Moje doświadczenie

  • Wyróżnienie za najlepszą jakość opieki medycznej (na podstawie prawdziwych opinii pacjentów).

Podejście terapeutyczne

Psychoterapia

Pacjenci których przyjmuję

Dorośli
Dzieci

Adres

Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie
Psycholog Niepłodności

Lutosławskiego, Nowe Miasto, 59-300 Lubin

Dostępność

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Typy przyjmowanych pacjentów

  • Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie

Usługi i ceny

  • Konsultacja psychologiczna

    200 zł

  • Konsultacja partnerska

    215 zł

60 opinii

Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach

  • M

    Rzetelna specjalistka, z bardzo szeroką wiedzą, ale też życzliwością i zaangażowaniem. Spotkania były dla mnie bardzo dużym wsparciem i pomocą.

     • W innym miejscu Inny  • 

  • K

    Spotkania z Panią Anią były dla mnie bardzo wartościowym doświadczeniem. Dzięki naszej współpracy nauczyłam się stawiać granice, dbać o swoje zdrowie psychiczne i lepiej radzić sobie ze stresem w codziennym życiu. Każda sesja dawała mi konkretne narzędzia i nowe spojrzenie na sytuacje, z którymi wcześniej trudno było mi sobie poradzić. Czuję, że zrobiłam duży krok w kierunku większej równowagi i spokoju wewnętrznego. Z pełnym przekonaniem mogę polecić Panią Anię każdemu, kto chce lepiej zrozumieć siebie i wprowadzić pozytywne zmiany w swoim życiu.

     • Psycholog Niepłodności Konsultacja psychologiczna  • 

  • S

    Terapia u Pani Anny nie sprawiła, że magicznym sposobem zaszłam w ciążę.
    A co sprawiła?
    Że w końcu zaufałam sobie, że pozbyłam się ciągłego niepokoju, że zrozumiałam swoje emocje i pozwoliłam im być, że odzyskałam energię, że zaczęłam spełniać swoje marzenia i realizować cele, że przestałam walczyć z życiem, że zakończyłam wyczerpującą wędrówkę pod prąd własnych emocji, że po prostu na nowo zaczęłam żyć.
    Zyskałam więcej, niż mogłam sobie wyobrazić.
    Warto było.

     • Psycholog Niepłodności Konsultacja psychologiczna  • 

  • K

    Serdecznie polecam Panią Anię, której prowadzenie pomogło mi odzyskać swój głos i wiarę, że to co robię jest wystarczające. Pomogła mi przejść przez okres ciężkiej żałoby i poczucia bezradności. Dostałam profesjonalne wsparcie i narzędzia z terapii cognitywno-behawioralnej (ale nie tylko), z których korzystam każdego dnia. Dziękuję za indywidualne, specjalistyczne podejście i wsparcie.

     • W innym miejscu Inny  • 

  • S

    Z całego serca polecam Panią Annę Wietrzykowską. Na terapię trafiłam z powodu problemów z niepłodnością, ale podczas terapii na pierwszy plan wyszły problemy rodzinne, nad którymi później pracowałam. Dzięki podjętej terapii bardzo dużo zmieniło się w moim życiu i we mnie samej za co bardzo dziekuję.

     • Psycholog Niepłodności Konsultacja psychologiczna  • 

  • A

    Dzięki Pani Ani jestem na innym etapie swojego życia. Jestem jej ogromnie wdzięczna za to, że towarzyszyła mi w całym procesie terapeutycznym. Nauczyłam się radzić sobie ze swoimi problemami i inaczej odbierać rzeczywistość. Czułam się bardzo zaopiekowana w drodze do zrozumienia siebie. Mogę z czystym sumieniem polecić terapię u Pani Ani.

     • Psycholog Niepłodności Inny  • 

  • M

    Pani Anna jest osobą bardzo empatyczną i wyrozumiałą. Pomaga w przemyśleniu swojej aktualnej sytuacji, dając narzędzia różnego rodzaju. Słucha aktywnie, atmosfera sprzyjała mojemu otwarciu w rozmowie. Polecam i dziękuję!

     • W innym miejscu Inny  • 

  • K

    Pani Anna to wyjątkowy specjalista!
    Już od pierwszej wizyty czułam się wysłuchana i zrozumiana. Pani Anna podchodzi do pacjenta z empatią i profesjonalizmem, tworząc atmosferę bezpieczeństwa i zaufania. Dzięki wspólnym sesjom udało mi się lepiej zrozumieć siebie i poradzić sobie z trudnościami, które mnie przytłaczały. Szczerze polecam każdemu, kto szuka prawdziwego wsparcia i fachowej pomocy. Dziękuję za wszystko!

     • W innym miejscu Inny  • 

  • P

    Na wizytę u pani Ani zdecydowałam się po śledzeniu jej profilu na Instagramie. Szukałam psychologa zajmującego się stricte problemem niepłodności. Odbyłam tylko dwie wizyty, ponieważ szczęśliwie i z zaskoczeniem okazało się, że jestem w ciąży. Rozmowy z panią Anią pozwoliły mi jednak wyjść z zamkniętego kręgu poczucia beznadziei i wreszcie czułam, że to psycholog, który mnie rozumie. Dzięki nim nawet po dużym załamaniu, podniosłam się i walczyłam dalej o macierzyństwo. Bardzo dziękuję i polecam kobietom czy parom, które zmagają się z niepłodnością tak jak ja. Korzystałam z metody online z uwagi na odległość, ale nie miało to dla mnie większego znaczenia. Pani Ania świetnie utrzymywała kontakt. Polecam z całego serca.

     • Psycholog Niepłodności Konsultacja psychologiczna  • 

  • A

    Pani Anna bardzo mi pomogła w mojej drodze leczenia niepłodności. Bardzo konkretne prace domowe i techniki idealnie pasowały do mojej mentalności. Dla mnie świetny flow.

     • Psycholog Niepłodności Konsultacja psychologiczna  • 

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

18 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Witam. Potrzebuje pomocy psychologa. Niestety jestem za granica i nie skorzystam z uslug doktora w innym jezyku, a Polscy lekarze zbyt drogo sie cenia tutaj - nie mam takiej kwoty nawet. poczatku bylo troszke lepiej. Ale pozniej moje fobie wrocily. Musze wspomniec ze zaczelam czuc sie malo atrakcyjna odkad z nim zamieszkalam jeszcze w poprzednim domu wraz z jego kolega- moze przez fakt ze zadziej uprawialismy seks, a kolega non stop pokazywal mojemu M jakiej panienki i komentowal. Mam strasnzy kompleks dotyczacy moich piersi. Sa one strasznie male i zdaje sobie sprawe ze przez ten czynnik moj Maciek z pewnoscia porownuje moj biust do innych, a moj biust zawsze wypadnie gorzej na tle innych. To pogarszalo moje poczucie atrakcyjnosci. Doszukiwalam sie non stop czegos co moze swiadczyc o tym, ze on mnie moze zdradzac, chociaz nie mialam powodow. Czasem chcialam zeby po moich oskarzeniach przytulil mnie i lagodnym glosem powiedzial, ze wymyslam. W zamian za to on rowniez denerwowal sie, bezpodstawnymi oskarzeniami, moim obrazaniem sie, brakiem humoru, itp. Mnie jego zdenerwowanie prowokowalo i tak samo jak dawida potrafilam uderzyc go w twarz i zwyzywac, badz wyrzucic rzeczy za drzwi. Bez wiekszego pwodu. Jego nastawienie mimo tych zlych chciwl zmienilo sie, zaczal pokazywac uczucia, szczerze ze mna rozmawiac, nieco mnie wspierac i mowic o milosci, o planach na przyszlosc itp. Jednak z mojej strony non stop dochodzilo do awantur.... Wczoraj z powodow zawodowych oraz napiecia miesiaczkowego mialam starsznego dola. Nie mam tutaj przyjaciol jak juz wspomnialam wiec jedyna osoba ktorej moglam cos powiedziec byl Maciek. Caly dzien jedenak usmiechalam sie na sile, udawalam ze jest ok, az w koncu podczas filmu wyszlam do innego pokoju, rozplakalam sie. On chcial porozmawiac ale ja poczulam sie gorsza od niego, ze cos mi nie wychodzi w zyciu, a on dostal lepsza prace. Ja czulam sie jak smiec, ktorego nie stac nawet na naprawe telefonu, ktory niestety padl. Zwyzywalam go, potem sie uspokoilam, ale nastepnie znowu zaczelam go popychac oskarzac o klamstwa... W przyplywie emocji zrzucilam jego telewizor na podloge, powaznie sie uszkodzil. Maciek staral sie zachowac spokoj, wyszedl z domu. Ja wybieglam nie dajac mu odjechac, Wrocil wraz ze mna ale rano oznajmij ze sie wyprowadza, ze mu grozilam. Zostalam sama. Nie chce Go stracic, chce z calego serca zmienic sie. Chce zapanowac nad emocjami, chce znowu byc szczesliwa dziewczna myslaca w pozytywny sposob, wierzaca w siebie i w swoja atrakcyjnosc. Jezeli teraz go strace to nasze drogi rozejda sie. Nie stac mnie na mieszkanie w angli, zostalam bez pracy. Nie mam pojecia co mam zrobic, prosze o pomoc. Jak moge Go przekonac, jak sprawic by zaufal mi poraz kolejny, a przede wszystkim jak zmienic moj brak panowania nad emocjami i nastawienie do zycia ? Musze zmienic to w sobie, jezeli uda mi sie Go odzyskac to nie chce juz nigdy Go zawiezc .
Prosze bardzo o pomoc i odpowiedz.

