Przewidywany czas odpowiedzi:
Logo
mgr Anna Kasprzak

Graniczna 4/4, 20-010 Lublin

ZAPRASZAM DO MOJEGO DOMU EMOCJI!
Ponownie otwieram zapisy na spotkania psychologiczne w przestrzeni gabinetu lub online. Jeśli więc potrzebujesz, wpadaj śmiało - ugoszczę Cię z otwartym sercem i umysłem :)

Przed gabinetem mieści się mini poczekalnia, gdzie znajdziesz coś do picia i jakieś cukierasy (częstuj się do woli!). Oczywiście mamy również toaletę na stanie, która standardowo jest zamknięta, ale i na to znalazł się sposób (spoiler - mam klucze) :)
Dzięki pomocy mojego męża i OLX'a gabinet urządziłam najprzytulniej jak się dało. Stąd też dużo roślinek, wygodna kanapa, milion poduszek, kocyki i inne bajery. Do tego ciepłe oświetlenie dla odpowiedniego klimatu, coby biel jarzeniówek nikogo nie oślepiła.
We wnętrzu spodziewaj się również jakiś słodkości i pićku, bowiem człowiek gotowy do pracy to człowiek napojony i odpowiednio docukrzony.
Enjoy!

P.S. Od czasu do czasu przychodzę do pracy z niezastąpionym psami terapeutyczno-leczniczo-miziastymi Jotą oraz Alienem. Jeśli obawiasz się psów lub masz jakiekolwiek inne powody dla których nie chcesz/nie możesz się z nimi spotkać to daj mi znać :)

09/10/2025

Moje doświadczenie

ZAPRASZAM DO MOJEGO DOMU EMOCJI!
Ponownie otwieram zapisy na spotkania psychologiczne w przestrzeni gabinetu lub online. Jeśli więc potrzebujesz, wpadaj śmiało - ugoszczę Cię z otwartym sercem i umysłem :)

„Z czym do mnie przychodzisz?”
To pytanie które usłyszysz zaraz po przywitaniu się, wskazaniu miejsca i pierwszym uśmiechu.

Wiem jednak jak ciężko jest wejść do gabinetu, usiąść na kanapie i zacząć gadać do obcej baby o intymnych rzeczach z Twojego życia. Nie dość, że ona siedzi, patrzy i czeka z bananem na gębie to jeszcze ten rozwalający od środka stres jakoś nie chcę zmaleć. Niby jest miło, ale jednak kiszki skręca. Nie jest to miłe.
Dosyć często obserwuje obezwładniające emocje rozchodzące się po ciele z każdą minutą naszego spotkania. Dlatego aby nieco złagodzić ten stan ogólnie nazwany przeze mnie „stresówką pierwszego spotkania” przedstawię się co nie co :)

Nazywam się Ania i jestem psychologiem.
Tak, niespodziewany zwrot akcji i umiejętność budowania napięcia - to moja specjalność. Wracając jednak do konkretów. Od ponad dwóch prowadzę gabinet pomocy i wsparcia psychologicznego „Dom Emocji”. Jego nazwa, jak się później okaże, nie jest przypadkowa i powstała w dość standardowych dla wielkich umysłów warunkach. Mianowicie: ja, mój mąż, wieczorowa pora i ślęczenie nad laptopem. Trzeba było wymyślić jakąś nazwę dla fanpage'a Padło na dom emocji i chociaż nie przypuszczałam, że kiedykolwiek będzie to miało znaczenie to jednak świat mnie zaskoczył. Wielokrotnie już bowiem usłyszałam, że w moim gabinecie ludzie czują się „dobrze”, „swojsko”, „normalnie” a nawet „na luzie” czyli tak jak w domu. To właśnie jest miód na moje serce. W posiadanym przeze mnie przekonaniu współpraca psychologiczna ma sens wyłącznie wtedy, kiedy czujesz się dobrze w mojej obecności. Wówczas otwierasz się, zaczynasz mi ufać a proces idzie ku lepszemu.

Skoro jesteśmy w domu to staram się zachęcać do mówienia do mnie po imieniu. Oczywiście pracujemy w zgodzie z tym co i jak czujesz. Nie mam w zwyczaju zmuszać czy nakłaniać do czegokolwiek, stąd jest to raczej propozycja do odrzucenia lub zmodyfikowania. Kolejna moja psychologiczna dewiza brzmi - wszystko w swoim miejscu i czasie. Chyba nie ma nic gorszego niż nacisk prowadzący do zaburzenia budowanej przez nas w pocie czoła relacji. Na samą myśl o tym mam ciarki na plecach, brrr!
W każdym razie jestem specjalistą, który zachęca i motywuje ale nie wyciska czy szpieguje (rym nieprzypadkowy).

W kwestiach mojego doświadczenia zawodowego powiem tak: mam za sobą kilka fajnych współprac, które ujęłam poniżej.

- przez trzy lata czynnie działałam w programie „Projektor. Wolontariat Studencki”. Przeprowadzałam warsztaty dla dzieci z różnych części Polski. Były to zajęcia skoncentrowane na tematyce ich pasji, a także poszerzaniu różnych umiejętności.

- równocześnie, przez okres dwóch lat, byłam jedną z osób biorących udział w projekcie badawczym na KUL'u. Grupa skupiona była na rozwoju wiedzy w temacie dzieci z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej czyli ADHD. Głównie rozpatrywaliśmy aspekty psychologiczne jak poprzez mapy myśli pomóc dzieciakom w efektywniejszej nauce. Docelowo prowadziłam warsztaty z map myśli o różnorodnej tematyce również psychologicznej

- natomiast w okresie studiów magisterskich działałam w „Akademickim Centrum Wsparcia Rówieśniczego”. Najważniejszym celem było nabywanie praktycznych umiejętności pomocowych. Pracowałam wówczas udzielając wsparcia psychologicznego dla studentów pod stałą superwizją oraz prowadząc szkolenia

- drugim obszarem rozwoju jaki podjęłam w tamtym momencie była współpraca z fundacją „Sieć Przyjaciół Zdrowia Psychicznego” którą kocham z całego serduszka!. Zakres moich działań opierał się na pomocy psychologicznej osobom zgłaszającym się do fundacji oraz prowadzeniu warsztatów i szkoleń dla studentów oraz wolontariuszy

W obecnych planach rozwojowych jest rozpoczęcie szkolenia z Dialogu Motywującego, obydwa stopnie TSR i co tam fajnego wpadnie mi w oko. Staram się nie zostawać w tyle i czytam, myszkuje po internecie rozbudowując swoją wiedzę. Nauki nigdy dość! (podobno)

Na koniec odrobina prywaty, coby było bardziej kameralnie :)
Jestem szczęśliwą mężatką, nie mam kredytu (WRÓĆ - dorosłość mnie dopadła więc z radością informuję, że związałam się z bankiem na kolejne 30 lat).
Moja rodzina rozrasta się i w swoim życiu mam już trzy (kolejna zmiana - już CZTERY) szczęścia w postaci adoptowanego psa (Jota vel Jotungwa vel Biała Dama), adoptowaną kotkę (Nela vel Cici vel Cicioszek) oraz kolejną kocią przyjaciółkę (Somersby vel Kociątko vel Uszątko). Do tej mieszanki dołączył jeszcze psi kawaler (Alien vel Alienek vel Arielek).
Ciuchy kupuje na vinted, wciąż szukam siebie i bardzo chcę rozwijać się w tym co robię. Czasem gadam dużo, czasem milczę i słucham. W pracę z każdą osobą wkładam potężną dawkę siebie (moja psycholog twierdzi, że czasem daje za dużo). Mam wiele pomysłów co uwidacznia się szczególnie w malowniczych metaforach używanych podczas spotkań.

Jeśli masz jakiekolwiek pytania, coś Cię zainteresowało czy po prostu masz potrzebę pogadać to napisz - zawsze odpowiem!
więcej O mnie

Zakres porad

  • Poradnictwo psychologiczne
  • Psychologia kryzysu
  • Psychologia społeczna
  • Psychosomatyka

Adresy (2)

Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie
Gabinet pomocy psychologicznej „Dom Emocji” Anna Kasprzak

Graniczna 4/4, 20-010 Lublin

Dostępność

Płatność online

Akceptowana

Typy przyjmowanych pacjentów

  • Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie

Dostępność

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Typy przyjmowanych pacjentów

  • Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)

Usługi i ceny

  • Konsultacja psychologiczna (pierwsza wizyta)

    150 zł

  • Konsultacja psychologiczna online

    150 zł

  • Konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)

    150 zł

  • Konsultacja psychologiczna dla par (kolejna wizyta)

    250 zł

  • Konsultacja psychologiczna dla par (pierwsza wizyta)

    250 zł

27 opinii

Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach

  • A

    Trafiłam do pani Ani w czerwcu tego roku. Wcześniej chodziłam do różnych psychologów i często miałam wrażenie, że słyszę od nich to, co już wiem. Dlatego też byłam zaskoczona (i wciąż jestem) jak trafne i wnikliwe są spostrzeżenia pani Ani. Wychodząc ze spotkań czuję, że przeanalizowałyśmy problemy, z którymi sama bym sobie aż tak nie poradziła. Wydaję mi się, że pani Ania jest właściwym wyborem dla osób, które z natury dużo „siedzą w swojej głowie” i mają sporo własnych przemyśleń.
    Dodatkowo polecam panią Anię, nie tylko ze względu na jej kompetencję, ale też dlatego, że jest ciepłą, empatyczną osobą, przy której można poczuć się bezpiecznie.

     • Gabinet pomocy psychologicznej „Dom Emocji” Anna Kasprzak konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

    mgr Anna Kasprzak

    Aniu, dziękuję Ci bardzo mocno za tak emocjonalną opinie. Zrobiło mi się ciepło na sercu jak ją przeczytałam! :) to sama przyjemność pracować z osobą, która jest tak świadoma, pełna refleksji i z nie szuka pół środków. Doceniam każde nasze spotkanie. Gdybyś tylko potrzebowała to śmiało, jestem!


  • R

    Pani Ania jest bardzo dobrym psychologiem. Pomogła mi spojrzeć na dany problem z innej perspektywy oraz ubrać w słowa i uporządkować to co trudno mi było wyrazić werbalnie.

     • Gabinet pomocy psychologicznej „Dom Emocji” Anna Kasprzak konsultacja psychologiczna (pierwsza wizyta)  • 

    mgr Anna Kasprzak

    Dziękuję za Twoją opinie :) jednym z ważniejszych filarów mojej pracy jest pomoc w ułożeniu indywidualnych trudności, nazywanie ich oraz zachęcenie do refleksji. Tobie udało się bardzo dobrze poradzić z problemem, a moje wsparcie było tu tylko tłem. Gdyby pojawiła się potrzeba to pamiętaj - jestem!


  • D

    Od dłuższego czasu korzystam z pomocy Anny i jestem bardzo zadowolona z efektów. Czasami nie jest łatwo, czasami nie mam nic konkretnego do powiedzenia, czasami życie przewraca się do góry nogami, ale nauczyłam się patrzeć na to co się dzieje z innej perspektywy. Przede mną dużo pracy i pewnie nie raz stanę przed trudnymi decyzjami, ale wiem że na tym polega życie i przede wszystkim nie można zamrażać emocji. Dzięki pracy nad sobą z Anią (plus odpowiednie leki) udało mi się pozbyć praktycznie do zera stanów lękowych, a zawsze myślałam, ze ten ciężar będę ciągnąć do końca życia, a wręcz, że to moja cecha.
    Zrozumiałam wiele spraw jako DDA. Znowu zaczęły mi sprawiać radość czynności i rzeczy, które kiedyś lubiłam, ale przez stany lękowe były dla mnie męczarnią. Dlatego gorąco polecam Anię, bo jest wspaniałym specjalistą. W jej towarzystwie nigdy nie czułam się skrępowana. Kiedy potrzebowałam pomocy doraźnie to mi jej udzielała. Jestem wdzięczna, że spotkałam tak dobrą specjalistkę :)

     • Gabinet pomocy psychologicznej „Dom Emocji” Anna Kasprzak konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

    mgr Anna Kasprzak

    Bardzo Ci dziękuję za tak piękną i wyczerpującą opinie. Jestem ogromnie szczęśliwa, że nasza współpraca przyniosła Ci tyle dobra, zmian i samoświadomości. To przede wszystkim zasługa Twojej ciężkiej pracy, zaangażowania i otwartości, która bywa bardzo trudna podczas terapii. Możesz liczyć na moje wsparcie gdy tylko będziesz tego potrzebować - jestem, byłam i będę! :)


  • J

    Od kilku miesięcy mam przyjemność współpracować z Anią i mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że jest niezwykle profesjonalną i empatyczną terapeutką. Wspiera mnie w bieżących trudnościach, ale także towarzyszy mi w procesie odkrywania i przepracowywania trudnych doświadczeń z dzieciństwa oraz związanych z nimi traum.

    Czuję, że mogę na nią liczyć nie tylko w trakcie sesji, ale również poza gabinetem – zawsze znajdzie chwilę, by odpowiedzieć na wiadomość czy odebrać telefon, jeśli sytuacja tego wymaga. Jej zaangażowanie i ciepło sprawiają, że czuję się bezpiecznie i naprawdę wysłuchana.

    Z całego serca polecam Anię każdemu, kto szuka prawdziwego wsparcia i profesjonalnej pomocy psychologicznej.

     • Gabinet pomocy psychologicznej „Dom Emocji” Anna Kasprzak konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

    mgr Anna Kasprzak

    Justyno, bardzo dziękuję za Twoją opinie! Takie słowa dają mi kopa do pracy, a dodatkowo są zachętą do dalszego rozwoju.
    Doceniam nasze spotkania, szczególnie za to jak zaangażowana i wnikliwa jesteś. Cieszę się, że możemy pracować razem! :)


  • J

    Emocje nie są złe, lecz bywają trudne. A najtrudniejsze jest ich rozpoznanie w sobie. Dzięki rozmowom z psycholog Anią Kasprzak nauczyłam się rozróżniać i nazywać swoje emocje. Po pół roku wspólnej pracy wypracowałam metody rozumienia emocji, dostosowałam narzędzia jak sobie z nimi rodzić, jak rozładowywać stres. Wiem że to nie koniec mojej pracy, ale Ania wskazała mi drogę i kierunek. Dziękuję Aniu za Twój wklad w moją zmianę

     • Gabinet pomocy psychologicznej „Dom Emocji” Anna Kasprzak konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

    mgr Anna Kasprzak

    Justyno, to ja dziękuje za Twoje zaangażowanie, wkład pracy i inspirację. Jesteś osobą o niesamowitych zasobach indywidualnych! Twoja wnikliwość dała mi dużo satysfakcji, a co za tym idzie, nauczyła jeszcze więcej. Praca z Tobą była czystą przyjemnością. Niezmiennie polecam się na przyszłość i gdybyś czegoś potrzebowała to pisz! :)


  • P

    Chodzę na terapię do Ani od jakiegoś czasu. Chciałem spróbować spotkań z psychologiem na nowo, chociaż te początki zawsze są trudne. I tutaj pierwsze zaskoczenie - pełen luz i poczucie humoru Ani rozwiały mój stres w kilka minut. Kolejne zaskoczenie to możliwość pisania do Ani. Nie spotkałem się na innych terapiach z taką praktyką. Trochę tego nie widziałem, tak szczerze ;) bo niby czemu specjalista miałby poświęcać swój wolny czas i reagować moje wypociny? I to za darmo? Jednak gdy trafił się ciężki moment i stwierdziłem że napiszę, Ania z zaangażowaniem odpowiedziała. Pisząc z nią poczułem ulgę. Przedziwne uczucie które upewniło mnie, że wybrałem naprawdę dobrze.
    Widać, że Ania "czuje" swoich pacjentów. Jej metafory to kosmos. Najbardziej spodobała mi się ta o kanapce :D
    Mam pewność, że praca z nią realnie pomaga.
    Polecam Wam przyjść do Ani. Przekonacie się, że hasła typu "empatia i uważność" to realne zjawisko w jej gabinecie :)

