lek. Anna Budzyńska

24 lata temu dzięki cesarce i Pani doktor urodziłam piękną i zdrową córeczkę, po kilkunastu latach znowu dowiedziałam Panią doktor ponieważ żaden ginekolog nie potrafił mi pomóc, miałam niesamowicie bolesne miesiączki oraz częste bóle podbrzusza, od ponad dwóch lat poaza lekkim dyskomforem czuję się świetnie, po leczeniu, które okazało się koniecznie czuję się super,na pewno następnym razem pójdę od razu do Pani Doktor

Prowadzilam pierwsza ciaze u Pani doktor,ufalam jej w stu procentach. Jest osoba bardzo mila i wzbudzajaca zaufanie . Problem w tym ze nie dokladnie wykonuje swoje zadania. W moim przypadku zbagatelizowala wysoki poziom tsh w ciazy. Nie skierowala mnie na dokladne badania ano do endokrynologa. Niestety nie zauwaza bardzo wielu nieprawidlowosci nie tylko w wynikach matki ale takze nieprawidlowosci w rozwoju plodu. Do prowadzenia ciazy niestety nie polecam,sama zmiemilam lekarza w czasie drugiej ciazy. Mile podejscie do pacjenta i sympatyczny lekarz niestety nie wystarczy by zadbac o zdrowie pacjenta :(

Witam mój Piotruś ma już 5 lat. Całą ciążę chodziłam prywatnie do Pani Doktor i jak będę znów w ciąży nie zamienię jej na żadnego innego lekarza. Jestem bardzo zadowolona z jej podejścia, dokładności, odpowiadania na całą masę pytań. Jak dla mnie naprawdę super.

Ja również Pani Doktor nie polecam. Prowadziła moją pierwszą ciążę, nie wpisywała leków w kartę ciąży, w ogóle nic poza wagą i ciśnieniem nie wpisywała w kartę. Problem zrobił się kiedy nagle trafiłam do szpitala, oczywiście pretensje lekarzy skupiły się na mnie, tak jakbym to ja miała wiedzieć przy pierwszej ciąży co trzeba a czego nie trzeba wpisywać w kartę. Ponadto okazało się, że powinna była mnie skierować na cc, czego oczywiście nie zrobiła. Nie przeczę, że Pani Doktor jest bardzo miła i sympatyczna, niestety nie ma to żadnego przełożenia na jej kompetencje.

Dzisiaj, byłam po raz pierwszy u Pani Budzyńskiej. Wizyta trwała prawie pół godziny, nie mogę jej niczego zarzucić. Cierpliwa, dokładna a do tego niezwykle ciepła i życzliwa. Ocenienie jej jako niekompetentnej jest niesprawiedliwe. Każdemu zdarzają się błędy, nawet najlepszym specjalistom. Aby dostać się do Pani doktor musiałam długo czekać w kolejce, jednak nie żałuję.

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry".

Pani Doktor może jest bardzo miła, ale uważam, że nie jest dobrym specjalistą. Spóźniał mi się często okres, więc leczyła mnie progesteronem (bez żadnych wcześniejszych badań krwi) \" bo na pewno jest go za mało\" .Nawet nie wpadła na pomysł, żeby zrobić mi usg ale faszerowała zastrzykami z progesteronem. Gdy trafiłam do innego lekarza okazało się, że mam torbiele, które sobie rosły bo Pani doktor ich nie wykryła.
Dziewczyny dla swojego dobra szukajcie lekarza, który w cenie wizyty wykonuje usg, który każe wam zrobić badanie krwii,poziom hormonów. Ja takiego znalazłam co prawda gdy wyprowadziłam się z Nowego Sącza, ale za każdym razem mam usg, co jakiś czas cytologie, a płacę niewiele więcej niż pani Doktor.Torbiele, zespól policystycznych jajników, zespół niepękającego pęcherzyka Graafa, zakrzepice przy tabletkach anty- przecież to się zdarza często.
Pani doktor zawsze była dla mnie bardzo sympatyczną osoba i ją lubiłam, niestety nie mogę ocenić jej inaczej, ponieważ lekarza ocenia się nie za osobowość ale za wiedzę i umiejętność odpowiedniej diagnostyki.

To prawda, że jest bardzo miłą i taktowną kobietą, która wszystko dokładnie tłumaczy i odpowiada na każde pytanie. Na początku byłam bardzo zadowolona, jednak przestałam do niej chodzić, gdyż z każdą kolejną wizytą czułam się coraz bardziej zbywana. Moja wizyta (wspomnę że zawsze prywatna, za którą płaciłam jak za normalną wizytę) trwała 5 minut i polegała na wypisaniu recepty...Pani doktor NIE RACZYŁA MNIE NAWET ZBADAĆ i tak było z 3 wizyty pod rząd. Tak chyba nie powinna wyglądać wizyta nawet na fundusz, a co dopiero gdy płacisz za to niemałe pieniądze. Zawiodłam się na niej bardzo....

Byłam trochę zestresowana, bo to była moja pierwsza wizyta u ginekologa, jednak Pani Doktor była bardzo delikatna i uprzejma, bardzo kompetentna, odpowiedziała na każde nurtujące mnie pytanie z wielką dokładnością. Jeśli kolejna wizyta u ginekologa to tylko u tej Pani.

Bardzo się bałam pierwszej wizyty u ginekologa, przed wejściem do gabinetu przeżyłam ogromny stres, ale Pani doktor mnie uspokoiła była bardzo miła i wyrozumiała, odpowiedziała na wszystkie nurtujące mnie pytania. Następnym razem na pewno zdecyduję się na wizytę u Pani Doktor.

Rzeczowa kobieta, delikatna z doświadczeniem, zna się na swoich fachu. Odpowie na każde pytanie, jeśli jest coś niepokojącego bezzwłocznie kieruje na badania, jeśli jest trudna sytuacja (taka jak była u mnie) konsultuje się z zaprzyjaźnionym ginekologiem (za zgodą pacjentki), potrafi się przyznać, że jeśli nie jest czegoś pewna to spyta się o radę innego lekarza. Nastawiona na dobro pacjenta a nie na swoje, nie interesuje ją, że pacjent sobie pomyśli, że ona czegoś nie wie - po prostu woli się skonsultować. Bardzo dobry ginekolog - polecam.