Janusz Wyrwalski

Ja akurat miałam okazję być u doktora w przychodni koło policji. Profesjonalne podejście z dużą dawką empatii. Bez problemu wysłał mnie na dalsze badania.

Fantastyczny lekarz, do problemu podchodzi profesjonalnie, nie unika badań tak jak to się zdarza niektórym, tylko nim cokolwiek powie, sprawdzi wiele ewentualności. Polecam

Pan doktor spadł mi z nieba, leczę u niego dwójkę dzieci. Wcześniej, zanim do Niego trafiłam przeszłam gehennę z pediatrą, szpitalami, a później z alergologiem. Pan doktor jest konkretny i rzeczowy. Rozmawia z pacjentem i jest to rzeczywiście dialog, a nie jak to miało miejsce z wcześniejszymi lekarzami monolog bez prawa zadawania pytań lub też z ignorowaniem pytań... Doktor Wyrwalski udziela informacji o zamiennikach leków, podpowiada w której aptece warto sprawdzić cenę. Modlę się żeby było więcej takich lekarzy z sercem.

Dzień Dobry.Zdecydowałam się napisać parę słów gdyż sama często szukam opini na temat danego lekarza. Jeśli chodzi o dr Wyrwalskiego mogę spokojnie ocenić całość wizyty jako dobrą. Nie jest on lekarzem z jakimś super wspaniałym podejściem do dzieci, ale nie mozna powiedzieć żeby jego stosunek był zły czy też nieprzyjemny. Jest bardzo konkretny rzeczowy wyczerpującą udzielił mi odp na każde zadane pytanie. Nasza wizyta trwała dość długo, wywiad ta temat dziecka jego chorób przebiegu i całości przeprowadzony bardzo szczegółowo. Ogólnie jestem zadowolona z wizyty, również w poczekalni słyszałam wiele pozytywnych opini dlatego jak najbardziej mogę polecić.

Dziwiie sie niektorym opiniom .Od kilku lat ja i mój syn leczymy sie w Poradni dr Wyrwalskiego jest doswiadczony,zawsze chce pomóc jest przyjemny ,gabinet na 6! poprostu ma talent

nie rozumiem tych co piszą negatywne komentarze wolny kraj i wolny wybór lekarzy. Dla mnie lekarz jest bardzo dobrym specjalistą doskonale wie jak leczyć i jakie badania wykonywać dziecku. Od 15 lat leczę córkę u niego i tylko dzięki zaleceniom i stałemu leczeniu wyszła z tego, młodszą też leczę od 2 lat i żaden lekarz nie pomógł jej tak jak on

Mój brat był kilka lat temu pacjentem Pana doktora Wyrwalskiego. I nie zgadzam się z opinią, że Pan doktor jest nie miły dla małych pacjentów. Mój brat zawsze bardzo lubił chodzić do niego na wizyty:) i nigdy nie skarżył się na nic...
Dzięki doktorowi Wyrwalskiemu brat pozbył się astmy oskrzelowej, na którą chorował będąc dzieciakiem...

Witam,
serdecznie polecam P.doktora Wyrwalskiego! Moja 2 letnia córeczka trafała wcześniej 3 razy do szpitala, gdyż błache z pozoru przeziębienie każdorazowo zamieniało się w kaszel tak straszny, że mała się dusiła. W końcu trafiłyśmy na Pana Doktora, który orzekł astmę. Na początku sceptycznie na to patrzyłam i nie chciałam wierzyć, ale zastosowałam się do zaleceń. Od tej pory mała przechodzi "normalnie" różne infekcje i nie lądujemy w szpitalu. Mnie osobiście odpowiada również podejście lekarza i jego osobowość. Nie jest może osobą, która lubi się "cackać" z dziećmi, ale na prawdę nie o to chodzi. Krzywdy dzieciom nie robi!!! :) Na prawdę polecam. Dodam że przeszłam przez wielu lekarzy, m.in.dr Pigoń- Pyka i nikt nam tak nie pomógł.

witam ja uważam,że pan doktor jest bardzo dobry w tym co robi, ja moje dziecko leczę już 3 lata jest już duża poprawa,i nie uważam żeby był agresywny ponieważ moje dziecko z początku nie lubiło pana doktora i od głupków go nazywała a on nic na to nie mówił,w szpitalu też z nią byłam i od razu nas przyjął bez niczego,i nie uważam żeby ten człowiek był brutalny czy agresywny i mi badania wszystkie co trzeba było to robił

Uważam, ze pan doktor nie ma po prostu podejścia fachowego do dzieci, które wymagają dużo cierpliwości, zwłaszcza w chorobie. Zdarzyło nam się raz natrafić na tego pana w żywieckim szpitalu. Przyjechaliśmy z gorączkującym dzieckiem (40stopni C), duszącym się od kaszlu. Dziecko nie pozwalało się zbadać, tym bardziej gdy poczuło zimny stetoskop. Pan doktor był bardzo niemiły, okrzyczał nas, że mamy USPOKOIĆ TO DZIECKO, BO ON NIE JEST W STANIE GO ZBADAĆ. ?? Wystarczyło może ogrzać przez 10 sekund stetoskop w ręce, jak to robią inni lekarze, żeby nie wystraszyć dziecka zimnym dotykiem.
No ale to trzeba chcieć, a jego chyba mali pacjenci drażnią...