dr Andrzej Bączkowski

Najgorsze doświadczenie lekarza psychiatry na wizycie ze starszą mamą
Omijać szerokim łukiem. Wizyta płatna 250 zł

Dr.Bączkowski ma bardzo duże doświadczenie zawodowe i jest ekspertem w swoim zawodzie. Naprawdę polecam skonsultować się w trudnych przypadkach.

Według mnie doktor jest bardzo dobrym specjalistą, owszem, nie głaszcze po głowie jakby chyba niektórzy chcieli, ale nie od tego jest lekarz. Jak coś jest niejasne to pytam i zawsze dostaję rzeczową odpowiedź.

Strasznie nie miła osoba, uważająca że odpowiedni tytuł przed nazwiskiem czyni go nieomylnym... Nie da się inaczej powiedzieć. Całą wizytę wysłuchał moich 3 zdań i chciał dać receptę. Gdy się nie zgodziłam, bo to dla mnie nie był wywiad, to stwierdził że nie powinnam się wypowiadać na temat leczenia na którym się nie znam. A sam koniec stwierdził że po co przyszłam skoro nie chcę recepty.... Trzaskanie drzwi okazując swoje niezadowolony też nie jest na miejscu

Pan doktor podczas wizyty z uwagą wysłuchał mojego problemu i zadawał bardzo trafione pytania. To dopiero początek leczenia ale jego fachowe i przyjazne podejście pozwala mi mieć nadzieję, że wreszcie znalazłam pomoc, której bardzo mi potrzeba.

U Pana Doktora byłam już na kilku wizytach i ciągle miałam nadzieję, że coś się zmieni - starałam się być wyrozumiała, ale mam już dość. Podczas poprzednich wizyt doktor wypisywał tylko kolejne recepty, nie zapoznawał się z historią choroby. Zerknął tylko na monitor i już wystawiał recepty. Na jednej z wizyt nawet nie zapytał jak się czuję (a mam depresje!), nie utrzymywał kontaktu wzrokowego, był jakby nieobecny, ogólnie widać było, że nie jest zainteresowany pacjentem. Na ostatniej wizycie Pan Doktor reagował na moje pytania i to co mówiłam z niezadowoleniem i arogancją. Stworzył tak niemiłą atmosferę, że (pierwszy raz w życiu) bałam się o dopytać lekarza o szczegóły zaleceń, co do których nie byłam pewna, czy dobrze zrozumiałam. Wyszłam z gabinetu zdenerwowana i zniechęcona. Jeśli ktoś poszukuje empatycznego i zaangażowanego psychiatry to odradzam tego lekarza.

Pan doktor jest wspaniałym człowiekiem i lekarzem.Miałam szczęście,że z pierwszym epizodem depresji trafiłam do dr Bączkowskiego.Bardzo dobry kontakt z lekarzem jest chyba podstawą skutecznie prowadzonej terapii.Dziękuję i jak najbardziej polecam.

Wspanialy lekarz i człowiek. Trafilam do niego kilka miesiecy temu i jedynie czego mogę żałować to że nie wczesniej. Prowadzil najpierw córkę a potem i mnie. To lekarz z powołania. Otoczy pacjenta opieką w pełnym zakresie. Jasno wytlumaczy, wesprze i poprowadzi. Nigdy wczesniej nie mialam takiego komfortu.

Z drem Bączkowskim zetknęliśmy się w tym roku i żałuję, że nie dużo wcześniej. Jest pierwszym lekarzem, który sensownie zainteresował się jej problemami, który wyciąga wnioski z badań, rozmawia z pacjentem i jego rodziną i opiekunami.Pod taką pozornie oschłą powierzchownością wrażliwy i dobry człowiek

zetknęłam się się drem Bączkowskim niedawno i odnosłam wrażenie, że lekarz ten zupełnie nie pamięta, jaki \"uszczerbek\" na zdrowiu mają diagnozowani przez niego pacjenci. Nawet laik wie, ze ludzie kłamią, zwodzą i oszukują, zas pacjenci p.dra Bączkowskiego w szczególności są skłonni do - łagodnie rzecz ujmując - fantazjowania, często widząc nawet we własnej rodzinie wrogów. Dr Baczkowski wydaje pisemne opinie w oparciu li tylko o wywiad z pacjentem (chorym przecież!), które mijają się w sposób drastyczny z faktami. Jeśli to ma byc obrona pacjenta to ja za takiego lekarza bardzo dziękuję jednak dr ten jest konsultantem szpitali co budzi we mnie bardzo poważne obawy i niepokoje.
Zdecydowanie odradzam choć watpię czy rodzina pacjentów może wybrać sobie w szpitalu konsultanta.
Moja opinia bardzo niepochlebna i zdecydowanie nie polecam

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo słaby".