Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Popularne usługi


Relaksowa 15, Lublin

Od 150 zł

Orto-Mix

Pozostałe usługi


ul. Tetmajera 21, Lublin

ŻAGIEL MED Szpital Prywatny z Przychodnią Specjalistyczną


Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix



Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix



Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix



Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix



Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix



Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix



Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix



Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix



Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix



ul. Tetmajera 21, Lublin

ŻAGIEL MED Szpital Prywatny z Przychodnią Specjalistyczną


Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix



ul. Tetmajera 21, Lublin

ŻAGIEL MED Szpital Prywatny z Przychodnią Specjalistyczną


Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix



Relaksowa 15, Lublin

Orto-Mix

Moje doświadczenie

O mnie

dr n. med. Jacek Walawski
Specjalista ortopedii i traumatologii

Absolwent Wydziału Lekarskiego AM w Lublinie. W trakcie VI roku ...

Zobacz pełen opis


Zakres porad

  • Medycyna sportowa
  • Ortopedia i traumatologia narządu ruchu

Znajomość języków

  • Polski,
  • Angielski

62 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
Ł
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Orto-Mix konsultacja ortopedyczna

Cała wizyta trwała nie więcej niż 5 minut. Prywatnie, co oznacza, że oczekuję się więcej. Pan Doktor po krótkim wywiadzie zerknął na oba kolana, po czym kazał się zdecydować czy chce doraźnej pomocy (zastrzyk za 50 zł lub 850 zł) na co kazał się natychmiast zdecydować, bo On nie ma czasu (za drzwiami przesuwnymi czekał kolejny pacjent). Jako, że nie potrafiłem się zdecydować w ciagu minuty, wyszedł do gabinetu obok bez słowa. Dostałem tylko skierowanie na rezonans.

R
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Przyszedłem do Pana Doktora, wiedząc, że mam zerwane ACL i z decyzją, że chcę się zapisać na operację (byłem po rezonansie, miałem kilka wizyt u innych ortopedów wcześniej, więc wiedziałem, jaki jest stan mój kolana, byłem na etapie szukania dobrego ortopedy, który się tego podejmie i poprawdzi już przez etap okołooperacyjny, ale przede wszystkim wyjaśni i sprawi, że poczuję się, że jestem w dobrych rękach) oraz chcąc się dowiedzieć jakichś szczegółów operacji. Pan Doktor mnie zbadał, obejrzał rezonans i powiedział, że wiązadło kwalifkowane jest do rekonstrukcji. Na moje pytania dotyczące tego, jaką metodą rekomenduje w moim przypadku, odpowiedział, że nie powinno mnie to interesować, bo się na tym nie znam (i to prawda, nie zaprzeczam), ale odpowiedział mi zdawkowo jaką. Uważam, że jako pacjent mam prawo zadać takie pytanie, a on powinien mi odpowiedzieć (ja wcale nie zamierzałem z nim polemizować -bo na podstawie kilku artykułów popularnonaukowych napisanych prze ortopedów absolutnie nie mam kompetencji) - ale chciałem, by po prostu mi wyjaśnił (sam nawet w pewnym momencie powiedział, że przeszczepy z materiałów szcztucznych raczej nie są rekomendowane - więc najwyraźniej jest jakaś dyskusja wśród ortopedów). Usłyszałem, że nie jestem ortpedą i po dopytywaniu o szczegóły opisu rezonansu (po prostu ciekawił mnie co znaczy ten opis), powiedział mi, że o to też nie powinienem w ogóle pytać, A za granicą to w ogóle lekarz mógłby mnie nie przyjąć,jakbym przeczytał coś takiego...Było to dla mnie bardzo niezrozumiałe podejście...Potem atmosfera i tak krótkiej konsultacji była taka, żebym już raczej sobie poszedł i nie zadawał pytania, bo to jest zła droga. Ja rozumiem, że zaufanie do lekarza, to podstawa, i ja wciaż nie twierdze, że Pan Doktor jest złym ortopedą (pewnie jednym z lepszych), ale jego poziom rozmowy, w której lekarz nie chce odpowiadać na moje pytanie (lub odpowiada zdawkowo) spodował, że odechciało mi się dalszych konsultacji. Ja jako pacjent, którego czeka poważna operacja, mam prawo do zadawania pytań, a lekarz powinien mi na nie opowiedzieć - w końcu za to płacę niemałą kwotę). Dodatkowo lekarz, w zasadzie nie chcac opowiadać na zadane pytania (bo to nie ta "droga", ja nie powinienem pytać, bo się naczytałem, nie ufam, nie znam tego języka), metaforyzował - używając przenośni z lodówką (sic!) - próbował mi przedstawić jak gorsze jest leczenie na NFZ i że lepiej prywatne, po za tym łapanie za słówka: że generalnie ja nic "nie muszę", "już to Panu mówiłem" = atmosfera sugerująca abym już sobie poszedł, bo zadaje Pan pytania (w moim odczuciu tak to właśnie wyglądało). Filozofia przyjmowania pacjenta przez Doktora jest dziwna, więc jeżeli ktoś faktycznie chciałby się dowiedzieć, dlaczego ten rodzaj przeszczepu do rekonstrukcji jest odpowiedni dla niego, to się nie dowie, bo to nie powinno go interesować,
Zastrzegam, Pan Doktor nawet jest miły, pewnie jest dobrym specjalistą, ale nie wchodzi w dialog z pacjentem, który zadaje pytania wykazujące, że orientuje się jakkolwiek w temacie. Podkreślam też, że nie chodzi o to, że ja chciałem pokazać, że ja wiem lepiej, chcąc oceniać Doktora - ja nawet nic nie powiedziałem w tej sprawie - wiedząc co nieco o tym, jakie są metody przeszczepu chciałem, by Doktor mi opisał,jak wygląda operacja, co sie z tym wiążę, i dlaczego on stosuje metodę: absolutnie nie chciał wejść ze mną w dialog i mi wyjaśnić. Zawiodłem się i bardzo to była przykra wizyta dla mnie i nie spełniła moich oczekiwań.
Wizyta, 2.06.2021 r. w Ortosport (dawniej: Ortomix), adres: ul. Jana Pawła II
nr budynku: 13.

