Swietłana Gan

Bardzo polecam. Już jest 5 łat pod opieką pani doktora. Jest zadowolona i nigdy nie miałam problemów .

Nie polecam! Miła jest pierwszy raz, potem miła inaczej.
Mam suchy kaszel ponad 3 tygodnie, bo zmokłam i zmarzłam. Najpierw myślałam że przejdzie, stosowała domowe sposoby tydzień. Cały drugi tydzień dzwoniłam beż skutku żeby się zarejestrować, aż w końcu poszłam do przychodni. I czekałam jeszcze tydzień na poradę telefoniczną. I po 3 tygodniach od pierwszych objawów zadzwoniła Pani doktor. Zawiodłam się. Bo zdążyłam powiedzieć że trzy tygodnie mam kaszel, nie zdążyłam powiedzieć że leci mi z nosa. i boli głowa. Okazało się że to jest moja wina, że suchy kaszel tyle czasu ... I że ja wiem jaką mam diagnozę i jak śmiałam nie zrobić gastroskopii, na która mnie skierowała (nie zdążyłam zarejestrować, i po prostu chciałam odpocząć od jazdy po lekarzach. Bo wreście miałam siłę normalnie żyć). Ta gastroskopia to jest ,, wisienka na torcie,,. Trzeba było od razu na kolonoskopje mnie wysłać. Tam po 55 przyjmują beż skierowania.
Kilka lat i sporo gotówki poświęciłam na to żeby się dowiedzieć co mi dolega, bo miałam płytki oddech i często suchy kaszel. Oczywiście wszystkie badania robiłam prywatnie.
Teraz jak jest wiadomo, co jest powodem, okazuję się, że wszystko się spisuję na tą diagnozę. Nie mam prawa mięć zwykłego i przeziębienia? Bo jest diagnoza?
Szef prosił żeby chorzy nie przychodzili do pracy. To co? Miałam wziąć urlop na 3 tygodnie? Jaki by nie był powód, nie śpię po nocach bo kaszlę. I Pani doktór o tym dobrze wiedziała.
Ale zamiast leków na drogi oddechowe, dostałam lek na refluks, którego u mnie jeszcze nikt nie wykrył.
To nić że jak jadę w masce w autobusie i chwyci mnie za gardło, nie mogę na tym zapanować i wychodzę, żeby nie straszyć pasażerów.
Pilnie zmieniam lekarza, żeby się nie okazało że Covid też jest moją diagnozą, a refluks chorobą współistniejącą.
Dobre było to, ze jednak kazała mi przyjść do przychodni żeby mnie osłuchać. Przyłożyła z jednej strony słuchawkę i stwierdziła że nie słyszy nic w płucach. Że kaszel jest gardłowy.
Nie wiem jakie on jest ale słyszę jak szeleści u mnie w klacie. Ale to pewnie refluks.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobrt lekarz i tyle (-:) podchodzi do pacjenta z uśmiechem i tłumaczy każdy szczegół choroby pozdrawiam

Ewa Kotarska

Nie polecam, z lekarza przyjaznego pacjentom wykluła się klępa nieczuła na ból i cierpienie, która w godzinach wizyt domowych pomimo tego że nie wyjechała nie przyjmie żadnego pacjenta. Przyjemniejsze są plotki i kawusia z pielęgniarkami. Chory niech czeka.
Ewa-58

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo przyjemna Pani doktor. Przemiły uśmiech z jej twarzy chyba nigdy nie znika.Jestem jej pacjentem i chcę by tak było jak najdłużej.
PANI DOKTOR TAK TRZYMAĆ.