Justyna Pyrko

Lekarz z powołania. Pani doktor podchodzi z troską i zaangażowaniem do pacjenta, co niestety nie zdążą się często.
Trafiłam na Panią doktor w trakcie nocnej wizyty na sorze, która nie należała do przyjemnych. Pani doktor wykazała się dużą empatią oraz wprowadziła skuteczne leczenie dzięki któremu udało się zachować laktację, na czym mi bardzo zależało. Na wizytach kontrolnych czułam się także bardzo zaopiekowana.
Jestem bardzo wdzięczna Pani doktor za poświęcony czas oraz jej zaangażowanie! Szczerze polecam!

Pani doktor bardzo wnikliwie przyjrzała się wszystkim wcześniejszym badaniom. USG wykonała bez pośpiechu, zaproponowała ścieżkę leczenia słuchając moich obaw. Bardzo empatyczna i profesjonalna, energiczna i konkretna. Polecam

Pani doktor to świetny specjalista, ale tez bardzo empatyczna i zaangażowana w swoją prace osoba.
Wizyta odbyła się w przyjaznej atmosferze, poczułam się zaopiekowana a badanie było bardzo dokładne i profesjonalne. Dziękuje i polecam.

Wspaniałe podejście do pacjenta nie tylko w zakresie zgłaszanych dolegliwosci , pełna diagnostyka , szczegółowy wywiad, zalecenia , wizyty kontrolne. Dr Justyna Pyrko jest również sympatycznym człowiekiem. Polecam Panią Justynę.

Serdecznie polecam. Pani Doktor bardzo ciepła, z pasją, dokładna w swojej pracy. Świetne podejście do pacjenta, Pani podniosła mnie na duchu i uspokoiła :) Nie zostawia żadnych wątpliwości, słucha, wszystko wyjaśnia. Warto zaczekać na wizytę dla najlepszej jakości usług.

Trafiłam na Panią Doktor w szpitalu na Szaserów i szczerze polecam. Bardzo dokładnie przeprowadza badanie, wszystko cierpliwie wyjaśnia. Podczas wizyty nie czuć pośpiechu ani skrępowania

Lekarz niezwykle wnikliwy, z ogromną dokładnością przeprowadza badanie. Cierpliwie tłumaczy, odpowiada na pytania, słucha pacjenta. Wiedza w połączeniu z uśmiechem i życzliwością.

Dokładna i konkretna lekarka. I, co najważniejsze, kompetentna. Trafiłam do doktor z niepokojącym wynikiem usg i byłam przerażona i załamana. Doktor Justyna zrobiła mi kolejne badania, biopsję, itd, potem dokładnie i cierpliwie tłumaczyła kolejne etapy leczenia. Byłam operowana w szpitalu przy Szaserów. Po operacji doktor zaglądała do mnie kilka razy w ciągu dnia, sama zmieniała opatrunki, żeby skontrolować jak się goi rana. Jedyny minus, to że trzeba się przebijać przez rejestracje i czasem poczekać w dniu wyznaczonej wizyty, bo doktor ciągle operuje i trudno się do niej dostać.