Witam, bardzo dobrze że widzi Pani potrzebę zmiany w sobie nie w partnerze. Często ludzie chcą na siłę zmienić partnera, nie dostrzegając w sobie przyczyn trudności. U Pani jest inaczej, dostrzega Pani potrzebę pracy nad sobą i to pierwszy krok do owocnej zmiany. Myślę, że emocje wybuchały u Pani z dużym natężeniem (były trudne do skontrolowania) ponieważ były przez Panią powstrzymywane. Na początek dobrze by było przyjrzeć się temu, jakie to emocje i nazwać je. Rozpoznawanie emocji u siebie to pierwszy krok do zyskania kontroli nad sobą. W rozpoznawaniu może Pani pomóc terapia podjęta u psychologa (być może w mieście, w którym mieści się szkoła wyższa/uniwersytet jest możliwość uzyskania bezpłatnie takiej pomocy psychologicznej przez np studentów). Proszę poszukać w okolicy jakiś fundacji, organizacji kościelnych/świeckich. Może jest możliwość uzyskania nieodpłatnej pomocy? Drugim krokiem będzie nauka wyrażania tych emocji w sposób asertywny, dzielenie się z partnerem tym, co czujemy (najpierw jednak musi Pani wiedzieć sama co w danej sytuacji Pani czuje). Wtedy emocje nie będą u Pani kumulowane, ale wyrażane na zewnątrz w bezpieczny sposób. Jeśli chodzi o sytuację zawodową to może jest jakieś wsparcie dla osób bezrobotnych w Pani okolicy? A może w pobliżu szukają kogoś i może Pani bezpośrednio zgłosić się do pracodawcy? Proszę spróbować obejść okolice zamieszkania, wierzę że osobie, która raz znalazła pracę uda się to po raz kolejny. Trzymam kciuki za Panią i wierzę, że zmiany które nadejdą -mimo że początkowo wydają się trudne-będą dla Pani dobre i z perspektywy czasu uzna je Pani za ważny moment w swoim życiu. Pozdrawiam serdecznie!

mgr Anna Wietrzykowska

Pytanie dotyczące poronienie

Jestem w 38 tyg ciąży to moja druga ciaza pierwszym razem urodziłam 2 tyg przed terminem właśnie przez CC . poród był wykonany przez CC ponieważ miałam cukrzycę ciazowa oraz synek owinięty był pempowina i stad moje pytanie niby teraz jest wszystko ok mała mocno się trzyma jest to właśnie 38 tydz ciąży planowany termin mam na 12 czerwca i teraz nie wiem czy mam czekać aż akcja się rozwinie czy jechać do szpitala i pytać o druga CC czy poród będę mieć siłami natury ginekolog stwierdził ze to w szpitalu będą o mnie decydować dlatego nie wiem co robić dodam ze od pierwszej cesarski mija 2 lata z gory dziękuje

Witam, takie decyzje ostatecznie podejmuje lekarz przyjmujący poród w szpitalu. Lekarz prowadzący z kolei udziela Pani zaleceń w związku z indywidualną sytuacją w tej konkretnej ciąży. Jeżeli będzie Pani jeszcze przed porodem na wizycie kontrolnej warto wspólnie zastanowić się (po konsultacji z nim) nad najlepszym wyborem dla Pani w aktualne ciąży.

mgr Anna Wietrzykowska
Zobacz wszystkie odpowiedzi

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania