Danuta Ziemkowska

Potwierdzam wcześniejsza opinię. Czekałam z dwumiesięczną córka w pustej poczekalni bo p. Ziemkowska razem z pielęgniarką rozmawiały ze sprzedawcą perfum, wąchały sobie ręce nawet po wejściu do gabinetu. Córka dostała szczepionkę 3 tygodnie za wcześnie ale "nic się nie stało". Pani Ziemkowska twierdzi, że nie ma może wypisywać skierowań do specjalisty więc jeśli dziecko wymaga specjalistycznej konsultacji rodzice mogą liczyć tylko na siebie... W sprawie kolek pomogła nam..... położna ze szkoły rodzenia bo p. Ziemkowska powiedziała "musi minąć". Stanowczo nie polecam i żałuje, że się tam początkowo zapisaliśmy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety Pani doktor przychodzi do pracy napić się kawy i gadać przez telefon. Obiecuje cuda wianki, przyspieszenie terminu badań, a nawet skierowania nie chce dać, chyba, że się człowiek sam upomni i jeszcze odpowiednio swą prośbę uargumentuje. Wizyty trwają jakieś 2-3 minut, diagnozy bardzo pochopne, wywiadu z pacjentem praktycznie nie ma. Więcej w internecie wyczytasz i się sam wyleczysz niż dowiesz się czegokolwiek od tej Pani...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Cała moja rodzinka chodzi do Pani doktor od 7 lat. Nigdy się nie zawiodłam. Nie zasypuje pacjentów antybiotykami, w razie potrzeby zawsze daje skierowania do specjalistów lub na dodatkowe badania. Miła, z super podejściem do dzieci, kompetentna i rozumiejąca ludzkie potrzeby. Lekarz godny polecenia!

Pani doktor Danuta Ziemkowska to zdecydowanie lekarz z powołania. Leczyła mnie jak byłam dzieckiem, a teraz leczy mojego syna i całą naszą rodzinę. Ma wspaniałe podejście do dzieci. Mój synek zawsze się cieszy jak ją widzi. Antybiotyki zapisuje tylko w ostateczności, gdy wszystkie inne sposoby zawiodły. Nigdy się nie zawiodłam. Zawsze i o każdej porze mogę liczyć na pomoc z jej strony. Oprócz tego, iż jest wspaniałym specjalistą jest też ciepłym, dobrym i życzliwym człowiekiem.

Nie polecam !!!Kiedy Pani Doktor przyszła na wizytę patronażową nie zbadała synka ponieważ go karmiłam i stwierdziła : "nie będziemy mu przeszkadzać" ,a syn po godz miał bezdech ,innym razem przez miesiąc zapisywała im syropki nawet jak mieli już zmiany na oskrzelach,antybiotyk zapisała dopiero jak powiedziałam że muszę iść do pracy mówiąc "damy antybiotyk żeby mama mogła pracować" i niestety nie pomogło !Dalej zapisywała syropki..tak doszło do zapalenia płuc!(tego też nie wykryła) innym razem też doprowadziła do ciężkiego stanu!Moje dzieci na pewno już nie będą przez tą Panią leczone!!Ostrzegam wszystkie mamy...uważajcie !

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor jest życzliwa, uśmiechnięta i profesjonalna. Nie zapisuje bezpodstawnie antybiotyków, zawsze służy swoją wiedzą i wszystko tłumaczy. Chodzimy do niej z synem od 5 lat i polecam Ją wszystkim znajomym.

Dziecko ma 5 miesiecy. Od 2 miesiaca życia pojawił się kaszel dość uciążliwy i mokry. Dziecko charczało i miało problemy z oddychaniem. Poszliśmy do Pani doktor i... wiotkość krtani, połączone z alergią - i tekst osuchowo czysty - tak sie u dzieci zdarza. Za 2 tyg do kontroli. Nic sie nie zmieniło. Przepisała leki odczulające, kąpiele w szamponach i nadal to samo przy 3 wizycie wymusiliśmy skierowanie do jakiegoś specjalisty i dostaliśmy laryngologa i na RTG. Po wykonaniu zdjęcia i konsultacji z innym lekarzem od razu skierowanie do szpitala i skończyło się "tylko" na zapaleniu oskrzeli. Powiedzieli ze mamy szczęście ze przez te 2,5 miesiaca nie przerodziło się to w zapalenie płuc. Ale prawdopodobieństwo wystąpienia astmy w tej chwili jest bardzo duże. Dziękujemy Pani doktor....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo konkretny lekarz, udziela jasnych informacji, zawsze znajduje czas dla pacjentów i chyba co jest najważniejsze leczę się u Pani Doktor wiele lat, zawsze jej diagnoza była trafna, leki odpowiednio dobrane (nie zawsze były to tanie leki ale chyba lepiej wydać trochę więcej pieniędzy i mieć pewność że pomoże).... Dla mnie najważniejsze jest to że kiedy bym nie poszedł do przychodni, zawsze zostanę przyjęty przez lekarza, co więcej jeśli Pani Doktor ma urlop czy jej po prostu nie ma to idę do innego lekarza i nie ma problemu. W poprzedniej przychodni żeby dostać się do mojego lekarza rodzinnego musiałem ponad tydzień codziennie rano chodzić do przychodni bo nikt nie odbierał telefonu i nie było wiadomo czy dziś lekarz będzie przyjmował pacjentów, czy tylko przedstawicieli handlowych albo może jest na urlopie i nikt go nie zastąpi (mowa tu o przychodni Medeo na os. Rzeczypospolitej). Pani Doktor nie tylko leczy mnie ale całą rodzinę, gdzie mama chodziła z problemem od dermatologa po różnych specjalistów,miała robione wymazy itd brała różne leki i nic nie pomagało, po jednej wizycie u Pani Doktor dostała tabletki,po których problem przestał istnieć! TYLKO TAKICH LEKARZY POWINNIŚMY MIEĆ!!!

Super podejście do dzieci (i nie tylko) Miła, sympatyczna, otwarta. Jest moim lekarzem pierwszego kontaktu i gorąco ją polecam. Jak jest problem z którym nie może sobie poradzić to bez problemu kieruje do szpitala na wszystkie badania i sprawa załatwiona w jeden dzień.

Mam dwuletnią córkę, kiedy moje dziecko miało 4 miesiące podczas szczepień Pani doktor zauważyła u mojej córki Zespół napiecia mięśniowego(a miesiąc cześniej byłam na Spornej u neurologa , który twierdził, że jest wszystko ok, a dziecko prawidłowo się rozwija).Poleciła mi dobrego neurologa a na skierowaniu umieściła adnotacje pilne więc przyjęta byłam od ręki.Gdy miałam problem z rehabilitacją córki bo terminy były odległe to kazała mi sie udac do żłobka dla dzieci z problemami neurologicznymi i tam w ciągu tydodnia zaczeły się zabiegi rehabilitacyjne - wszystko było na kase chorych za nic nie musiałam płacic. Moim zdaniem jest to dobry lekarz i przedewszystkim lekarz z powołania.