Wojciech Oślizło

CUDOWNY!!! Polecam wszystkim, którzy kochają swoje zwierzęta. Wspaniałe podejście do właściciela, nie wspominając o zwierzęciu!!!! Nie naciąga na kasę, jak niektórzy.... Ta sama wizyta i ten sam zakres badań w przychodni Brynowskiej kosztowała 390 zł., a u Pana Doktora Oślizło 110 zł. Różnica niesamowita. Ponadto, gdy jest naprawdę źle z piesiem nie kłamie że będzie ok i nie próbuje wyciągnąć kasy na kolejne zabiegi, tylko otwarcie mówi jak się sporawy mają. Uwielbiam Pana Doktora i polecam wszystkim. Żałuję, że chodziłam gdzie indziej.

Zbyt duże kolejki, Byłam umówiona na zabieg sterylizacji, zależało mi na czasie, a pan dr przyjmował w tym czasie innych "czworonożnych" pacjentów. Ogolnie doktor miły i życzliwy, ale nie podoba mi się fakt, że byłam umówiona na zabieg a musialam czekać 40 min! na swoją kolej....

Fantastyczny czlowiek z dobrym podejsciem do zwierzat. Mamy dwa psy i zolwia. Jeden pies jest powaznie chory i dr bardzo nam pomogl i dalej pomaga. Nie probuje wciskac drogich metod i widac ze jest wet. z powolania....!

Towarzyszył mi w rzadkiej i nieuleczalnej chorobie mojej psicy. Dbał o nią, ratował, wydłużył jej życie na ile było to możliwe. Bardzo jestem wdzięczna

Mam pieska, który ma już 9 lat i przez te lata byłam u wielu weterynarzy i stwierdzam, iż dr Oślizło jest najlepszy. Jest kompetentny, rzetelny z ogromną miłością podchodzi do zwierząt

Korzystałam z usług tego weterynarza przez pół roku. W tym czasie mój roczny (obecnie) piesek przeszedł dwie bardzo poważne infekcje, których leczenie musiałam "dokończyć" w innych klinikach. W pierwszym przypadku – z powodu bardzo słabych postępów w leczeniu (leczenie antybiotykami „na ślepo”, bardzo pobieżne i ekspresowe badanie), w drugim – z powodu znacznego pogorszenie się stanu pieska i braku kontaktu z lekarzem (dr Oślizło odbiera telefony jedynie w godzinach pracy gabinetu!). Dodam, że w trakcie naszych wizyt, pomimo moich próśb o dokładne zbadanie pan doktor "nie zauważył" bardzo wyraźnych szmerów serca - natychmiast stwierdzonych przez 2 innych lekarzy. Po badaniu kardiologicznym okazało się, że mój ukochany psiak cierpi na bardzo poważane schorzenie serca, które dzięki „lightowemu” podejściu lekarza było niezdiagnozowane i nieleczone. Mój „kielich goryczy” przepełnił się wczoraj, gdy zadzwoniłam do doktora z podróży, podczas której mój piesek został użądlony przez osę prosząc, żeby nas przyjął poza kolejnością – doktor odmówił uzasadniając tym, że „ludzie czekający pod gabinetem mogliby mieć pretensje...” BEZ KOMENTARZA.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Korzystałem z usług tego weterynarza kilka razy i byłem w miarę zadowolony ale gdy odebrałem swojego kota po kilku godzinach po zabiegu kastracji, trzęsącego się i zanurzonego w zasikanej klatce to więcej już tam nie poszedłem. Mógłby chociaż posypać minimum najtańszego żwirku bo po kastracji z reguły zwierzęta zsikują się pod siebie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Potwierdzam pozytywne opinie. dodam, że w pomieszczeniach jest bardzo czysto, a to nie wszystkim weterynarzom się zdarza.

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia wyższej oceny.

Bardzo dobry lekarz, kompetentny, ogromna wiedza połączona z miłością do zwierzaków. Przyznam, że nie mam dylematów, do kogo się wybrać po pomoc, gdy któryś z moich kotów choruje.Gorąco polecam.
Joanna Barczyńska

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry".

Bardzo dobry, kompetentny, życzliwy lekarz. Zawsze udziela wyczerpujących informacji na temat chorób mojego psa, troskliwie się nim zajmuje, jestem bardzo zadowolona! Polecam wszystkim włascicielom czworonogów Pana doktora Oślizło!

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".