Stefan Jeznach

Witam. Kilka miesiecy temu pojawil sie u mnie silny bol przy wzgorku lonowym, jak naciskalam na to miejsce czulam ulge ale tez jakby malutki guzek. Poszlam w Angli do lekarza i zrobili mi USG niby nie wykazalo zadnych zmian oprocz wlasnie tego guzka(cysty) ale powiedzieli ze to pewnie jakas narosl i zniknie, bol sie nasilal i zaczal promieniowac w kierunku pachwiny i kregoslupa do tego pojawila sie kre w stolcu, Zrobili mi kolonoskopie i niby podobno wszystko w porzadku. Bol byl czasami nie do zniesienia i promienowal w dol uda. Przestalam zupelnie cwiczyc objawy sie zmniejszyly bo lekarze tutaj powiedzieli ze nic nie ma. Jestem dalej w bolu ale sie chyba do niego przyzwyczyilam. Ostatnio zaczelam cwiczyc na nowo i pojawil sie znowu bardzo duzy bol w miejscu gdzie wczesniej mialam ten guzek(narosl) Lece do polski w styczniu i zastanawiam sie czy nie sa to objawy jakiejs przepukliny. Chcialabym dodac ze mialam badania robione tez u Polskiego ginekologa (wszystko w normie)Tylko ten bol jest tak jakby z lewej strony wzgorka lonowego promienuje wlasnie do pachwiny do uda i w tyle kregoslupa. Do jakiego lekarza moge sie udac? CHirurga?

Witam, proszę o pomoc w interpretacji uzyskanego wyniku badania TK po usuniętym wyrostku robaczkowym 4 lata temu. Aktualnie nie mogę normalnie funkcjonować, zwiekszona aktywność fizyczna sprawia ogromny ból - wrażenie naderwanych mięśni.
"Stan po usunięciu wyrostka robaczkowego. W obrębie podskórnej tkanki tłuszczowej w miejscu dojścia operacyjnego widoczne pasma tkanki miękkiej i większe jej skupisko 23x10mm przy zewnętrznym brzegu mięśnia prostego brzucha, ulegające wzmocnieniu kontrastowemu, mogące odpowiadać "gojacej się" bliźnie z odczynem zapalnym.w obrębie m.prostego brzucha niewielkie wąskie pasma o gęstości tkanki tłuszczowej.przetoki i ropnia w tej okolicy nie stwierdza się."
Czy to są zrosty w których jest stan zapalny, a który powoduje taki ból? Jeżeli tak to czy powinno się je usunąć "żeby mieć spokój"? I moc normalnie funkcjonować?czy można z tym żyć bez obawy o nic?