lek. dent. Wencysław Stoiczkow

Stomatolog, który nieustannie się szkoli i jest na czasie ze wszystkimi nowinkami. Bardzo wesoły i pogodny. Lecze u niego zęby od półtora roku i założyłam niedawno aparat na zęby. Wszystko pomyślnie. Darze go zaufaniem,jadę na wizytę spokojna gdzie zawsze bałam się tego że umrę z bólu. Zaletą jest to, że zawsze to co robi potrafi logicznie uzasadnić i wyjaśnić. Mam bardzo pozakręcane korzenie zębów i jeden z Goleniowskich dentystów zostawił mi narzędzie podczas leczenia kanałowego. Po licznych rozeznaniach u lekarzy powiedziano mi, że mam 10% książkowych szans na uratowanie zęba - czego udało się dokonać własnie temu dentyście.

IV zmiana.
Postępująca paradentoza sprawia, że instalowane ,,mosty” robią się coraz dłuższe. – Wszystko jest w porządku póki jest je na czym zainstalować ( to III zmiana uzębienia ). Z czasem te możliwości się kończą.
Wtedy mamy wybór:
– IV zmiana, wariant I – brak IV zmiany – stan bezzębia,
– IV zmiana, wariant II : sztuczna szczęka lub jej część – konstrukcja ruchoma ( w tym, wbrew woli i wiedzy ) ( na noc do szklanki ),
lub:
IV zmiana wariant III ,, IMPLANTY” – konstrukcja stała.
Z założenia dopuszczałam tylko wariant III.
Do wszczepienia implantów przygotowałam się kilka miesięcy wcześniej. Ja prosty inżynier, uznałam, że muszę być w bardzo dobrej kondycji fizycznej żeby operacja i gojenie się przebiegły z pozytywnym skutkiem. Na własną rękę porobiłam różne badania żeby ten stan potwierdzić. – Na kilka miesięcy zawiesiłam, lub bardzo mocno ograniczyłam, palenie papierosów. ( Istotnym szczegółem mojej osoby jest fakt, że od 40 lat palę papierosy, czyli znajduję się w grupie ryzyka w kontekście ,,instalacji implantów”. )
Przyszedł czas kiedy musiałam podjąć decyzję o wyborze stomatologa, który wykonuje operacje, o których potocznie mówi się ,,Implanty”.- Dentysta, który zajmował się stanem mojego uzębienia przez ostatnich dwadzieścia kilka lat takich operacji nie robi.
W listopadzie 2012 roku, od jednej ze swoich koleżanek dowiedziałam się, że implantami uzupełniała swój amerykański uśmiech już dwa razy i właśnie jest umówiona na trzecią operację. Wszystkie operacje wykonane i planowane – w wykonaniu Pana Doktora Wencysława Stoiczkowa.
Uzbrojona w technologiczną wiedzę czerpaną z Internetu, umówiłam się na spotkanie z Doktorem Stoiczkowem. Podczas spotkania, Doktor szczegółowo omówił całą planowaną operację i przygotowania do niej: należało wyrwać to co zostało po poprzednich podporach mostu, czyli resztki korzeni.
Tu zaznaczę, że jestem zupełnie nie odporna na ból. Brzuch mnie rozbolał na samą wieść, że ,,rwanie” będzie robił inny dentysta niż ten, który robił to do tej pory.
Klamka zapadła. Przerażona pojechałam na rwanie tych nieszczęsnych korzeni … i oczywiście nic nie bolało.- Byłam znieczulona jak koń, a poza tym nie miało prawa boleć. Po kilku dniach, na operację wszczepienia implantów, pojechałam bez emocji. Stół, z narzędziami przewidzianymi do użycia , wyglądał jak w zakładzie ślusarskim. Szczęśliwie zakryto mi twarz, pozostawiając dostępne tylko operacyjne. Potem znieczulenie miejscowe i ,,akcja’’ się zaczęła. Trwała ona 1 godzinę i 40 min. Jedyne działanie, które czułam jako takie, to wiercenie wiertarką otworów pod implanty. ( To nie był ból. Fizyczne przypominało to wiercenie otworów w ścianie, z użyciem wiertarki udarowej.)
I…i było po wszystkim. Lekko oszołomiona wstałam z fotela Potem wypisywanie recept, szczegółowe wskazówki o zażywaniu leków i innych zabiegach pooperacyjnych.
Podsumowanie:
Po zastosowaniu się do wszystkich wskazówek lekarza, stan pooperacyjny był następujący:
-policzek ( po trzymaniu hakami ) był spuchnięty 4-5 dni,
- siniak na policzku zmieniał barwy przez ok. 10 dni,
- szczęka ani dziąsło nie spuchło, brak jakichkolwiek negatywnych odczynów,
- zażyłam , łącznie przez 2-3 dni, 3 – 4 tabletki Voltarenu ( ”100” ), w momencie, kiedy wydawało mi się, że będzie mnie bolało.
Po pięciu miesiącach, po potwierdzeniu zdjęciami RTG stanu mojej szczęki, nastąpił ,,biały montaż”. Na drugi dzień po tym montażu, zapomniałam, że mam w buzi coś obcego. – Teraz mogę uśmiechać się bez ograniczeń.
Wnioski końcowe:
Nie wiem jaki jest efekt pracy innych stomatologów zajmujących się wszczepianiem implantów, ale po swoich doświadczeniach, polecam usługi Pana Doktora Stoiczkowa.
Nie bolało!!!. Operacja wszczepiania implantów i wszystko co następuje po niej, to bardzo mały Pikuś w porównaniu z opiłowaniem zębów. Jestem pewna, że nie będzie już piłowania zębów pod podpory , na pewno będą implanty.
To co bolało, to płatności…Ale cóż… Piękne życie jest drogie, a mniej drogie już nie takie piękne.
- Dziękuję, Panie Doktorze Stoiczkow – MKB.

Swietny stomatolog, super podejście do każdego pacjenta, boje sie dentystów, ale do Pana Wencysława zawsze idę pełen optymizmu, polecam !!!

Zawsze się bałem stomatologów, a raczej bólu. Co to za mężczyzna który się nie boi dentysty? Ale jak mnie żona zaprowadziła byłem mile zaskoczony. Na fotelu prawie zasnąłem (nie bolało). Zęby w stanie krytycznym jest w stanie uratować. Do każdego podchodzi indywidualnie. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Pełen profesjonalizm. Jeśli ktoś mówi że dr. Stoiczkow jest niemiły, kłamie. Jest to lekarz godny polecenia i naśladowania przez innych stomatologów. Nowinki dla niego nie są tajemnicą. A dobro pacjenta stawia przede wszystkim. Jeszcze raz szczerze polecam.

najwspanialszy stomatolog ktorego znam ,jest to wspanialy Doktor ,z przyjemnoscia odwiedzam jego gabinet i jestem zadowolona zawsze!!!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam serdecznie PANA DOKTORA,polecam wszystkim -Heinrich Elwira

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry".

Jest najlepszy, ponieważ odnoszę wrażenie, że dla niego każdy ząb jest "na wagę złota".Nie wyrywa zęba na życzenie pacjenta tylko zawsze podejmuję sie leczenia i najczęściej odnosi w tym sukcesy. Poza tym jest ciągle na topie tzn. ciągle się szkoli i śledzi wszelkie nowości w stomatologii.Wstawiałam u niego implanty i jestem b.zadowolona. Może ktoś powie,że czasami jest małomówny, bądź niemiły, ale to raczej zwykłe przepracowanie z jego strony, a poza tym najważniejsze żeby lekarz był fachowcem, a nie żeby się miło uśmiechał.Cała moja rodzina leczy u niego zęby i jeszcze nikt na nic nie narzekał.POLECAM.

Uważam,że jest najlepszym lekarzem w okolicy - przede wszystkim profesjonalista, leczenie na wysokim poziomie, gabinet bardzo czysty,w ogóle sam Pan doktor jest czyścioszkiem i przywiązuje do tego bardzo dużą wagę. Polecam szczególnie implanty wykonane przez doktora.

najlepszy lekarz dentysta jakiego znam. jego leczenie jest sprawne, bez bólu i na najwyższym poziomie. gabinet czysty, zadbany, doskonale wyposażony, wszystko jest na miejscu. polecam wszystkim

Witam,
Najlepszy stomatolog jakiego znam...
Pełen profesjonalizm, miła obsługa.
Leczyłam się u Pana Doktora przez dłuższy czas.
Nie ma "zęba" którego nie potrafiłby zrobić.
Rewelacja :)

Bardzo dobry stomatolog. Profesjonalista!
```
Ocena została zmieniona na "Polecam". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia najwyższej oceny.
```