Hanna Halwa

Dzisiaj zgłosiłam się do pani doktor z silnymi bólami lędźwi. Niestety jestem alergikiem, z wieloma uczuleniami na leki. Doktor Halwa była zła na mnie, że nz większość leków przez nią polecanych jestem uczulona. Kilkakrotnie powtarzałamm, że nie mogę przyjmować niesteroidowych leków przeciwzapalnych ( w karcie pacjenta podkreślono informację na czerwono).
Wyszłam z gabinetu z receptą na Nimesil - niesteroidowy lek przeciwzapalny!!!!!
Nic dodać, nic ująć, tylko może ktoś mi powie, z kim mam się podzielić na temat kompetencji doktor Halwy i jej odpowiedzialności wobec pacjenta.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem pacjentką pani doktor już od 15 lat. Nie zdarzyło się jeszcze, żeby potraktowała mnie przyzwoicie. Za każdym razem czuje się bardziej jak symulantka, nawet jeśli widać, że jestem bardzo chora. Byłam tez świadkiem absurdalnej rozmowy pani doktor z praktykantami. podczas której śmiała się z wycofania \"jej ulubionego leku na wszystko - pyralginy\", gdyż okazała się szkodliwa. Na wszystko przypisuje antybiotyk, a zwykłe przeziębienie zamienia się w zapalenie gardła i oskrzeli po źle dobranych lekach. Nie polecam nikomu tej pani.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ja natomiast nie mam pani dr nic do zarzucenia. Wielokrotnie trafiałam na wizytę do dr Halwy i diagnozy były trafne. Szybka ocena stanu zdrowia nie świadczy o niekompetencji. Pani doktor jest doświadczonym lekarzem mającym dużą wiedzę medyczną. A pomyłki, niestety, zdarzają się wszędzie, zwłaszcza że obecnie choroby przybierają różne, odmienne postacie. Dziwi mnie tak ostra ocena pani Klaczyńskiej... Czyżby sama była nieomylna... Trzeba mieć trochę szacunku dla innych... A Panią Dr Hannę Halwę serdecznie pozdrawiam i życzę jak najmniej takich pacjentów!!!!

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry".