Za 5mcy planujemy ślub, w naszym zyciu nie brakuje miłości tylko zrozumienia i rozmowy. Mój tata był

4 odpowiedzi
Za 5mcy planujemy ślub, w naszym zyciu nie brakuje miłości tylko zrozumienia i rozmowy. Mój tata był alkoholikiem przez co ja stronię od alkoholu a narzeczonemu wyliczam, matka wyżywała się na mnie psychicznie. Narzeczony zaś nie pije często, ale gdy trunek pojawia się 2 dni z rzędu (nawet 1 piwo dwa dni z rzędu) to dla mnie problem. Jesteśmy razem 5 lat, wie jak bardzo zwracam na to uwage, przeciez nie zabronie mu sie napic od czasu do czasu ze znajomymi... niestety ostatnio wynikła spora kłótnia po imprezie na której on się napił o jednego drinka za dużo. Sprowokowałam go, bylam zapalnikiem bomby która później wybuchła ubliżając mi i wyrzucając wszystkie ciezkie sytuacje z ostatnich lat... jakby dopiero potrafił uzewnętrznić swoje uczucia i powiedzieć co boli. Taka sytuacja nie była pierwsza, a każda poprzednia miała być ostatnia. (Kocham go bardzo i nie jestem z konsekwentna w dawaniu ostatniej szansy... uwazam ze jestesmy na takim etapie jak w malzenstwie, trzeba o to walczyc choc jest bardzo zle. ) Takie sytuacje maja miejsce maksymalnie 2 razy w roku...Niestety wtedy wystraszylam sie go i ucieklam z domu o 2 w nocy...ponieważ widziałam że tak się nakręcił, że nie da położyć mi się spać tylko będzie dalej mi ubliżał. Problem jest w tym, że on twierdzi iż ja powinnam dac mu spokoj i go nie prowokować... dla mnie to zwalanie odpowiedzialnosci. On rowniez pochodzi z rodziny z problemem alkoholowym, ale myślę że nie przyjął wrażliwości takiej jak ja i nie potrafi rozmawiać bo w domu sie nie rozmawialo o problemach. Jednak zgodził się na terapię dla Par, w Poznaniu jest duzo osob ktore moglyby pomoc a ciezko jest wywnioskowac do kogo sie zglosic. Ja chciałabym wiedzieć na pewno czy ślub z nim będzie dobrą decyzją albo czy nie będę żałować odwołania ślubu. Czy człowiek pod wplywem mówi prawdę(to co na prawdę ma na mysli) czy wyolbrzymia pewne sprawy? W co wierzyć?
 Jerzy Smakosz
Psychoterapeuta
Wrocław
Porusza tu Pani wiele kwestii, a każda byłaby warta odrębnego komentarza.
- Jeżeli od kilku lat, średnio dwa razy w roku jest wielka awantura i okazuje się, że wtedy wychodzą na powierzchnię rózne zarzuty i problemy, to może znaczyc,że Państwo nie rozmawiają ze sobą o problemach na codzień. Bowiem warunkiem dobrego funkcjonowania w związku jest dobra, szczera komunikacja.
Jezeli alkohol budzi w Państwa związku takie emocje, tzn. że jednak jest z nim jakiś problem. Albo mąż ma ciągotki do alkoholu, a Pani o tymm podświadomie wie, albo tez to Pani niepotrzebnie powoduje ciągły stan napięcia w domu, kontrolując i pilnując. Ponieważ oboje Państwo pochodzicie z rodzin, gdzie alkohol odegrał ważną rolę, dobrze byłoby pójśc na terapię dla Dorosłych Dzieci Alkoholików. Terapia par i decyzja o ślubie powinna być dopiero kolejnym krokiem.... Pozdrawiam. Jerzy Smakosz

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Monika Piotrowska
Psycholog, Psychoterapeuta
Konin
Myślę, ze przede wszystkim sprawa jest głębsza niż się Pani wydaje. Każdy z nas ma swoją historię i niesie ją przez całe życie. W waszej historii rodzinnej przewija się alkohol. Czasem nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo wnika w nasze życie, zmienia nasze przekonania i myślenie. Warto byłoby zacząć terapię DDA, ale terapia par przed ślubem jest jak najbardziej wskazana. Przede wszystkim upewnicie się, czy faktycznie chcecie spędzić ze sobą resztę życia a jeśli tak - będziecie musieli nauczyć się komunikować ze sobą w sposób konstruktywny a nie pełen wymówek i żalu. Terapia odkrywa dużo o nas samych - na pewno czegoś się o sobie nauczycie a to pomoże zrozumieć pewne wzorce postępowania. Jeśli chodzi o dobrego terapeutę w Poznaniu - polecam moich mentorów: Ewę Stankowską albo Tomasza Basińskiego, przyjmują na 28 Czerwca 1956 nr 149 w Ośrodku Terapii Rodzin. Pozdrawiam serdecznie.
mgr Tomasz Banaszak
Psychoterapeuta certyfikowany
Poznań
Ze względu na sytuację z Pani Tatą zachęcałby najpierw żeby skonsultowała się Pani z psychoterapeutą uzależnień w temacie Pani współuzależnienia. Warto to rozważyć.
mgr Maciek Jabłoński
Psycholog, Psychoterapeuta certyfikowany
Poznań
Bez względu na to ile Pani partner wypija alkoholu, ma Pani prawo mieć na ten temat zdanie. Nawet jeśli partner wypijałby jedno piwo w roku, mogłaby Pani uznać, że to Pani nie odpowiada. Z drugiej strony mamy partnera, który ma prawo do własnej oceny i może mieć inne stanowisko w tej sprawie. Żeby jednak nie utknąć w przepychance, kto ma rację, zachęcam do skonfrontowania wzorca picia partnera z obiektywnymi danymi. Przesyłam informacje dotyczące wzorca picia, który wiąże się z najmniejszym ryzykiem dla zdrowia.
Dla mężczyzn

W przypadku picia okazjonalnego spożywanie jednorazowo nie więcej niż 6 porcji standardowych (60 g 100% alkoholu), tzn. nie więcej niż 3 półlitrowe butelki piwa, 3 kieliszki wina o pojemności 200 ml lub 180 ml wódki.

Przy piciu codziennym:
zachowanie co najmniej 2 dni abstynencji (najlepiej dzień po dniu) w tygodniu,
nieprzekraczanie 4 porcji standardowych (tzn. 40 g 100% alkoholu) dziennie; 4 porcje alkoholu to: 2 półlitrowe piwa, 2 kieliszki wina o pojemności 200 ml lub 120 ml wódki.

W ciągu tygodnia wypijanie nie więcej niż 280 g 100% alkoholu, co jest równoważne z około 13 półlitrowymi butelkami piwa, nieco ponad 3 butelkami wina (o pojemności 0,75 l) lub 0,8 l wódki.

Kolejna ważna kwestia dotyczy tego, że wzorzec picia partnera Pani przeszkadza. Musi Pani nauczyć się SKUTECZNEGO wywierania wpływu na partnera. Pretensje, szantaże, ultimata itp. Nie są skutecznymi metodami wpływu na innych. Raczej pogłębiają konflikt, niż zachęcają do zmiany. Skuteczny wpływ na partnera polega na tym, że akceptujemy, że nasz partner ma problem. Wiążąc się z nim bierzemy na siebie fakt, że wiążemy się z osobą, która ma problem, który nam przeszkadza. Rozmawiamy o nim z partnerem i komunikujemy, że nie będziemy na siłę go zmieniać, ale jeśli partner będzie gotowy, żeby ten problem rozwiązać, to będziemy go w tym wspierać - ale nie będziemy rozwiązywać tego problemu za niego! Podejście to wymaga cierpliwości i dużej dozy akceptacji dla problemu partnera i konsekwencji jakie się z tym wiążą. Dlatego ważne jest, żeby się zastanowić, czy jesteśmy gotowi na to. Prawdziwa zmiana nastąpi, kiedy partner zacznie sam pracować nad problemem, czasami na to trzeba długo zaczekać.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.