lek. Joanna Tarabura-Dragon

Pani doktor na wizycie zachowała się nieprofesjonalnie i arogancko, wypowiadała się w temacie, który nie dotyczy jej specjalizacji. Nie wykazywała żadnej empatii. Przyszłam na poradę endokrynologiczną w związku z Pani diagnozą policystycznych jajników i insulinooporności, a otrzymałam poradę życiową na temat zażywania tabletek, stylu życia, zmiany pracy i posiadania rodziny. Jedyna konkretna rzecz, jakiej się dowiedziałam to, że przy insulinooporności mogę być „trochę bardziej senna po jedzeniu niż zdrowa osoba, to wszystko". Bardzo odradzam osobom z zaburzeniami depresyjnymi, które muszą udać się do endokrynologa.

Pani doktor bardzo opryskliwa, niemiła. W gabinecie przez całą wizytę czułam się jak intruz, lekarka naśmiewała się i rzucała nieprzychylne komentarze w moją stronę. Zleciła podstawowe badania zamiast pogłębionej diagnostyki, przez co jestem zmuszona je powtórzyć. Wizyta nigdy nie odbyła się punktualnie, opóźnienie zawsze wynosi około godziny, a sama wizyta trwa bardzo krótko. Nie polecam!

Najlepsza specjalistka jaką spotkałam na swojej drodze leczenia chorób tarczycy,polecam w 100%,do gabinetu wchodzimy jak do domu,jest miło i przyjemnie.

Poszłam do Pani doktor z polecenia niestety bardzo się zawiodłam. Nie otrzymałam pomocy za to usłyszałam nieprofesjonalną opinię na temat mojego życia. Pani doktor zainteresowała się jedynie pobieżnie zgłaszanymi problemami. Wizyta spóźniona. Brak empatii, zrozumienie, wnikliwości. Nie polecam.

Pani Doktor bardzo szczegółowo omówiła wszystkie aspekty podczas wizyty, wykonała badania, rozwiała wątpliwości, przy tym wszystkim bardzo życzliwa, Bardzo serdecznie wszystkim Polecam !!!

Pani doktor to prawdziwy anioł. Wszystko tłumaczy potrafi słuchać,odpowiadać na nurtujące pytania i co najważniejsze skutecznie leczyć. Jest lekarką z powołania zawsze pomocną i z poczuciem humoru.Chodzę na wizyty od prawie dwóch lat i nie mogę nic negatywnego powiedzieć.Przejmuje siŕ zdrowiem pacjentów. Nie dziwię się że ma tak długie terminy życzę wszystkim aby trafili do tak wspaniałej lekarki.

Panią doktor znalazłam własnie poprzez #znanylekarz i kierowałam się wieloma dobrymi opiniami. To była moja pierwsza wizyta u endokrynologa. Oprócz usg tarczycy, gdzie Pani doktor wyjaśniła mi po kolei co robi, dalszy przebieg wizyty był praktycznie nieistotny. Wywiad lekarski składał się w sumie tylko z jednego pytania, a moje wątpliwości i wyniki badań z ktorymi przyszlam i byly niepokojące, nie znalazly zadnego konkretnego wyjasnienia lub wskazówek co dalej. Nie wiem czy to kwestia tego, ze trafilam akurat na zly dzien u Pani Doktor, ale wyszlam z tej wizyty z jeszcze większą ilością pytan na temat swojego zdrowia, niż jak tam wchodziłam. Gdybym nie zadawała jakichkolwiek pytań, to wyszlabym z tej wizyty po 5ciu minutach po usg z receptą. Niestety zderzylam się z ignorancją i brakiem zainteresowania. A odpowiedzi na pytania to np. "No tak to jest... raz jest dobrze, a raz nie" lub "nie mozna miec wszystkiego" chyba dużo mówią o przebiegu tej wizyty. Akurat z mojego doswiadczenia, nie mogę polecic Pani Doktor. Żałuję wydanych pieniędzy i straconego czasu na tę wizytę.

Pani doktor jest bardzo zaangażowana i kompetentna. Poświęca bardzo dużo czasu, dokładnie słucha i nie lekceważy żadnych objawów pacjenta. Bardzo polecam.

Pani doktor to anioł, nie człowiek. Bardzo empatyczna, słucha pacjenta co ma do powiedzenia. Nie zapisuje bez namysłu tabletek antykoncepcyjnych tylko szuka innych rozwiazań. Mijaja dwa tygodnie odkad stostuje zapisana kuracje i pierwszy raz od 2 lat obudzilam sie bez tlustych wlosow i pryszczy na twarzy. Jestem zaskoczona bo myslalam, ze na efekty bede musiala poczekac dluzej. Mieszkam zagranica ale bede leczyc sie tylko i wylacznie u Pani doktor bo naprawde szkoda czasu, zdrowia i pieniedzy na endokrynologow, ktorzy nawet nie sluchaja a co dopiero probowac leczyc i to nie droga na skroty. Wizyta trwa tyle ile to potrzebne, bez poganiania pacjenta. Naprawde brak takich lekarzy w tych czasach. Polecam z calego serca Pania doktor .

Polecam serdecznie. Ja właśnie na opiniach o znanych lekarzach zdecydowałam się na wizytę u Pani doktor. Postawiła mnie na nogi. Wróciłam do życia. Nie powiedziałam Jej na ostatniej wizycie że w końcu po latach męczarni mogę normalnie pracować, i wiem co dzieje się dookoła. Przedtem było tak że żeby dobrze wykonywać swoje obowiązki to musiałam skupiać się tylko na pracy i było ciężko. Bolały mnie potwornie ręce wszystkie stawy kości byłam przygnębiena i wycofana. Wiecznie niewyspana pomimo niekiedy nawet 10 godzin snu. Wcześniej robiłam sobie badania na tarczyce bo miałam wszystkie objawy niedoczynność ale wychodziły w "normie" w górnych granicach i lekarze widzislawscy tylko mówili kontrolować nic więcej i rozkładanie ręce a ja powoli myślałam że nie dam rady ani w pracy ani nawet za kółko siąść. Mam hasimoto i dużo przeciwciał i Pani doktor rozpoczęła leczenie. Minęło 5 miesięcy a ja jestem nie do poznania. Już wiem że dam radę. Jeszcze wiele miesięcy leczenia ponieważ zbyt długo byłam ignorowana przez lekarzy. Pani Joanna to skarb tak jak przeczytałam to w opinii Ilony T. A o skarb trzeba dbać. Takich lekarzy jest jak na lekarstwo.