Zacznę może od początku. Jestem uczennicą liceum, w tym roku matura. Od ok roku, nie umiem określić

3 odpowiedzi
Zacznę może od początku. Jestem uczennicą liceum, w tym roku matura. Od ok roku, nie umiem określić dokładnie kiedy, zauważyłam u siebie zmianę zachowania. Od zawsze byłam porywcza i bardzo stresowały mnie różne sytuacje ale ostatnio bardzo się wszystko u mnie pogorszylo. Nie widzę sensu niczego, męczy mnie moja obecna sytuacja, chce się wyprowadzić, żyć sama, po swojemu. Mam stany depresyjne gdzie przez parę dni potrafię leżeć i płakać, wyżywac się na innych przy okazji, czego szczerze mówiąc nie potrafię kontrolować. Wystarczy jedna rzecz która pójdzie nie po mojej myśli lub ktoś mnie czymś zdenerwuje, nie zrobi tego o co proszę a ja dostaję histerii, krzyczę, płaczę, jestem agresywna nie tylko w słowach. Często w takim stanie dostaje jakiegoś ataku i nie mogę oddychać, dopiero gdy się uspokoję to jest ok. Mam koszmarne relacje z rodzicami i partnerem. Niestety wydaje mi się, że nie rozumie moich problemów, ponieważ często to przez niego jestem zla, a on gdy widzi że już jest ze mną źle to zadaje mi pytania typu po co znowu płacze, albo wmawia mi że nie ma powodu żebym była smutna i wmawia mi że ma gorsze problemy. Codziennie się kłócimy, z rodzicami to samo. Moja głowa już tego wszystkiego nie wytrzymuje, ponieważ w takie napady złości czy smutku wpadam średnio parę razy w tygodniu, często nawet częściej. Może warto wspomnieć, że moje dzieciństwo nie było usłane różami, często rodzice kłócili się, dochodziło do rękoczynów. Byłam też okłamywana przez partnera w bardzo istotnej kwestii, dowiedziałam się o tym przypadkiem i przez to nie umiem go traktować dobrze. Zauważyłam jednak, że do osób, które dobrze mnie traktują i nigdy mi nic nie zrobiły jestem bardzo dobra, staram się robić wszystko pod nie, by czuły się jak najlepiej, nigdy nie powiem złego słowa, wręcz przeciwnie,więc jeśli potrafię to mogę byc dobra. Jestem też przesadnie wrażliwa, płacze z błahostek i jestem w stanie się nawet rozpłakać np.w.szkole bez żadnego konkretnego powodu.Od paru miesięcy mam także problemy ze snem, jestem w stanie leżeć w łóżku godzinę czy dwie zanim usnę. Proszę o poradę, bo nie radzę sobie z tym wszystkim.
Witam. Z tego, co pani pisze problemy były już dawno. Może być tak, że obecna sytuacja, która polega na mierzeniu się z traumą Panią przerosła. Być może źle Pani znosi niepewność, chociażby związaną z tym, że nie wie Pani kiedy będzie matura. Do tego dochodzi jeszcze izolacja i poczucie niezrozumienia. Nasilone kłótnie mogą być sposobem za walkę z towarzyszącym Pani napięciem. Może być tak, że okoliczności nasiliły objawy, które już wcześniej były. Po przeczytaniu tej wiadomości myślę, że warto sięgnąć po pomoc, chociażby w postaci skorzystania z jakiejś darmowej infolini. Wydaje mi się, że problem może być głębszy dlatego warto też rozważyć podjęcie psychoterapii. Angelika Urban, pozdrawiam

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie. Z informacji jakie Pani pisze to jest w Pani dwóch ważnych relacjach dla siebie w dość napiętej atmosferze. Wybuchy złości, płaczu mogą być spowodowane nawarstwieniem się napięć w danych relacjach. Brak porozumienia z rodzicami i do tego problem z ponownym zaufaniem do partnera może być bardzo trudne dla Pani. Warto byłoby poszukać wsparcia psychologicznego, które pomogło by Pani w radzeniu sobie z tymi sytuacjami. Dzięki temu mogłaby Pani lepiej zaopiekować się sobą w tych trudnych dla siebie sytuacjach. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
Wita, domyślam się, że opisywana sytuacja jest uciążliwa. Towarzyszący temu stres nie ułatwia, proszę zadbać o angażowanie się w czynności, które relaksują. Gdyby jednak sytuacja się nie zmieniła zachęcam do kontaktu z psychoterapeutą/psychologiem w miejscu zamieszkania.
Pozdrawiam

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.