lek. Eugeniusz Potoniec

Dr. Potoniec - nie dopuszcza do słowa, nie interesuje go nic, a w szczególności historia choroby. W moim przypadku mimo braku dolegliwości, zostały mi przepisane leki na refluks, a nie zostałem nawet zbadany z tym problemem co przyszedłem. Doktor powiedział że nie zamierza mnie badać, zrobił się agresywny i powiedział że moje dolegliwości go nie interesują i jest to problem dla gastrologa, a nie dla niego. Przyszedłem z tym, że ciężko mi się oddychało i przełykało ślinę od półtora miesiąca, a nawet nie zajrzał do gardła, tylko stwierdził refluks po żółtym nalocie na języku, którego nie widziałem ani ja, ani dwóch poprzednich lekarzy - może dlatego, że go nie było. Zdecydowanie nie polecam. Lepiej do niego nawet nie przychodzić, bo szkoda nerwów. Cała wizyta trwała może z 3/4 minuty. Szkoda że nie zapytałem się w rejestracji do kogo mnie zapisują i nie sprawdziłem wcześniej opinii.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Szczerze mówiąc nigdy nie byłam u tak nieprofesjonalnego lekarza. Do tego Pana zapisałam się bez wiedzy o opiniach na jego temat, więc też szłam tam bez żadnych uprzedzeń. W tym momencie żałuję. Na samym początku miłe zaskoczenie, ponieważ nie było opóźnienia, a nawet udało się wejść szybciej niż wizyta była planowana. Później zrozumiałam dlaczego tak było. Lekarz przez pierwsze dwie minuty rozmowy słuchał, jednak w trakcie rozmowy zaczął robić badanie. Bez żadnego ostrzeżenia Pan zaczął wkładać przyrządy do nosa i buzi, po czym od razu zaczął być opryskliwy i nie dawał dojść do słowa. Zaczął wmawiać mi, że stosuję jakieś leki do nosa, co nigdy nie miało miejsca, jednak Pana już nie bardzo obchodziło co mam do powiedzenia. Lekarz patrzył i odnosił się do mnie z pogardą. Została mi przepisana maść, po moim pytaniu i chęci dowiedzenia się czegoś więcej na temat leku, który mam stosować, zostałam nazwana nadgorliwą. Jest to lekarz bez grama kultury, szacunku i empatii. Nikomu nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz kompletnie ignoruje pacjenta, przerywa podczas mówienia, całość umówionej wizyty ze skierowania trwała może 5 minut, z czego 3 wypisywał receptę. Mimo innych (zgodnych) diagnoz u poprzednich kilku lekarzy z nawracającym problemem - on nic takiego nie widzi (nawet nie spojrzał w wypisy, nie zapytał, uznał że sobie wymyśliłem). Naprawdę nie polecam, nigdy nie poczułem się tak olany przez jakiegokolwiek lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie dał nic powiedzieć. Co człowiekowi dolega. On już w progu powiedział co mi dolega. Nigdy więcej do tego lekarza nie pójdę i nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pierwszy raz dodam opinię na temat lekarza, trafiałam do przeróżnych, ale przy żadnym nie miałam ochoty wstać i wyjść, jak u tego pana. Na wstępie stwierdził, że mój problem to nie problem i jak mogę sobie tak podejrzewać, że coś mi jest, jak mi nie jest. Gdzie z tydzień wcześniej dostałam antybiotyk więc jednak problem jest. Oczywiście chciał mi wmówić, że mam problem z jelitami, gdzie akurat już nie wytrzymałam i mówię, ze akurat mam badanie gastrologiczne za sobą, i wszystko jest ok, to on na to, że powinnam zmienić gastrologa. Na zadane pytanie, które było dla mnie bardzo ważne nawet nie chciał odpowiedzieć. Tak na prawdę niczego konkretnego nie wyniosłam z wizyty prócz bardzo dużego stresu i zdenerwowania. Bardzo, ale to bardzo nie uprzejmy, odpychający wobec pacjenta. Trafiali mi się nieuprzejmi lekarze, ale jakoś dało się z tego wyjść z uśmiechem, a tu nawet nie zastanawiając się od razu skierowałam się do rejestracji zmieniając lekarza. Nie polecam, szkoda nerwów i czasu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

U pana doktora byłam na nfz w październiku w szpitalu wojskowym w Szczecinie. Jak powiedziałam doktorowi, że chciałam sprawdzić czy mam krzywą przegrodę ,opowiedziałam też jakie mam dolegliwości, to mnie wyśmiał i powiedział, że pierwszy raz ma taki przypadek. Płyty z wynikami tk nawet nie wziął do ręki, a wyniki które miałam na kartce opisał własnymi słowami, które i tak dla pacjenta nie są zrozumiałe. Zajrzał mi do nosa, stwierdził że jest troszeczkę krzywo, przepisał mi tabletki udrożniające nos i powiedział, że na operację nie mam co liczyć. Ogólnie całą wizytę doktor nie był zbyt przyjazny i zainteresowany.

Po wczorajszej wizycie prywatnej u innego lekarza mam porównanie. Pani doktor u której byłam otworzyła płytę z wynikami tk i było tam widoczne skrzywienie przegrody nosowej. Oprócz tego zajrzała mi głębiej do nosa, gdzie też skrzywienie było widoczne. Od pani doktor dostałam zalecenie skierowania się do poradni chirurgiczno plastycznej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najgorszy lekarz z jakim kiedykolwiek miałem doczynienia! Zupełny brak zainteresowania historią dolegliwości. Nic nie daje powiedzieć, wszystko od razu wie. Dramat! Proponuję omijać szerokim łukiem, szkoda czasu, nerwów i zdrowia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie jest tak tragicznie jak przedmówcy napisali. Lekarz faktycznie nie ma empatii i wchodzi w słowo jakby się gdzieś bardzo spieszył w rozmowie, ale dosyć rzeczowo podchodzi do tematu. Wizyta odbyła się przed planowanym czasem więc na plus punktualność. Metody leczenia nie ocenie, gdyż pan doktor dosyć szybko zdiagnozował dwie rzeczy widoczne na 1szy rzut oka i na tym zaprzestał jeśli chodzi o diagnozę, natomiast od razu wypisał konkretne skierowania, zarekomendował konkretne oddziały i osoby i wypuścił ze skierowaniem do domu.

Z całego serca... nie polecam. Doktor Potoniec to pierwszy lekarz, który potraktował mnie z góry i na tyle nieuprzejmie, iż wychodząc od niego, czułam się upodlona. Jego brak empatii, wywyższanie się, brak jakiegokolwiek zainteresowania pacjentem, jego dolegliwościami, historią choroby... A przede wszystkim brak szacunku do pacjenta jako człowieka i traktowanie go jako zło konieczne, jest porażający. Badanie trwało raptem minutę, diagnoza taka, jak u większości - refluks - a czy prawidłowo postawił to rozpoznanie, tego nie wiem (bo oprócz drapania w gardle nigdy żadnych objawów refluksu nie miałam - zresztą tego lekarza to nie interesowało, nie zadał mi żadnego pytania w związku z tym rozpoznaniem, co więcej, odmówił wypisania skierowania do gastrologa obrażając moją lekarkę pierwszego kontaktu i zarzucając jej brak kompetencji w rozpoznaniu alergicznych przyczyn moich przypadłości). Ponadto przerywał moje wypowiedzi i obśmiewał pytania. Coś przerażającego.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie ma sensu tracić czasu na wizyty u Pana Eugeniusza Potonieca.

Pan Potoniec sprawiał wrażenie niezainteresowanego, co mu powiedziałem, nie pytał jakie leki brałem i jaki był efekt ich działania. Zapisał mi jedne tabletki, powiedział, że zmniejszą one obrzęk w górnych drogach oddechowych. Ucieszyłem się, że może jakiś nowy lek, czy odpowiednik pseudoefedryny. Nie powiedział tylko, że to tabletki przeciwalergiczne, a tego typu i tak cały czas przyjmuję, gdy mam problemy z zatokami... tak, że dostałem tylko inne przeciwhistaminowe, niż stosuję.

Z doświadczeń z innymi lekarzami myślałem, że standardem jest, że lekarz tłumaczy, na czym polega leczenie i jak działają zapisane specyfiki.

Wizytę można posumować tak:
"Ja tam nic nie widzę. Weź tylko te tabletki. Następny proszę."

Dla mnie lekarz co prawda był miły, ale może dlatego, że jestem mężczyzną.

Byłem w Przychodni Portowej u niego.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz