Przewidywany czas odpowiedzi:

Moje doświadczenie

Psycholog, certyfikowany arteterapeuta przez łódzki Instytut Eriksonowskii. Szkoliła się psychoterapeutycznie i zdobywała doświadczenie własne jako psychoterapeuta w Instytucie Gestalt w Krakowie, oraz podczas letniej szkoły Gestalt w Instytucie Integralnej Psychoterapii Gestalt w Krakowie. Uczyła się umiejętności trenerskich i mediacyjnych przy Dojrzewalni Róż w Krakowie w ramach kursu Nonviolent Communication. Prowadziła autorskie warsztaty dla nauczycieli i osób dorosłych z komunikacji, mediacji oraz cykliczne arteterapii w ramach festiwalu dla kobiet Progressteron („Uczucia niekochane”) i przy fundacji Vinea w Poznaniu. Interesuje ją człowiek. Jest życzliwa i uważna. Wierzy w zmianę, że jest możliwa i osiągalna dla każdego, kto do niej dąży i w jakikolwiek sposób zmaga się ze swoim życiem. Wspiera i towarzyszy w tym procesie z całą swoją uważnością i spokojem. Swoją pracę psychoterapeutyczną poddaje regularnej superwizji. Prowadzi gabinet online.
więcej O mnie

Podejście terapeutyczne

Psychoterapia
Psychoterapia uzależnień
Psychoterapia traumy
Psychoterapia młodzieży

Zakres porad

  • Psychosomatyka
  • Neuropsychologia
  • Poradnictwo psychologiczne
  • Psychologia dzieci
  • Psychologia dzieci i młodzieży
  • Psychologia kliniczna
  • Psychologia młodzieży
Pokaż więcej

Adresy (2)

Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie
Pomorskie Centrum Psychoterapii i Psychoedukacji

Biskupa Dominika 22/2, Wzgórze Świętego Maksymiliana , 81-402 Gdynia

Dostępność

Telefon

572 54...

Typy przyjmowanych pacjentów

  • Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie
Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie
HEALIO Instytut Psychoterapii Justyna Rać

Jana i Hieronima Małeckich 2a, 19-300 Ełk

Dostępność

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Typy przyjmowanych pacjentów

  • Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie

Usługi i ceny

  • Konsultacja psychologiczna

    220 zł

  • Konsultacja psychoterapeutyczna

    190 zł - 220 zł

  • Psychoterapia

    190 zł - 220 zł

  • Psychoterapia dorosłych

    220 zł

  • Psychoterapia indywidualna

    220 zł

1 opinia

Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach

  • S

    Profesjonalne podejście do pacjenta, terapia w bardzo szybkim czasie przynosi efekty.
    Polecam

     • Pomorskie Centrum Psychoterapii i Psychoedukacji Konsultacja psychologiczna  • 

    Joanna Gęsicka

    Dziękuję i polecam się :)


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

1 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Dobry wieczór,
4 miesiące temu urodziłam zdrowe dziecko- syna przez cc. Było to nagle i nieplanowane cięcie-zagrażająca zamartwicawewnątrzmaciczna. Byłam w szoku. W ciąży zostałam sama, rozstaliśmy się z mężem, nie interesował się on ani mną ani dzieckiem. To był mój drugi poród, pierwszy poród był 4 lata wcześniej w 32 tygodniu ciąży- urodziłam martwą chorą dziewczynkę. Po tym porodzie zaszłam bardzo szybką w kolejną ciążę, którą straciłam w 7 tygodniu. Z mężem nam się nie układało, zaczął pić, obwiniał mnie o śmierć dziecka, że mogłam tyle nie pracować, że mogłam to lub tamto. Moja praca to praca biurowa a sama ciąża przebiegała wtedy prawidłowo. Dodam, że pierwsze dziecko rodziłam z covidem pozytywnym, było mi bardzo ciężko samej. Wróciłam bardzo szybko do pracy, było,to moje lekarstwo. 3 ciąża z synem była niechciana i nieplanowana. Załamałam się. Lubiłam swoją pracę, nie wyobrażałam sobie kolejny raz przez to przechodzić. Sama zostałam z tym. Ciąża również przebiegała bez komplikacji, pracowałam do końca 6 miesiąca. Każda wizyta u ginekologa kosztowała mnie wiele nerwów i łez. Ale jakoś się w sobie zbierałam. Wyprawkę robiłam bez emocji, bez radości z kupowania rzeczy dla dziecka, na zasadzie- trzeba mu kupić. 3 dni przed porodem zmarł mi tata. Dzień przed rozwiązaniem był jego pogrzeb. Poród był szybki i nagły. Bałam się bardzo jak sobie fizycznie poradzę po cięciu, jak dam radę stać do dziecka w szpitalu bo byłam sama, ale jakoś dałam radę. Jak wróciłaś]m do domu wspierała mnie mama w opiece nad dzieckiem. Pomagała kąpać, zabierała na chwilę żebym mogła odpocząć. Mogłam spokojnie wyjść na zakupy czy na wizytę do lekarza. A ja siedziałam i wyłam dzień w dzień. Czułam się jakbym nagle przyjechała z innej planety. Inna rzeczywistość, zamknięcie w domu, brak pracy. A przecież wiedziałam, że będę mieć dziecko. Zazdrościłam innym mamom tego szczęścia. Wcześniej miałam nadzieję, że w raz z narodzinami syna i po tym jak go zobaczę, nagle zaleje mnie fala miłości i wszystko jakoś się ułoży. Nic takiego jednak się nie stało do dziś. Zajmuje się dzieckiem, wychodzę z nim na spacer, karmie, przewijam, ale to nie cieszy. Nie nienawidzę go, jest mi go żal, że ma taka mamę jak ja. Mama moja powtarzała mi że dziecko to największy skarb, że to nie jest normalne co mówię i żebym przestała opowiadać głupoty bo mam zdrowe dziecko. Że inne kobiety wszystko by dały, żeby być na moim miejscu. A ja tego nie czuję. Czasem chciałabym, żeby syn trafił do adopcji , do kogoś kto się nim zajmie lepiej niż ja. Dziś kiedy to piszę, moja mama już nie żyje. Odeszła nagle i niespodziewanie jak tata. Ciężko mi z tym i nie umiem sobie poukładać. W rodzinie nie mam za bardzo oparcia, po tamtej pierwszej ciąży boją się kontaktu ze mną, bo wierzą że spotka ich nieszczęście. A teraz, po tym jak dowiedzieli się, że z mężem jesteśmy na etapie rozwodu, stwierdzili, że „chciałaś rozwodu to sobie teraz radź”. Czy na naprawdę jestem nienormalna? Staram się jak mogę codziennie, ale ciężko mi patrzeć w przyszłość pozytywnie.

Uczucia, które Pani towarzyszą są naturalne dla historii, którą Pani opisała. Utrata poprzednich dzieci, taty tuż przed rozwiązaniem, zupełnie niedawno mamy i brak wsparcia ojca dziecka, a także zmiana dotychczasowego życia - praca, rozwód. Ma Pani pełne prawo odczuwać tak jak Pani odczuwa. Często po cesarskim cięciu inne mamy nie pozbawione wsparcia również mają problem z nawiązaniem więzi z dzieckiem i obwiniają się o to (niższe poziomy oksytocyny po cesarskim cięciu są naturalne, a ona wydziela się wyłącznie jak mama czuje się bezpiecznie). Zachęcam aby jak najszybciej spotkać się ze specjalistą - psychoterapeutą bądź psychologiem i uzyskać empatyczne wsparcie również w przepracowaniu żałoby i na obecny stan uczuć. Jest to bardzo ważne dla Pani samopoczucia i zbudowania relacji z dzieckiem, która będzie dla Pani źródłem również pozytywnych odniesień pomimo trudów opieki i zmiany (dziecko, dom a nie praca). Cokolwiek by w przeszłości nie mówiła mama, proszę nie unieważniać swoich uczuć, ale zatroszczyć się o nie i sięgnąć po pomoc. Są sygnałem, że teraz jej Pani potrzebuje. Z wyrazami szacunku, Joanna Gęsicka

 Joanna Gęsicka

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania