Barbara Kiziukiewicz-Piotr

Niestety zawiodłam się na Pani Barbarze. Z przykrością wspominam wizytę u niej z moim dzieckiem. Pani doktor pokrzykiwała na nas, nie miała cierpliwości do dziecka, które płakało. Rzucała w stosunku do mnie przykre komentarze typu. chyba pierwszy raz mama dziecko na kolanach trzyma itp...zwracała się do mnie per "ty". Wizyta przebiegła tak szybko i chaotycznie, że nie byłam w stanie zadać żadnych pytań, porozmawiać. Moim zdaniem źle nas potraktowała. Lekarz powinien być osobą empatyczną,

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ma swoje fochy.Faworyzuje dobrze znanych sobie pacjentów.Podczas bilansu 2latka syn miał tak fachowo na siłę ściągnięty napletek,że skóra w kilku miejscach pękła-teraz dzięki bliznom mamy stulejkę.Świerzb został pomylony z AZS.To niestety nasz lekarz rodzinny z przymusu(inni lekarze nie mieli już miejsc).Podczas wykonywania bilansu dyskutuje z córką przez telefon nad menu obiadowym,potem pyta mnie o wyniki pomiarów.Komentarze na temat obuwia dziecka też uważam za zbędne-nie każdego stać na obuwie za 150 zł,a babcie nie mają obowiązku zrzucać się na szczepienia przeciw pneumokokom.Może jestem nadwrażliwa.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Mam 2 dzieci chore na alergie. Pani doktor leczy i eksperymentuje bez efektu. Nie chce dac mi skierowania do alergologa w Miedzyrzeczu a kaze jechac do alergologa do Sulecina narazajac mnie na strate calego dnia i większe koszty.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Mnie leczyla,meza leczyla,leczy moje dzieci....od lat niezastapiona!!!!Marta.