prof. dr hab. n. med. Rafał Pawliczak

prof. dr hab. n. med. Rafał Pawliczak

Dziękuję za opinię. Każda Państwa opinia ma wpływ na moją praktykę. Przykro mi, że jest Pani niezadowolona. Niestety, zmiany skórne, także te, które były obecne u Pani synka na wizycie, nie uprawniają lekarza do postawienia rozpoznania alergii na białko mleka krowiego. Mamy na to wiele dowodów z publikacji i standardów polskich i międzynarodowych oraz praktyki. Z badań wykonanych w szpitalu, niestety nie można było wyciągnąć wniosków o uczuleniu na mleko. Stąd, zgodna ze standardami próba włączenia mieszanki hypoalergicznej. Takie postępowanie jest od nas wymagane przez producentów leków mlekozastępczych i refundatora. Informowałem o tym szczegółowo na wizycie. Do niej dołączyłem typowe i skuteczne leczenie zmian skórnych oraz nietolerancji laktozy. Postępowanie takie jest zgodne z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego oraz europejskich i amerykańskich towarzystw alergologicznych. Zgodnie przedstawionym Państwu na wizycie planem leczenia, powinni się Państwo zgłosić z dzieckiem po 3 tygodniach, czego Państwo nie uczynili. Trudno więc mi odnieść się do Pani opinii bardziej szczegółowo. Leczenie zmian skórnych mieszankami elementarnymi, bez klinicznego lub laboratoryjnego potwierdzenie ABMK jest częstym błędem. Bezpośrednią konsekwencją takie postępowania jest największa sprzedaż tych leków w Polsce, w porównaniu do innych krajów Europy oraz liczne kary NFZ. A zmiany skórne u dzieci mają tendencję do nawracania, przy niewłaściwej pielęgnacji. Z życzeniami zdrowia,

prof. dr hab. n. med. Rafał Pawliczak

Bardzo dziękuję i życzę zdrowia!

prof. dr hab. n. med. Rafał Pawliczak

Bardzo dziękuję! Życzę dużo zdrowia!

prof. dr hab. n. med. Rafał Pawliczak

Szanowny Panie, bardzo dziękuję. Staram się poświęcić Państwu tyle czasu ile jest potrzebne, tak aby mogli Państwo nie tylko przekazać mi wszystkie informacje niezbędne do procesu diagnostycznego i zaproponowania leczenia, ale także aby wiedzieli Państwo jakie będą kolejne kroki naszego wspólnego postępowania. Zawsze jest czas na pytania i odpowiedzi. Wizyta u lekarza zawsze niesie ze sobą ładunek emocji i niepewności, staram się aby mieli Państwo pewność, że w każdej sytuacji jestem do Państwa dyspozycji i uda nam się znaleźć rozwiązanie problemu. Pozdrawiam bardzo serdecznie!

prof. dr hab. n. med. Rafał Pawliczak

Bardzo dziękuję za opinię! Każda Państwa opinia jest dla mnie cenna i zmienia moją praktykę.
Podzielam Państwa frustrację z powodu wykonania wielu badań, które nie mają znaczenia w alergologii i zostały wykonane za Państwa pieniądze, bez zlecenia lekarskiego. Dobra wiadomość jest taka, że w większości są one prawidłowe. Z wielu badań z którymi Państwo się do mnie zgłosili wybrałem to, co ma znaczenie w alergologii, a w szczególności u tego Pacjenta, dokonałem omówienia, postawiłem rozpoznanie i wdrożyłem terapię. Zaproponowałem także plan dalszego postępowania i określiłem terminy wizyt kontrolnych. Przykro mi, że Państwo go nie wdrożyliście. Macie do tego prawo.
Co do zasady, zlecaniem badań u specjalisty zajmuje się lekarz specjalista, nie POZ, nie informacje z Internetu, nie lekarze innych specjalności. Nie kupujmy także badań, bo „laboratorium ma promocję”, ani na podstawie postów w miediach społecznościowych należących do firm produkujących testy diagnostyczne albo laboratoriów analitycznych.
Badania dodatkowe z samej nazwy są „dodatkowe” , proponujemy ich wykonanie po szczegółowym zebraniu wywiadu, zbadaniu Pacjenta. U mnie w gabinecie, mogą Państwo na miejscu wykonać prawie wszystkie zalecane w tej dziedzinie medycyny badania. Od najczulszych testów skórnych, przez spirometrię aż do prób prowokacyjnych. Wiele z tych badań jest niedostępnych zarówno w placówkach NFZ jak i w większości placówek prywatnej służby zdrowia. Natomiast badania, nawet najdroższe, nie zastąpią zebrania wywiadu, zbadania pacjenta, myślenia klinicznego a także zapytania Pacjenta o Jego oczekiwania.
Podkreślam, nie diagnozujemy i nie leczymy odchyleń od prawidłowych wyników badań, jeśli nie ma objawów choroby!!!
W takich sytuacjach sugerujemy postawę wyczekującą.
Sprowadzenie wizyty lekarskiej do analizy segregatora badań, z którymi Pacjent przychodzi, jest błędem, którego unikanie zalecamy już u studentów Wydziału Lekarskiego. Najważniejszy jest Pacjent, a potem segregator z jego badaniami.

prof. dr hab. n. med. Rafał Pawliczak

Bardzo dziękuję i życzę zdrowia!

prof. dr hab. n. med. Rafał Pawliczak

Szanowni Państwo, przykro mi, że są Państwo niezadowoleni. Szkoda, że nie wyrazili Państwo swoich wątpliwości na wizycie lekarskiej. Nota bene, od ostatniej minęły cztery miesiące. Państwa opinie są dla mnie bardzo ważne. Co do meritum, rozpoznanie astmy tylko dlatego, że półtoraroczne dziecko często choruje na infekcje górnych lub dolnych dróg oddechowych (w tym infekcje bakteryjne i atypowe) jest niezgodne z polskimi, europejskimi i amerykańskimi standardami diagnostyki astmy i należałoby do kazuistyki. Bywa typowym błędem, jaki niestety, czasem popełniamy. Dlatego też lekarze powinni prowadzić postępowanie według wytycznych. Przewlekły nieżyt nosa (bez przesądzania o jego etiologii) jest jedną z najczęstszych przyczyn infekcji dróg oddechowych. Wynika to, z upośledzenia funkcji filtracji drobnoustrojów przez zatkany nos. Niefiltrowane, pełna drobnoustrojów, nienawilżone powietrze, trafia do oskrzeli. Nieżyty nosa prowadzące do infekcji dolnych dróg oddechowych są częste u dzieci uczęszczających do żłobka. Ma to miejsce, także w przypadku Państwa Synka. Obraz kliniczny nieżytu nosa u dziecka jest dość oczywisty dla doświadczonego lekarza. Leczenie, niestety bywa długotrwałe i wymaga cierpliwości i współpracy Pacjenta i Rodziców. Nieleczony nieżyt nosa ma wiele poważnych konsekwencji, może prowadzić do rozwoju astmy. Niestety, w Polsce bardzo często mylimy objawy i konsekwencje nieżytu nosa z astmą wczesnodziecięcą. W konsekwencji, w naszym kraju stosuje się najwięcej glikokortykosteroidów w nebulizacji na świecie. Leczenie infekcji wirusowych steroidami w nebulizacji, jest częstym błędem i może mieć swoje negatywne konsekwencje, mimo pewnej skuteczności klinicznej. Rozpoznanie astmy wczesnodziecięcej, jak piszemy w standardach STAN4T jest trudne, część lekarzy ma na ten temat własne, różne od innych zdanie. Stąd powstały standardy postępowania, stworzone przez lekarzy praktyków, które miałem zaszczyt współtworzyć. Pragnę także zauważyć, że jak wynika z dokumentacji medycznej, dwa inne problemy zdrowotne występujące u Państwa Synka zostały przeze mnie skutecznie rozwiązane. Z życzeniami zdrowia dla całej Państwa Rodziny