G
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Orto-Mix operacja kolana

Doktor Jacek na pierwszej wizycie powiedział że się podejmuje rekonstrukcji mojego kolana. Niechciał nawet obejrzeć moich badań, mówiąc " ja tyle kolan naprawiłem:" Kazał wykonac mi jeszcze jedno badanie i zgłosić się ponownie na drugą wizytę.. Na której miliśmy ustalić date operacji. Na drugiej wizycie doktor zapoznając sie z moimi badaniami powiedział ze nie da rady naprawic tego kolana gdyż uszkodzenie jest zbyt poważne ..Zmieniają lekarza znalazłem lekarza który na pierwszej wizycie zapoznał sie z badaniami i podją sie wykonania rekonstrukcji kolana.


P

Przy pierwszej wizycie sprawia wrażenie kompetentnego lekarza, niestety przy kolejnej -pełne rozczarowanie... Prostsze przypadki jak najbardziej wyleczy, z trudniejszymi sobie nie radzi. Mój do takich należał, więc Pan doktor wolał wysłać mnie do innego lekarza i zrzucić odpowiedzialność na kogoś innego..Szkoda.


G

Czemu tak rożne opinie? Myślę, że bardzo selektywne traktowanie pacjenta zależnie od tego kim jest i jak "wyjdzie" leczenie. Ja miałem ten kłopot, że byłem w grupie trudnych. Podejście przed zabiegiem na zasadzie "może uda się spławić". Opierając się na dobrych opiniach moja determinacja na leczenie. Po zabiegu podobne nastawienie Pana Doktora. Wina za bardzo średni wynik oczywiście po mojej stronie. Myśle, że kłopoty w rozpoznaniu problemu, brak koncepcji leczenia i stała próba "spławienia" spowodowały, że jest źle. Dziwi tylko, że zabrakło Panu Doktorowi odwagi aby powiedzieć wprost, że nie chce mnie leczyć. Nie wiem na co liczył? Mam ogromny żal za wszysto, zwłaszcza za brak szczerości. To niewiarygodna osoba.


N

Pan Jacek jest bardzo miły i ma czas kiedy wszystko idzie bez problemu. Mnie zoperował na kolano i było ok przed zabiegiem. Kiedy po operacji dolegliwości nie ustępowały, zginanie nie szło dalej to straciłem możliwośc kontaktu z nim. Nie maił czasu, wciąż bardzo się spieszyłdo innych zajęć. Próby chociaż uzyskania odpowiedzi dlaczego mam kłopot większy niż przed operacją były bez szns. Próbował udowadniać że to wszystko moja wina. Dopiero kolejna operacja u dra Gawędy pozwoliła na powrót do normalności.