     • Gabinet pomocy psychologicznej „Dom Emocji” Anna Kasprzak konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

    mgr Anna Kasprzak

    Jeju, dzięki za tak obszerną opinie! Mega się cieszę, że nasza współpraca ma dla Ciebie tyle pozytywów. Dziękuje Ci za zaangażowanie i wkład pracy w nasze sesję. I jak zwykle - gdyby coś się działo, to pisz! :)))


  • M

    Bardzo sympatyczna, zaangażowana, przewiduję udaną współpracę

     • Gabinet pomocy psychologicznej „Dom Emocji” Anna Kasprzak konsultacja psychologiczna (pierwsza wizyta)  • 

    mgr Anna Kasprzak

    Bardzo serdecznie dziękuje za Twoje spostrzeżenia! Mam nadzieje, cytując klasyka, "będzie Pani zadowolona" ;)


  • A

    Profesjonalna i doświadczona lekarz, która pomogła mi spojrzeć na moje problemy z innej perspektywy. Jej świeże podejście dało mi siły do pokonania moich problemów. Była zawsze, kiedy potrzebowałam jej wsparcia. Współczująca, świetny słuchacz, dająca trafne podpowiedzi i rozwiązania. Zawsze czułam się wysłuchana i zaopiekowana, a po skończonej wizycie mogłam poczuć spokój i akceptację. Polecam z całego serca. Dzięki Ani stanęłam na nogi. Dziękuje

     • W innym miejscu Inny  • 

    mgr Anna Kasprzak

    Asiu, serdeczne dzięki za Twoją opinię. Twój rozwój, zaangażowanie, a przede wszystkim tytaniczna praca którą wykonałaś jest dla mnie powodem do ogromnej dumy z Ciebie! Dziękuje, że mi zaufałaś i otworzyłaś się przede mną. Współpraca z Tobą była dla mnie ważnym doświadczeniem, które zdecydowanie zapamiętam :)
    Dużo dobrego dla Ciebie i Twojej rodziny.


  • Z

    Samą terapię wspominam bardzo dobrze, pomogła uporać mi się z wieloma myślami. Po czasie jestem w stanie stwierdzić jak bardzo potrzebne i ważne to było. Nauczyłam się myśleć w troszkę inny sposób. Wizyty były bardzo przyjemne, panowała luźna atmosfera. Nie było jakiejś bariery między mną a Anią, mogłam powiedzieć o wszystkim co mnie trapiło. Praca z tak empatyczną osobą była przyjemnością. Cieplutko Wszystkim polecam wizyty w tym gabinecie

     • Gabinet pomocy psychologicznej „Dom Emocji” Anna Kasprzak konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

    mgr Anna Kasprzak

    Dzięki Zuza! Praca psychologiczna wymaga nie tylko zaangażowania ze strony specjalisty, ale przede wszystkim od pacjenta. Zrobiłaś kawał naprawdę świetnej roboty z czego jestem dumna! Gdybyś potrzebowała to jestem dostępna. Dziękuje raz jeszcze za szczere słowa i życzę wszystkiego co najlepsze :)


  • O

    Pół roku zwlekałam z zapisaniem się na terapię. Kiedy w końcu podjęłam decyzję na prawdę cieszę się, że trafiłam na Anię. Nie dość, że jest niezwykle empatyczną osobą, to czuję się przy niej bardzo komfortowo, a było to dla mnie kluczowe. Jestem zadowolona z rozpoczęcia współpracy:))

     • Gabinet pomocy psychologicznej „Dom Emocji” Anna Kasprzak konsultacja psychologiczna (pierwsza wizyta)  • 

    mgr Anna Kasprzak

    Dziękuje Ci Oliwia! To miód na moje serduszko, czytać że czujesz się u mnie komfortowo! To dla mnie szczególnie ważne. Współpraca z tak zaangażowaną, otwartą i pełną motywacji osobą jest dla mnie zaszczytem. Cieszę się, że Cię poznałam i mam nadzieje, że nasza współpraca będzie jeszcze bardziej owocna :)


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

93 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Witam ...
Mam problem z mężem... Jesteśmy po ślubie prawie 7 lat..mamy dwójkę dzieci (5 i prawie 3 latka). Mąż niewiele pomaga w wykonaniu obowiązków domowych kiedy jestem w domu..bo uznaje że jest zmęczony po pracy bądź ucieka do garażu pod pretekstem wykonywania prac domowych. Ja jestem pielęgniarka pracuje na pół etatu w szpitalu i w poradni na umowie zlecenie.. w trybie głównie 12 godzinnym ..więc nieraz wyrabiam pełny etat. Mamy na miejscu tylko teściowa.. która pomaga mi przy młodszym dziecku wtedy kiedy mam dniowki w pracy. Jestem juz zmęczona.. nie wiem co mam robić.. dziś był to trzeci piątek w te wakacje kiedy mąż nic mi nie pomaga i chodzi na ulicę do sąsiadów i pije z nimi alkohol.. dziś skończyło się to dialogiem z mojej strony, bo nasza córka miała urodzinki w bawialni i czekała aż tata przyjdzie ją uśpić.. wyszlam po męża na ulicę nagadałam co myślę.. jego ojciec był alkoholikiem.. zapil się na śmierć 6 lat temu...nie chce żeby moje dzieci przeżyły to samo.

Droga Autorko!
Na początek chciałabym zwrócić uwagę na kwestie Twojej świadomości problemów. To bardzo istotne, że dostrzegasz trudności, których nie starasz się za wszelką cenę od siebie odsunąć. Jest to duży krok ku pracy nad zmianą sytuacji. Cieszę się, że stoisz w prawdzie z samą sobą, chociaż wiem jak bywa to trudne doświadczenie.
Podejrzewam, że zmagasz się z wieloma rzeczami na raz. Przemęczenie związane z pracą zawodową, opieką nad dziećmi oraz pracą w domu. Obawy o swoje małżeństwo, podejście męża do rodziny jak również problem z alkoholem. Wyczerpanie psychiczne i fizyczne także mogą mocno dać Ci się odczuwać. Powiedzmy to sobie szczerze - masz za dużo na głowie! Wchodząc w związek człowiek pragnie mieć przy sobie osobę która będzie nas wspierać, dawać poczucie zrozumienia oraz bezpieczeństwa. Oczywiście są różne momenty w perspektywie wspólnego życia, jednak właśnie dlatego podejmujemy decyzję że jesteśmy razem i razem staramy się sobie z tym poradzić. Mam wrażenie, że w Twojej sytuacji brakuje tego "razem". I to w wielu kwestiach. Dodatkowo pojawia się wątek problemu alkoholowego Twojego małżonka, co dodatkowo dolewa oliwy do ognia.

Co w tej sytuacji możesz zrobić? Przede wszystkim zadbać o siebie i dzieci.
Zachęcam Cię, na początek, do poszukania informacji na temat współuzależnienia oraz samej choroby alkoholowej. To ważne abyś zrozumiała jak wygląda dynamika tego problemu. Wielowymiarowość alkoholizmu często wymaga od rodziny i bliskich podjęcia konkretnych decyzji, ale na to jak to powinno wyglądać przyjdzie jeszcze czas.
Kolejna rzecz to terapia. Pracując w szpitalu masz pewnie kontakt z psychologiem, który może udzielić Ci wstępnego wsparcia oraz nakierować dalej. Zachęcam Cię także do poszukania ośrodka uzależnień, gdzie zazwyczaj organizowane są także spotkania dla rodzin osób uzależnionych. Może być to w formie terapii grupowej, indywidualnej lub rodzinnej. Na razie nie proponuj mężowi niczego. Pójdź sama z wcześniej zdobytą wiedzą i skorzystaj z pomocy osób przygotowanych do działania w tym obszarze. W takiej placówce pracują specjaliści zajmujący się terapią uzależnień, współuzależnienia czy pracą z rodzinami. Takie ośrodki często są refundowane przez NFZ a terminy są stosunkowo szybkie. Dzięki temu zyskasz naprawdę sporo, będziesz mogła liczyć na zrozumienie, wsparcie ale co najważniejsze - nowe techniki radzenia sobie z obecnymi problemami. Wiem, że teraz możesz czuć wiele różnych emocji, możesz mieć masę pytań czy nawet wątpliwości. To naturalne. Podjęcie wyzwania w postaci terapii jest czymś naprawdę dużym, ale też wymagającym sporego nakładu energii. Mam tego pełną świadomość. Uwierz mi jednak, że jest to droga potrzebna, ważna i pomocna, która może pozwolić Ci na lepsze życie, o wiele spokojniejsze i pewniejsze zarazem.
Życzę Ci wszystkiego co najlepsze i mam nadzieję, że odnajdziesz pomoc najlepszą z możliwych!

