Jolanta Węgierska-Januszkiewicz

Dziecko nie mówi, nie komunikuje potrzeb, jest pampersowane, nie uważa, potrafi uciec na drogę nawet jeśli jedzie auto, dlatego jest stale trzymane za rękę, a mimo to pani stwierdza że nie należy się pkt 7 na orzeczeniu dodatkowo podważa diagnozę innego psychiatry stwierdzając w 10 minut bez wchodzenia w interakcje z dzieckiem że to nie autyzm tylko afazja xD bez żadnych badań, testów itp brak poziomu level master.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Oceniam komunikację i niepedagogiczne podejście do wizyty matki z nastoletnią córką. Córka miała złe wyniki morfologii, ASO mocno ponad normę, liczne bakterie w moczu, dwukrotnie podwyższona wartość Micror, do tego za małe nawodnienie, zwiększony nienaturalny apetyt na cukier, brzydki zapach z ust, bolące stawy, nie je nabiału (wcale) i prawie wcale mięsa. Pani doktor stwierdziła, że nic się nie dzieje, ASO ct "nieważne", córka może po prostu lubi cukier. Ma przyjmować żelazo. Jako matka wyszłam w gabinecie na hipochondryczke chyba, autorytet matki został przez panią doktor zmieciony do kosza. Córka dostała przyzwolenie na niezdrowy tryb życia - jedzenie tylko cukru. Miło... Brak diagnozy... Brak zainteresowania... Jakieś takie ogólne rozluźnienie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo polecam, mną pani doktor zajęła się bardzo dobrze i pomogła mi w walce z depresją. Przyjazna i rzeczowa dla pacjenta :)

Pani Doktor to wspaniała osoba i bardzo dobry lekarz.Jest bardzo przystępnym, miłym i pełnym empatii lekarzem psychiatrą.Dojeżdzam do Pani Doktor z innego miasta i dziękuję za opiekę medyczną.

Pani doktor na lęki zaczęła mi wypisywać benzodiazepiny niewiedziałem że silnie uzależniają i są do leczenia kurtko trwałego ok 4 tygodni a pani doktor mi je przez 1,5 roku wypisywała jak zobaczyła że jest problem z uzależnieniem zamiast zaproponować terapię w ośrodku to odmówiła mi leczenia kazała iść do innego psychiatry .

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor przez telefon stwierdziła że dziecko 3 lata może mieć covid i wysłała ja na wymaz. 40 stopni i ból brzucha. Po 4 dniach meczarni (gorączka 40 stopni) ponieważ na wynik czeka się 5 dni zadzwonilismy do innego lekarza który kazał zrobić badanie moczu. Z badania wyszło że dziecko ma odmiedniczkowe zapalenie nerek A nie covid. Wystarczyło zrobić badania. Pani doktor odmówiła pomocy i zaslonila się covidem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

To była moja pierwsza wizyta u tej doktor i ostatnia .Brak zaangażowania co do mojego problemu,brak pytań,zdawkowe odpowiedzi na moje pytania co do dalszego leczenia ,na moje stwierdzenie o ataki paniki i niechęci wychodzenia z domu co ma wpływ z obecną sytuacją usłyszałam odpowiedź ,,że nie muszę z niego wychodzić wogóle,,Przyznam ,że byłam zaskoczona takim podejściem że strony lekarza .Nie polecam .

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz