lek. Artur Fijałkowski

Bardzo dobry i sympatyczny lekarz, dbający o swoich pacjentów. W szczegółach odpowiada na pytania. Czułam się komfortowo i bezpiecznie. Wysoka kultura osobista i szacunek dla kobiet. Jestem osobą starszego pokolenia i nie czułam się w żaden sposób skrępowana. Poleciła Pana Doktora córce i wnuczce. Z pewnością odwidzą gabinet Pana Doktora

Profesjonalne podejście do problemu, z którym się zgłosiłam do Pana Doktora. Cierpliwy, serdeczny. Wytłumaczył wszystko spokojnie. Atmosfera przyjazna. Polecam Pana Doktora. Na pewno będę korzystać z jego usług.

Lekarz zawsze zaangażowany, miły w kontakcie, udziela wyczerpujących odpowiedzi na nurtujące pytania. Serdecznie polecam!

Pan doktor bardzo sympatyczny, cierpliwy i wyrozumiały. Odpowiada szczegółowo na każde pytanie, posiada naprawdę sporą wiedzę i angażuje się w problem pacjentki.
Polecam z całego serca. :)

Bardzo miły i sympatyczny lekarz W trakcie wizyty na każde pytanie doktor bardzo jasno udzielał odpowiedzi .Polecam każdej pacjentce pana doktora

Trafiłam do doktora kilka lat temu, zdiagnozował trafnie pcos, czego przed nim 2 lekarzy nie potrafiło zrobić. Pana doktora wspominam jako miłego i delikatnego. Bardzo dobrze dobrał tabletki antykoncepcyjne. Pomimo mojego (wtedy) młodego wieku, nie czułam skrępowania przy badaniu.

Byłam pacjentką Pana doktora przez ponad 10 lat. Zaszłam w ciążę, którą również prowadził i która była całkowicie bezproblemowa. Żadnych dolegliwości, infekcji, zaburzeń. W 32 tygodniu na kontrolnym badaniu doktor stwierdził, że rozwarstwia się worek owodniowy i natychmiast mam się zgłosić do szpitala. W szpitalu nie zostałam przyjęta, bo okazało się że nic złego się nie dzieje. Dr Fijałkowski skierował mnie na konsultacje do bydgoskiego profesora, gdzie również okazało się, że wszystko jest ok, ale powinnam już powoli zwolnić. Gdy umówiłam się do dr Fijałkowskiego po wcześniej ustalony telefonicznie odbiór zwolnienia do pracy (którego nie wzięłam przy poprzedniej wizycie, bo zapłakana leciałam natychmiast do szpitala przerażona, że mogę urodzić w 32 tyg.) dowiedziałam się, że dobrze że profesor się mną zajmie bo jestem "problemową pacjentką" a 3 minutowe wypisanie zwolnienia kosztowało 150 zł. Cholernie się zawiodłam, przestraszyłam przedwczesnego porodu i straciłam pieniądze. To była ostatnia wizyta u tego lekarza.

Świetny lekarz! Normalnie rozmawia z człowiekiem, wszystko powoli i rzeczowo tłumaczy, jeżeli są jakieś niejasności. Chodzę na wizyty od 2 lat, teraz Pan doktor prowadzi moją ciążę i jestem bardzo zadowolona :)

Dwuletni Jan pozdrawia Pana doktora prowadzącego ciążę ;) nie znam lepszego specjalisty! Dziękuję za dotychczasową opiekę, za podejście do pacjenta.

Cudowny lekarz!!! Uratował mnie przed śmiercią i w trybie pilnym przyjął mnie z krwotokiem mięśniaków macicy na oddział, dokonał operacji i dzięki niemu żyję!!!! Do końca życia nie zapomnę tego Panu doktorowi.