mgr Anna Kasprzak

17 lat po ślubie . Przyłapałam męża na dość częstym masturbowaniu się ,do tego doszło do spotkań na kamerce z gołymi kobietami.
Często jest w delegacjach.
Jak sobie poradzić emocjonalnie z taką zdradą. W domu się układało świetnie , kontakt łóżkowy zachowany. Co mam robić jak z tym dalej żyć

Droga Autorko!
Zdrada po tak długim czasie wspólnego życia jest bez wątpienia ciosem, który dosłownie zwala z nóg. Rozwala dosłownie wszystko: od poczucia bezpieczeństwa po zaufanie do siebie i świata.
Pytasz Autorko jak poradzić sobie emocjonalnie z taką zdradą? Na pewno jest tu wiele różnych opcji, które samodzielnie, ale też łączone ze sobą, mogą przynieść naprawdę sporą ulgę.
Pierwsze co przychodzi mi do głowy to wiedza dostępna na wyciągnięcie ręki. Jest taka dość ciekawa choć i kontrowersyjna książka Kasi Miller "Kup kochance męża kwiaty". Sam tytuł już może wzbudzić wiele emocji. Nie zrażaj się jednak. Znajdziesz tam bardzo wiele ciepła i zrozumienia ze szczyptą refleksji i niełatwej niekiedy do przyjęcia wiedzy. Wiem jednak, że pani Kasia tworzy książki przystępne, które pomogły już wielu kobietom.
Druga kwestia to różnego rodzaju podcasty czy rozmowy na temat zdrady dostępne w Internecie. Jest całkiem sporo polskojęzycznych kanałów, które poruszają ten temat (Między parami, W związku - Paulina Koziejowska i Maciej Orłoś, Gosia Ohme - kanał oficjalny czy wspomniana już Katarzyna Miller i jej podcast). Szeroki zakres wiedzy tych osób w połączeniu z różnorodnym podejściem czy doświadczeniem pozwolą na szeroko pojęte spojrzenie na Twoją obecną sytuację. Z tych wszystkich miejsc możesz wybrać dla siebie co uważasz za słuszne i zadbać o swój komfort.
Trzecia kwestia to terapia małżeńska. To ciężki kawałek chleba, ale ważny. Zdrada ma wiele różnych konotacji oraz znaczeń. Zrozumienie siebie w całej tej sytuacji to coś nie do kapitalnie istotnego. Małżonek również powinien zadbać o wytłumaczenie swojego zachowania. Pozostawienie Cię bez odpowiedzi to pewnego rodzaju kara na którą absolutnie nie zasługujesz!
Czwarta rzecz to terapia własna. Pozwoli ukoić ból, da szansę na zrozumienie swoich emocji i przeżyć, a także wytłumaczy pewne zjawiska, które wpłynęły na wasz związek. Terapia to istotny fragment tej przeprawy przez rzekę przeżyć w której nie zostaniesz pozostawiona sama sobie!
Pamiętaj - czujesz wiele bo wydarzało się wiele. Myślisz, analizujesz, szukasz odpowiedzi, błądzisz i jesteś zmęczona bo zdrada to metaforyczny nóź wbity w sam sodek serca. Pozwól sobie na zadbanie o swoją psychikę.
Życzę Ci wszystkiego dobrego, dużo spokoju i harmonii! Gdybyś mnie potrzebowała, możesz śmiało napisać :)
Możemy porozmawiać, możesz o coś zapytać lub po prosu wylać to Ci siedzi w głowie.

mgr Anna Kasprzak
Zobacz wszystkie odpowiedzi

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania