lek. Cezary Kipigroch

Najlepszy ginekolog, z jakim miałam doczynienia. Prowadził mnie jako pacjentkę kilka lat przed przeprowadzą. Nie miałam nigdy problemów, jednak pan doktor zawsze idealnie dobierał profilaktykę, tak samo antykoncepcję hormonalną. Lekarz konkretny, empatyczny, wszystko szczegółowo wyjaśnia i odpowiada na pytania.

Przyszłam do Pana Doktora na pierwszą wizytę w życiu z polecenia mojej mamy, która pamiętała go jeszcze sprzed lat. Cóż, był to błąd. Wizyta może nie była traumatyczna, Pan Doktor nie był niemiły, ale uderzyły mnie bardzo dwie kwestie. Pierwsza - płaciłam za wizytę wraz z USG TV; po wykonanym badaniu dostałam jedynie dwa zdjęcia, bez żadnego choćby krótkiego opisu, jedynie z informacją, że wszystko jest ok. Druga sprawa - zapytałam Doktora o badanie piersi i o to, jak często powinnam wykonywać USG (jestem w grupie ryzyka) - dostałam informację zwrotną, że w moim wieku nie ma takiej potrzeby, bo nowotwór piersi występuje dużo później. Zabrakło mi wtedy słów, ponieważ moja mama w trakcie całego swojego procesu leczenia spotkała w szpitalu onkologicznym ze złośliwym nowotworem wiele młodych dziewczyn, dużo młodszych ode mnie! Zdecydowanie nie powinno było się to wydarzyć.

Zawsze byłam zadowolona z wizyt u tego lekarza jednak nigdy nie miałam problemów ginekologicznych. Gdy jest coś nie tak zawodzą u tego lekarza podstawowe umiejętności komunikacji z pacjentką o problemach, które jej dotyczą. Wizyty zbyt ekspresowe jak na pieniądze, które one kosztują. No i nie jest to z pewnością lekarz, z którym można podyskutować, ewidentnie nie ma czasu dla pacjentki.

Lekarza z powołania . Rzeczowy i obiektywny , troskliwy ma podejście ludzkie nie jest służbowy polecam z całego serca .

Po przeczytaniu tylu przychylnych komentarzy o p.Kipigrochu wybralam.sie do niego na.wizyte. Niestety bardzo sie zawiodlam... Pytania jak w urzedzie nie jak u milego,zainteresowanego sprawa lekarza,zero dodatkowych pytan,cytologia nie pobrana bo pan doktor...nie umial. Szyjka.za.daleko,nie da rady. Poza tym.nie widzial na USG jajnika. I co? Ano nic,nie ma.I tyle.Zgubil.sie. Niczego z wizyty sie nie dowiedzialam,lekarz malo zyczliwy,strata czasu,jestem bardzo rozczarowana,nie tak powinna wygladac wizyta u lekarza...

Pan doktor jest wspaniałym lekarzem. Bardzo zaangażowanym i troskliwym. Można do niego zawsze zadzwonić, a nawet jeżeli nie może odebrać, to później oddzwania. W razie komplikacji potrafi szybko podjąć trafną decyzję, żeby uchronić matkę czy dziecko przed nieodwracalnymi konsekwencjami. Dba o swoje pacjentki i w razie czego przyjmuje je od ręki i to jak najszybciej. I to prawda, co pisał tutaj ktoś wcześniej, że w szpitalu jego nazwisko ma siłę przebicia i wszyscy się z nim liczą. Jeżeli znowu będę w ciąży na pewno po raz kolejny będzie moim lekarzem prowadzącym. Pozdrawiam.

To był mój pierwszy kontakt z tym lekarzem, Wyszłam upokorzona i zapłakana, Pan doktor nie zwracał uwagi na moje zdenerwowanie. Odniosłam wrażenie, że mnie nie słucha. Jestem osobą chorą na tarczycę, przytyłam przez ostatni rok kilkanaście kilogramów, mimo tej informacji usłyszałam, że "ludzie mojego pokroju" ...chorują ginekologicznie przez otyłość. I nie twierdzę, ze tak nie jest, tylko sposób w jaki mi to powiedziano...szok i łzy. Pan doktor zlecił mi kilka badań, choć informowałam go, że robiłam i badania poziomu cukru, ciśnienia, cholesterolu i kilka innych i wszystkie są w normie. Problemem była moja otyłość. A ja nie oczekiwałam kuracji odchudzającej, tylko leczenia ginekologicznego. Nigdy więcej tam nie wrócę, bo mimo swojej otyłości "ludzie mojego pokroju" oczekują również człowieczeństwa i zrozumienia. Nie polecam.

W końcu kompetentny, konkretny i profesjonalny lekarz. Również nie odbierał mojego porodu (niedzielne cięcie ze względu na bardzo złe wyniki) ale również po przyszedł w "odwiedziny". Wcześniej leżąc na patologii ciąży mogłam do niego zadzwonić i w krótkim czasie zjawił się i mogłam z nim porozmawiać. Polecam

Doktor Kipigroch to najbardziej delikatny i profesjonalny lekarz, jakiego spotkałam, Zanim poznałam P. Doktora lekarze ginekolodzy kojarzyli mi się tylko z traumatycznymi przeżyciami. Pan doktor posiada ogromną wiedzę i doświadczenie, przy tym jest niezwykle kulturalnym i uprzejmym człowiekiem. Moja ocena to "6".

Do doktora Kipigrocha trafiłam całkiem przypadkiem (odpowiadały mi dzień i godziny przyjęć), chodziłam do niego kilka lat, potem postanowiłam, że będzie prowadził moją ciążę. Okazał się rewelacyjnym lekarzem. Dzięki Jego pomocy nasza mała córeczka jest dziś z nami. Pomógł mi w zajściu w ciążę, a kiedy tylko miał jakieś wątpliwości zaraz przyjmował mnie do szpitala, dzięki czemu dziecko nie urodziło się zbyt wcześnie. Chociaż porodu nie odbierał, pamiętał o mnie i odwiedził mnie po porodzie. Owszem jest trochę małomówny, ale to akurat zaleta, nigdy nie straszył mnie swoimi przypuszczeniami ani nie robił głupich uwag. Jest bardzo kompetentnym i doświadczonym lekarzem. Polecam Go z czystym sumieniem.