Grażyna Orlik-Królikowska

Pani doktor Królikowska jest bardzo sympatyczną osobą, a szczególnie podoba mi się jej stosunek do osób starszych - cierpliwośc, pogoda ducha a przede wszystkim zrozumienie ich potrzeb. To jest niezwykle ważne w przypadku starszych osób, które nie mogą się pogodzic z ograniczeniami związanymi z ich podeszłym wiekiem. Nota bene - pretensje, że na zabiegi czeka się 2-3 miesiące należy kierowac do NFZ. Pozdrawiam panią doktor.

O humorze dr Orlik-Królikowskiej decyduje, którą nogą danego dnia wstanie. Personel jej się boi a co dopiero pacjenci. Choć pod drzwiami każdy ją obmawia za to zmienne usposobienie, to do gabinetu trzeba wejść potulnym i zważać na to co się mówi, aby do czegoś się nie przyczepiła co jej się często zdarza. Badanie u niej zawsze wygląda tak samo np.przy bólach kręgosłupa każe pacjentowi w samych majtkach przejść przez gabinet na palcach, potem na piętach i na zewnętrznych krawędziach stóp, potem każe położyć się na leżance i podnieść do góry jedną nogę,potem drugą i to wszystko. Zazwyczaj o nic więcej nie pyta ani nie doradza. Jeśli przyniesie się prześwietlenie to raczy na nie chwilę zerknąć,ale sama nigdy nie zleca żadnego prześwietlenia, nawet po wielu latach bycia jej pacjentem.Jakby wcale jej nie interesowało czy te zlecane przez nią zabiegi odniosły jakiś skutek czy nie. Często się zdarza, że pod gabinetem czeka wielu pacjentów a w tym czasie wchodzi do niej mąż lub wzywa na dywanik kogoś z personelu przychodni i te osoby przebywają w jej gabinecie nawet pół godziny... pacjenci się niecierpliwią, psy na niej wieszają,a ona po pewnym czasie znów wychodzi ze swego gabinetu,sunie po korytarzu ze swą bujną tuszą,odwiedza łazienkę, zabiegowy,kartotekę i inne gabinety wreszcie wraca po kilkunastu minutach nie przepraszając nikogo, a przecież zapisy do niej są na daną godzinę.Gdy jej zasugerować jakiś zabieg wybucha gniewem, bo nie lubi jak jej się coś narzuca, kiedyś pacjentkę wyrzuciła z tego powodu za drzwi i jeszcze krzyczała żeby ta już nigdy do niej nie przychodziła... Tak, że czasem wychodzi się od niej z przepisanym zabiegiem, na który trzeba czekać 2-3 miesiące, a i tak wiadomo, że znacząco stanu zdrowia nie poprawi.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz