Alicja Barbara Galacińska-Fenoszyn

Byłam z poltoraroczna córką u dr Galacińskiej na ul. Szwedzkiej w centrum opieki całodobowej i wyniosłam pozytywne wrażenie z wizyty.
Córka dostała duszności i miała bardzo suchy i uciążliwy kaszel. Pani doktor od razu przepisała lekarstwa do inhalacji, które przyniosły poprawę. Klarownie wytłumaczyła jak i co podawać, podejście do dziecka ok.

Pani jest sympatyczna - to fakt, ale zdecydowanie bagatelizuje spostrzeżenia rodziców i ich obawy. Dziecko (niemowlę) miało ewidentne objawy alergii na białko mleka krowiego (sucha wysypka na policzkach, bóle brzucha, niepokój, płaczliwość, wybudzanie się z płaczem ze snu, niespokojny sen). Usłyszałam, że to trądzik niemowlęcy i dostałam maść na bazie wazeliny, a na brzuch espumisan. Uwierzyłam, że jako młoda matka przesadzam i panikuję. Tydzień później inny lekarz stwierdził u syna alergię. Nigdy już nie wróciłam do p. Fenoszyn.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dziecko ma 7,5miesiąca.kilka razy już miała katar więc mamy opóźnienie w szczepieniach.Po wejściu do gabinetu Pani doktor zrobiła nam aferę ze dziecko jest dopiero w połowie szczepień.Na nasze tłumaczenie, że ja brałam antybiotyki prawie dwa miesiące a karmię, Pani doktor stwierdziła,że to wcale nie ma wpływu na odporność dziecka,że kto mi takich głupot nagadał. Stwierdziła,że nie będzie traciła czasu na tłumaczenie nam o skutkach ubocznych szczepionek.Ogólnie Pani doktor niemiła,wrzeszcząca.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trafilam do tej Pani w niedzielny wieczor z pieciomiesiecznym dzieckiem na Szwedzka. Dziecko mialo duszacy kaszel od srody , z dnia na dzien coraz gorszy, goraczka drugi dzien, zalzawione czerwone oczka , katar. Powiadomilam Pania doktor ze dzien wczesniej bylam u lekarza i dostalam sterydy do inhalacji i osluchowo byla czysta i mimo to dziecko sie ma coraz gorzej, na to Pani doktor oznajmila „ to co Pani tutaj jeszcze robi skoro wczoraj byla Pani u lekarza” .Przebadala dziecko bardzo powierzchownie i szybko,caly czas dawala mi do zrozumienia ze przesadzam i wrecz jej sie smiac chcialo ze przyszlam kolejnego dnia do lekarza . Nastepnego dnia rano pediatra stwierdził zapalenie pluc i oskrzeli ,wlaczyl antybiotyk i sterydy . Nastepnym razem w takiej sytuacji pojade do innej placowki byle by do tej Pani nie trafic , bo z matczynej troski nie nalezy drwic nawet gdy jest ona na wyrost.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Po przeprowadzce nadal dojeżdżamy na wizyty do Pani doktor i będziemy dojeżdżać póki nie skończą się choroby wieku przedszkolnego, albo i dalej. Pani doktor ma w sobie coś takiego, że rodzic po prostu jej ufa. Pewnie spowodowane jest to po części tym, że czuje się zawsze wysłuchany. Nie ma głupich pytań, nie ma pretensji, jest rzeczowa i konkretna rozmowa okraszona przyjemną atmosferą i poczuciem humoru. Nie narzuca swojego działania za wszelką cenę, wbrew woli rodzica. Współpracuje z rodzicem wiele go ucząc ale i przyjmując chętnie uwagi na temat dziecka, takie, które tylko rodzic może zauważyć. Przesialiśmy przez sito paru pediatrów po drodze i został nam skarb ;)

Świetny pediatra, bardzo kompetentny lekarz, znakomite podejście do dzieci. Zawsze chętna i pomocna rodzicom, nigdy nie odmawia wizyty. Ponadto ma świetne poczucie humoru, co bardzo zachęca dzieci do badania. Polecam serdecznie

do dr chodzimy od 2012roku prowadzi dwoje moich dzieci , uważam ze jest dobra w swoim fachu, zawsze mila, cierpliwa, uśmiechnięta, poświęca ci tyle czasu ile potrzebujesz, zna dzieciaki które prowadzi, dokładnie wszystko wypytuje, doradza, jeśli cza wykonuje badania i drąży dokladnie temat a nie podaje diagnozy na oko,
gdy dzieciaki zachorowały( 3miesiace i 18miesiecy) nie dawała odrazu antybiotyku i kazała się pokazywać często ,
ja polecam jak najbardziej