G

Odradzam. Trafiłam do niego po urazie kolana. Niby mówił kompetentnie, a jak się okazało jego diagnoza nie była dobra do końca. Kiedy przyszłam z badaniami chyba problem był już za duży bo po prostu mnie zbył. Nic konkretnie nie zalecając. Chyba woli prostsze problemy. Nawet na zadanie pytania trzeba czekać kiedy Pan DOKTOR pozwoli!? Coż odpowiedzi jednak wyczerpujące nie były. Dzięki Bogu trafiłam gdzie indziej, jestem po operacji, moja noga jest ju z w porządku, chodzę, zaczynam biegać.


Profil zweryfikowany

Lekarz, któremu wydaje się że pozjadał wszystkie rozumy. Gdy pojawia się większy problem z którym nie potrafi sobie poradzić zbywa pacjenta.
Popełnia błędy nawet przy mniej skomplikowanych operacjach (łąkotka)czego lekarz na tym poziomie nie powinien robić.
Nie polecam tego gościa.


Profil zweryfikowany

Niestety brak całkowity kultury osobistej. Dla mnie taki człowiek nie może być niestety dobrym lekarzem. Wyznaje zasadę"po trupach do celu".


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

10 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Ponad miesiąc temu miałem kontuzję na siłowni podczas podnoszenia ciężarów. Zacząłem odczuwać ból w okolicy lędźwiowej. Miałem problemy z wstaniem z krzesła oraz wyprostowaniem. Po ok 3. tygodniach ból minął, ale pojawiło się mrowienie i cierpienie palców lewej dłoni, tj. małego i serdecznego oraz wierzchu. Z tego, co czytałem, może to być rodzaj promieniowania od odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Chciałem udać się do ortopedy, ale okres oczekiwania to ponad 1 miesiąc. Czytałem, że lekarz może zlecić jakieś badania. Problem w tym, że istnieje długi okres oczekiwania na wizytę i ewentualnie na następną po badaniach. Chciałbym wiedzieć, czy to możliwe, że takie mrowienie-cierpnięcie może mieć swoja przyczyną w bólu kręgosłupa, czy może braku jakichś witamin (podobno typu B)? Czy lekarz rodzinny może zlecić wykonanie badań i jakie to powinny być badania, zanim udam się do ortopedy?

Diagnoza lekarska możliwa jest jedynie po zebraniu wywiadu, zbadaniu pacjenta oraz po analizie badań dodatkowych.

dr n. med. Jacek Walawski

Mam taki problem, jeszcze za czasów szkolnych grałem w piłkę nożna i wpadła mi lewa noga pomiędzy kolegi nogi i kopnął piłkę razem z moja lewą noga, poczułem ogromny ból po tym zdarzeniu pojechałem do szpitala i wsadzili mi nogę w gips, później chodziłem w stabilizatorze i do pewnego czasu było ok, dopóki nie zagrałem w piłkę drugi raz i kolano lewe poleciało mi na bok, zrobił się wielki krwiak lekarz ściągnął krew z kolana,zrobił USG stwierdził zerwanie wiązadeł krzyżowych, mialem robiona artroskopie kolana co się okazało wiązadła krzyżowe by ok,jednak były jakieś narości po urazowe na kościach co wypychały rzepkę i była ona nie stabilna po tym calym zabiegu było wszystko dobrze przez jakieś 8/9 lat aż do teraz, szedłem i akurat stanąłem lewa noga na lodzie i znów ogromny ból wyskoczyła mi rzepka kolejny raz, pojechałem do lekarza oczywiście krwiak, odrazu mi lekarz ściągnął krew, zrobił prześwietlenie, przeswietlenie ok, założył orteze ustawił kat zgięcia kolana i kazał przyjść za 3 tygodnie. Co zrobić żeby ta rzepka więcej nie wypadała, żebyś zapomnieć raz na zawsze o tym urazie i bólu.Proszę o fachowa pomoc.

Dzień dobry. Z opisu wynika że przebył Pan 2x zwichnięcie rzepki. Dalsze postępowanie w takich przypadkach obejmuje zabieg stabilizacji rzepki. Do pełnej diagnostyki przed zabiegiem konieczne jest MRI dobrej jakości.

dr n. med. Jacek Walawski

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania