Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

Gabinet Psychoterapii Karolina Mieczkowska
Hajoty 55, Bemowo, Warszawa

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Środki bezpieczeństwa w tym gabinecie

Pokaż

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Przyjmuję: dorosłych, dzieci w wieku od 16 lat

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych psychoterapeutów w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Popularne usługi


Hajoty 55, Warszawa

Od 250 zł

Gabinet Psychoterapii Karolina Mieczkowska

Pozostałe usługi


Hajoty 55, Warszawa

Od 180 zł

Gabinet Psychoterapii Karolina Mieczkowska



Hajoty 55, Warszawa

Od 250 zł

Gabinet Psychoterapii Karolina Mieczkowska

Moje doświadczenie

O mnie

Jestem psychologiem, psychoterapeutą i trenerem umiejętności psychospołecznych.
Ukończyłam całościowe czteroletnie szkolenie psychoterapeutycz...

Zobacz pełen opis


Zakres porad

  • Psychoterapia
  • Psychoterapia par

Znajomość języków

  • Angielski

2 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Gabinet Psychoterapii Karolina Mieczkowska psychoterapia indywidualna (kolejna wizyta)

Pani Karolina to osoba kompetentna, szczera i ciepła zarazem. Wzbudziła moje zaufanie już w pierwszej chwili. Nie narzuca swojego zdania, nie krytykuje, nie ocenia, umie za to słuchać. Daje poczucie bezpieczeństwa, co jest dla mnie niezwykle ważne i niezbędne podczas psychoterapii. Po cyklu spotkań jestem bardzo zadowolona, a problemy, z którymi się zgłosiłam do Pani Karoliny mam nadzieję już nie wrócą. Jestem bardzo zadowolona, że do Pani trafiłam. Dziękuję.

A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Gabinet Psychoterapii Karolina Mieczkowska Konsultacja psychologiczna

Wspaniała osoba , ciepła , miła , empatyczna a co najważniejsze nie oceniająca natomiast dająca sugestie do głębokich przemyśleń . Doskonale tłumaczy mechanizmy a także dysponuje ogromna wiedza . Gorąco polecam !!!

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

3 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Dzień dobry.Zwracam się z pytaniem do pani,bo sama już sobie nie radzę.Będzie to dość długa historia,ale nie mam pojęcia co robić i czy warto jeszcze cokolwiek próbować zmienić.Otóż:Mojego męża(jesteśmy razem 6 lat,z czego 3 po ślubie)poznałam gdy mój syn miał 1,5 roku.Na początku wszystko układało się dobrze,dopóki nie poznała mnie męża matka...Zaczęło się niewinnie,nawet nie wiem kiedy.Zaczęła "czepiać"się mnie i mojego syna.Podam może trzy przykłady:Gdy byłyśmy w kuchni męża matka dała batona:mojemu synowi,i swojej córce.Gdy jej córka zapytała,a ona?,"teściowa"odpowiedziała:daje tylko dzieciom(pani wie,że to nie chodzi o batona,ale o sposób potraktowania),gdy przyjechali kiedyś(nasza córka,biologiczne dziecko męża miala 8 mies)dała małej misia mówiąc,że babcia zawsze o wnuczce pamięta,a synowi nie kupiła nawet lizaka(miał wtedy 4 lata) i stał obok niej.Gdy byliśmy u nich i spałam w ciągu dnia(będąc w ciąży z córką),gdy tylko mąż wyszedł z domu zaczęła mi mówić,że takiego jak Ł szukać ze świecą,że inny by mnie do pracy wyrzucił(byłam w 7 mies ciąży),cały czas dawała odczuć mojemu synowi,że jest niemile widziany,traktowała go gorzej niż córkę(biologiczne dziecko męża),gdy przywoziła jakieś jedzenie zawsze mówiła:masz tu pierogi,będziesz mógł sobie zjeść(nigdy MACIE,zawsze tylko MASZ).Ja o tym wszystkim mężowi mówiłam i zawsze stawał w mojej obronie,ale tylko u nas w domu gdy byliśmy sami.Rok temu jego matka zmarła.Męczyła mnie i mojego syna przez 4 lata.Ja nadal nie chcę tam jeździć,bo teraz jego ojcieć wtrąca się we wszystko i komentuje:bo oni(dzieci)was nie słuchaj,a oni(czyi mąz i jego rodzeństwo)tacy nie byli,bo ich nic nie uczymy.Jak szliśmy do sklepu to podniósł na nas głos,że idziemy wydawać pieniądze na głupoty(czyli to,że kupimy dzieciom coś słodkiego)...Jego siostry chłopak krzyczał na dzieci jak rozrabialy,więc ja musiałam doprowadzić go do porządku...A mój mąż?Nic,on im wszystkim pozwala mówić i robić co chcą.Nawet robiąc remont z ojcem w naszym domu,to ojciec mu mówił jak ma najlepiej zrobić remont pokoju(takie pierdoły jak kolor,gdzie ścianka działowa itd),a mnie nikt nie brał pod uwagę.Ja tam nie chcę jeździć,a jak jadę to raz na 6 mies.Oto od 4 lat jest ciągle kłótnia,bo mój mąż wymaga,że będę tam jeździła razem z nim i yło tak jak matka jego jeszcze żyła i męczyła mnie psychicznie.Mąż o tym wszystkim wie(również o moich odczuciach),ale nie bierze ich wogóle po uwagę.Zawsze stawia swoją rodzinę na pierwszym miejscu,potem jestem ja i dzieci(teraz mamy trójkę dzieci,najmłodsze ma 6 mies)...Co ja mam zrobić?Już nie mam ani siły ,ani ochoty szarpać się wkółko oto samo...Nigdy również mnie nie przeprosił,że pozwolił matce,tak mnie traktować.Gdy jedzie z dziećmi do ojca sam jest inaczej,ojciec się nie wtrąca,jest wyrozumiały,a jak jestem ja to ciągle poucza,wygłasza komentarze i się wtraca.Zaczynam się zastanawiać,czy małżeństwo z mężczyzną,który nie odciął pępowiny od matki/teraz ojca ma sens,żebym męczyła się ja i dzieci.Do tego jest strasznie nerwowy,w kółko krzyczy i rzuca rzeczami,rozwala je....Pomocy bo zwariuję....

Droga Pani, sytuacja wydaje się być trudna dla Pani, co na pewno nie wpływa korzystnie na Pani funkcjonowanie, ale także na funkcjonowanie Waszej rodziny. Mam poczucie, że kłopot jest złożony i zachęcałabym Panią, do skorzystania z pomocy terapeuty w gabinecie, gdzie będzie Pani mogła w bezpiecznych warunkach przepracować trudne uczucia i poszukać nowych rozwiązań. Nie mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że Wasze małżeństwo jest całkowicie przekreślone. Na małżeństwo wpływają obie strony i wzajemne interakcje, dlatego zapraszam, do przyjrzenia się Pani wątpliwościom.
Pozdrawiam,
K. Mieczkowska

mgr Karolina Mieczkowska

Witam,
mój 9-letni syn zaczął się moczyć w nocy (bardzo nieregularnie) i popuszczać w ciągu dnia. Byliśmy u pediatry i z medycznego punktu syn jest zdrowy. Pediatra zalecił spotkanie z psychologiem. Niestety nie wszyscy pracują z dziećmi. Nie wiem też jakiego typu zaburzeniem może być spowodowane to moczenie. W jaki sposób dotrzeć do odpowiedniego specjalisty? Jakie kroki powinnam teraz wykonać?

Witam. Jesli wykluczono przyczyny z medycznego punktu widzenia, kłopot moze leżeć w emocjach, być może Pani syn cos bardzo mocno przezywa, a efektem jest nocne moczenie. Rzeczywiście warto skonsultować sie z psychologiem dziecięcym. Na co dzien pracuję z dziecmi. Możliwa jest taka konsultacja. Pozdrawiam

mgr Karolina Mieczkowska

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania

Powiązane wyszukiwania