarstków i łokci skłoniły mnie do wykonania RTG - okazało się, że badanie wykazało osteoporozę okołostawową i wysokie prawdopodobieństwo RZS.
*W ostatnich 7 latach trzy razy w następstwie gwałtownego ruchu coś mi się blokowało w kręgosłupie i miałam tak ostry ból (pomiędzy odc. piersiowym a lędźwiowym), że za każdym razem leżałam plackiem przez 5-6 dni. Potem samo mijało.
Lekarz z opisu sławnego twierdził, że to dysk.
Mam zawroty głowy, często wpadam w domu na różne przedmioty. Drętwieją mi palce i czasem czuję dziwne mrowienie w stopach. Dretwieje mi szczęka, bo mam jakiś problem że stawami żuchwowo-skroniowymi.

Dwa tygodnie temu ortopeda uznał, że to mogą być problemy spowodowane zablokowanymi kręgami szyjnymi. Mam wiecznie spięte mięśnie. W nocy budzi mnie ból zaciśniętej szczęki.

Ortopeda coś mi tam odblokował skręcając moja głowę brodą w kierunku lewego i prawego barku - głośno chrupnęło kilka razy.

Minęło dwa tygodnie, a mnie coś boli w kręgosłupie na wysokości barku. Ból jest taki jak przy siniaku np po mocnym uderzeniu... czy to może być ból spowodowany gwałtownym odblokowaniem kręgów szyjnych? (po manipulacji ortopedy np jakieś naciągnięcie?)
Może powinnam wykonać RTG tego odcinka?

Boli mnie kolano przy wykrokach, przy skakaniu na trampolinie, a nawet przy wciskaniu sprzęgła. Boli mnie nad rsepką i pod rzepką. Co z tym robić? Co to może być?