lek. Andrzej Kużawczyk

Byłam u tego lekarza 4 razy. Nie jest nieuprzejmy, kieruje na podstawowe badania, ale praktycznie za każdym razem się pyta czy nie potrzebuję tabletek antykoncepcyjnych. Czy są jeszcze ginekolodzy niewciskający kobietom pigułek?

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Do tego lekarza trafiłam, z konieczności, na początku ciąży(5 tydzień), z niepokojącymi plamieniami. Pan doktor stwierdził, że chyba jestem w ciąży, choć miał przed sobą USG oraz wynik Beta hcg. Badanie przeprowadzone przez niego było bardzo bolesne i do tego jego komentarze... szkoda słów. Po badaniu stwierdził, ze to krwawienie nie jest z macicy tylko pewnie jakaś nadżerka. Do tego moja ciąża powinna być już dużo większą, niż 6 tydzień, gdzie starała mu wyjaśnić że jestem pacjentką z zaburzaniami cyklu więc trudno wyliczyć. Na to on dając skierowanie na Beta hcg bym się modliła by było 4 cyfrowe bo inaczej coś jest z dzieckiem nie tak! Na pytania odpowiadał bardzo niechętnie, a plamieniami ma się nie przejmować. Wyszłam zdruzgotana i zapłakana. Na szczęście beta wyszło 4 cyfrowe, ale to plamienie nie było nadżerką tylko krwiakiem oczywiście w macicy, który powstał koło dziecka i niestety źle się to skończyło:-(. Szkoda, że pan doktor wydał opinie bez zrobienia USG, do tego wypowiadanie się na temat niby nadżerki, kiedy nie ma się pewności i jeszcze straszenie nie jest wskazane gdy kobieta zmartwiona tym co się dzieje przychodzi po poradę. Odradzam jeśli chodzi o ciążę i problemy z nią związane.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pana doktora polecam, choć jest lekarzem specyficznym
chodziłam do niego zarówno w Bielańskim jak i w LuxMedzie- różnica trakowania zauważalna ale nie rażąca
Prowadził moją pierwszą ciążę- no może nie tak dokładnie jakby życzyły sobie tego inne Panie mi wystarczyło. Ze zwolnienia nie korzystałam, do końca ciąży pracowałam, więc nie wiem jak to jest z l4. Obecnie w drugiej ciąży widzę, że stosunek doktora zmienił się stałam się w pewien sposób partnerem do rozmowy mam już pewne doświadczenie więc możemy pogadać o konkretach, no i mniej panikuje.

Paniom które oczekują pogaduszek i ploteczek oraz troskliwości i klepania po pleckach nie polecam tego lekarza- bo jest surowy i konkretny raczej nie poklepie powinny poszukać kogoś innego.

witam ja uważam że na prawdę jest dobrym specjalistą dzisiaj byłam w szpitalu bielańskim i każdy mnie zwodził poroniłam i nikt nie umiał mi pomóc miałam krwawienie z izby przyjęć kierowali mnie do poradni k a z poradni do izby było już póżno i badań krwi już nie robili a on tak się mną zają że wszystkie badania zrobili mi w przeciągu godz tak uczonego ginekologa jeszcze nie spotkałam... Wytłumaczył mi wszystko jak książka pisze super

Witam!
Czytając te wszystkie komentarze zaczynam cieszyć się, że dobrze zrobiłam przepisując się do innego lekarza.Jestem w 10tygodniu ciąży i nie mam jeszcze wystawionej karty ciąży a o podstawowe badania krwi sama musiałam się wypytać bo dr Kużawczyk po badaniu ginekologicznym ładnie mi podziękował i zaprosił za miesiąc(byłam wtedy w 6 tygodniu.Dwa tygodnie temu byłam u niego po raz kolejny i niczego się nie dowiedziałam czy wszystko ok z dzidziusiem i co z kartą ciąży dr Kużawczyk powiedział tylko wszystko w swoim czasie~!A gdy poprosiłam o tygodniowe zwolnienie z powodu dużych mdłości i wymiotów dostałam tylko szyderczy uśmiechi słowo dowidzenia.Ten lekarz jest arogancki i bezczelny nie polecam go żadnej dziewczynie zwłaszcza w pierwszej ciąży gdzie tak naprawde oczekujemy od ginekologa wszystkiego co najlepsze w takiej opiece!!
Pozdrawiam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Przyznaję się, że byłam przerażona, kiedy przeczytaam wcześniejsze opinie i czekałam na wizytę u doktora. Jednak poszłam dzis rano na pierwszą wizytę,gdyż jestem w szóstym tygodniu ciąży. Doktor robiąc mi badania poinformował, że może zaboleć, ale postara się zrobić to szybko. Wytłumaczył mi co mogę, co powinnam, a czego nie, wypisał skierowanie na usg, badania krwi i moczu. Był miły, śmiał się ze mną i jestem bardzo zadowolona. Nie sugerujcie się zbytnio opiniami, sprawdzajcie same.

Trafiłam do niego z pierwszą ciążą. Poczatkowo wydawał mi sie odpowiednim lekarzem, lecz z upływem czasu i kolejnymi wizytami prawda wychodziła najaw. Nie zlecał wszystkich badań jakie sa zalecane w czasie trwania ciazy, przepisywał leki, które nie były konieczne, w 6 miesiacu ciazy nie chciał mi dać zwolnienia lekarskiego "bo nie widział takiej konieczności" - a ja juz nie miałam siły pracować całymi dniami za biurkiem. Miał olewczy stosunek do wszystkiego.
Dlatego zmieniłam lekarza i dopiero wtedy zobaczyłam co znaczy dobra opieka nad pacjętem.Nowa Pani dr prowadziła mi potem kolejna ciaze i miałam porównanie. Była zdecydowanie lepszym lekarzem. Wspominam go najgorzej ze wszystkich ginekologów u których w życiu byłam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

To była przypadkowa wizyta w ciąży i nigdy więcej... I to, jakby nie było, w prywatnym LuxMedzie. Najgorszy lekarz u jakiego byłam. Niegrzeczny, krzykliwy, arogancki. Podczas badania czułam się jak przedmiot: wyjątkowo niedelikatny, badanie bolesne jak nigdy dotąd (ktoś kto pisał, że był delikatny chyba pomylił lekarza). Gdybym trafiła do niego wcześniej, kiedy to ciąża była zagrożona przedwczesnym porodem, bałabym się, że zrobi krzywdę mi lub dziecku. Do tego nie chciał wystawić mi zwolnienia lekarskiego zasłaniając się, jak się okazało, nie istniejącym przepisem (to samo co pisały poprzedniczki). Do tego wyzwał mnie, że takie zwolnienie chcę i pytał czy mnie lekarz prowadzący nie uświadomił, że nie mogę go dostać i dodał, że mam sobie przed porodem iść na macierzyński. (Otóż panie doktorze nie uświadomił mnie bo nie ma takiego przepisu! I zwolnienie takie dostałam. Proponuje się dokształcić jeśli pana starczy umysł na to jeszcze pozwala.) W każdym razie na moje zdziwienie: jak to możliwe przecież z powodu różnych dolegliwości nie jestem w stanie pracować a macierzyński potrzebny mi będzie do opieki nad dzieckiem, zaczął wykrzykiwać, tak że pewnie cała poczekalnia słyszała, że jak ja młodsza od niego w ogóle śmiem z nim dyskutować. No cóż na takie merytoryczne argumenty to ja odpowiedzi nie mam. W każdym razie pierwszy raz po wizycie popłakałam się ale czytam, że nie byłam pierwsza - pocieszające. Dziwię się kobietom, które korzystają z jego usług.

I jeszcze jeden drobiazg. Nazwisko powinno być napisane przez "ż"(Kużawczyk). Może te wszystkie pozytywne opinie dotyczą jakiegoś Kurzawczyka?

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ja również odradzam i więcej do tego ,,dziada" nie pójdę. Może i jest miły ale na moje pytanie co może się stać przy ciąży z krwiakiem większym od dziecka (w moim przypadku tak było) odpowiedział że zafunduję sobie drugie dziecko... . Bez dłuższego komentarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie zauważyłam u p. Andrzeja żadnej arogancji, chamstwa i olewania. Wręcz przeciwnie - zleca badania, dopytuje się, jak była potrzeba to wytłumaczył. Owszem - jest specyficznym człowiekiem, z taką - jak ktoś wspomniał wyżej "wojskową" mową, ale ogólnie polecam.