Witam, Proszę o poradę. Mój chłopak ma stwierdzone zaburzenia lękowe, był u psychiatry i psychologa
3
odpowiedzi
Witam,
Proszę o poradę. Mój chłopak ma stwierdzone zaburzenia lękowe, był u psychiatry i psychologa. Przepisał komplet witamin oraz leki, nie pamiętam dokładnej nazwy. Psychiatra stwierdził, że jego organizm produkuje za mało serotoniny, przepisał komplet witamin oraz leki (nie pamiętam dokładnej nazwy) ale mają wesprzeć i pobudzić komórki do produkcji serotoniny. Ogólnie jest to na bardzo niskim poziomie, na co dzień nie widać jakiś większych zmian w zachowaniu, nawet mogę powiedzieć, że jest bardzo dobrze. Niestety przychodzą takie momenty, gdy chłopak zamienia się bez większych powodów w jakiegoś potwora. Chodzi mi o sytuacje np. wracamy ze sklepu meblowego, stół który kupiliśmy nie do końca mieści się w bagażniku ale chłopak zaczyna na siłę go zamykać więc zwracam mu luźną uwagę "nie trzaskaj tak bo uszkodzisz stół, przecież możemy rozłożyć tylnie siedzenia". Na co chłopak reaguje bardzo źle, jak i na inne tego typu luźne sugestie - jakby nie można mu było nic powiedzieć co jest przeciwne z jego myśleniem. Dochodzi do ogromnego ataku gniewu, w samochodzie jak kompletna cisza, nie rozmawiamy ze sobą przez całą drogę do domu, chłopak jedzie jak szalony, na zabicie. Po powrocie do domu rusza cała wiązanka przykrych słów "wyp*******j"; "nie chce Cie widzieć, spier*****"; "jesteś j***** jędzą" itp itd., czasem dochodzi do rzucania rzeczami. Proszę o pomoc, nie wiem jak sobie radzić w takich typu sytuacjach, czy rzeczywiście wyjść z domu, czy jakkolwiek próbowac się do niego zbliżyć? Z jego ust słyszę, że to wszystko moja wina, próbuje mnie obciążyć tym wszystkim. Czy rzeczywiście tego typu zachowania biorą się z powodu jego zaburzeń? Zależy mi na nim ale nie wiem jak to wszystko zniosę, te wszystkie złe słowa i zachowanie.
Proszę o poradę. Mój chłopak ma stwierdzone zaburzenia lękowe, był u psychiatry i psychologa. Przepisał komplet witamin oraz leki, nie pamiętam dokładnej nazwy. Psychiatra stwierdził, że jego organizm produkuje za mało serotoniny, przepisał komplet witamin oraz leki (nie pamiętam dokładnej nazwy) ale mają wesprzeć i pobudzić komórki do produkcji serotoniny. Ogólnie jest to na bardzo niskim poziomie, na co dzień nie widać jakiś większych zmian w zachowaniu, nawet mogę powiedzieć, że jest bardzo dobrze. Niestety przychodzą takie momenty, gdy chłopak zamienia się bez większych powodów w jakiegoś potwora. Chodzi mi o sytuacje np. wracamy ze sklepu meblowego, stół który kupiliśmy nie do końca mieści się w bagażniku ale chłopak zaczyna na siłę go zamykać więc zwracam mu luźną uwagę "nie trzaskaj tak bo uszkodzisz stół, przecież możemy rozłożyć tylnie siedzenia". Na co chłopak reaguje bardzo źle, jak i na inne tego typu luźne sugestie - jakby nie można mu było nic powiedzieć co jest przeciwne z jego myśleniem. Dochodzi do ogromnego ataku gniewu, w samochodzie jak kompletna cisza, nie rozmawiamy ze sobą przez całą drogę do domu, chłopak jedzie jak szalony, na zabicie. Po powrocie do domu rusza cała wiązanka przykrych słów "wyp*******j"; "nie chce Cie widzieć, spier*****"; "jesteś j***** jędzą" itp itd., czasem dochodzi do rzucania rzeczami. Proszę o pomoc, nie wiem jak sobie radzić w takich typu sytuacjach, czy rzeczywiście wyjść z domu, czy jakkolwiek próbowac się do niego zbliżyć? Z jego ust słyszę, że to wszystko moja wina, próbuje mnie obciążyć tym wszystkim. Czy rzeczywiście tego typu zachowania biorą się z powodu jego zaburzeń? Zależy mi na nim ale nie wiem jak to wszystko zniosę, te wszystkie złe słowa i zachowanie.
Droga Pani, serdecznie współczuję sposobu w jaki jest Pani traktowana. Pani chłopak powinien w Pani i swoim najlepiej pojętym interesie, być pod opieką psychiatry, koniecznie przyjmować regularnie leki, oraz poddać się psychoterapii. Obawiam się, ze bez tego Pani życie może stać się permanentnym, narastającym koszmarem, a jego stan może się niestety pogorszyć. Dobrze, że szuka Pani pomocy, proszę się zatroszczyć o siebie. Proszę to zrobić nim będzie za późno. Pozdrawiam serdecznie.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Jak zostalo wyżej napisane - w przypadku takiej diagnozy partner powinien zostawać pod opieką lekarza psychiatry. Opisywane przez Panią zachowania są jednak niepokojące - zgodnie z Pani słowami jest w nich dużo złości i agresji. Ze swojej strony chciałabym podkreślić, że choć diagnoza może w jakimś sensie tłumaczyć przyczynę ich występowania, to w żadnym wypadku ich nie usprawiedliwia. Jeżeli partner nie potrafi radzić sobie z przeżywaną złością - być może warto, aby skorzystał z pomocy psychoterapeuty, który pomoże mu wypracować nowe sposoby na radzrnie sobie z nią.
Wyobrażam sobie, że ta sytuacja może być dla Pani bardzo obciążająca emocjonalnie. Jak Pani reaguje na jego złość? Co się w Pani dzieje? Myślę, że dobrym wyjściem może być dla Pani - niezależnie od tego, co zrobi partner - poszukanie profesjonalnego wsparcia dla siebie samej. Trwanie przy osobie, która cierpi (nawet, jeśli widoczne jest to tylko okresowo) również jest wymagające. Dobrze byliby, gdyby nie była w tym Pani sama.
Pozdrawiam,
Małgorzata Iwańczyk
Jak zostalo wyżej napisane - w przypadku takiej diagnozy partner powinien zostawać pod opieką lekarza psychiatry. Opisywane przez Panią zachowania są jednak niepokojące - zgodnie z Pani słowami jest w nich dużo złości i agresji. Ze swojej strony chciałabym podkreślić, że choć diagnoza może w jakimś sensie tłumaczyć przyczynę ich występowania, to w żadnym wypadku ich nie usprawiedliwia. Jeżeli partner nie potrafi radzić sobie z przeżywaną złością - być może warto, aby skorzystał z pomocy psychoterapeuty, który pomoże mu wypracować nowe sposoby na radzrnie sobie z nią.
Wyobrażam sobie, że ta sytuacja może być dla Pani bardzo obciążająca emocjonalnie. Jak Pani reaguje na jego złość? Co się w Pani dzieje? Myślę, że dobrym wyjściem może być dla Pani - niezależnie od tego, co zrobi partner - poszukanie profesjonalnego wsparcia dla siebie samej. Trwanie przy osobie, która cierpi (nawet, jeśli widoczne jest to tylko okresowo) również jest wymagające. Dobrze byliby, gdyby nie była w tym Pani sama.
Pozdrawiam,
Małgorzata Iwańczyk
To co Pani opisuje jest bardzo poważne i wykracza poza typowe objawy zaburzeń lękowych choć rzeczywiście niektóre osoby cierpiące na lęki mogą w momentach dużego przeciążenia emocjonalnego reagować wybuchami złości to jednak żadne zaburzenie ani nawet niska produkcja serotoniny nie usprawiedliwia agresji słownej poniżania czy rzucania przedmiotami Zachowanie Pani partnera – obraźliwe słowa zastraszanie brak kontroli nad gniewem – to przemoc psychiczna i emocjonalna która może mieć bardzo destrukcyjny wpływ na Pani zdrowie psychiczne i poczucie własnej wartości W takiej sytuacji najważniejsze jest postawienie granic i zadbanie o własne bezpieczeństwo nawet jeśli zależy Pani na tej relacji to nie można bagatelizować tego jak Pani jest traktowana Przemoc często działa jak błędne koło – sprawca wyładowuje emocje tłumaczy to chorobą lub stresem a później przekonuje że winna jest ofiara – i niestety ofiara zaczyna to w końcu w siebie chłonąć Dlatego tak ważne jest by usłyszała Pani jasno: nikt nie ma prawa w ten sposób Pani traktować niezależnie od swojej diagnozy To Pani partner odpowiada za swoje słowa i zachowania nie Pani Pani nie musi znosić ataków agresji ani udowadniać że nie zasługuje na wyzwiska Jeśli partner naprawdę chce walczyć z tym co w nim trudne powinien rozpocząć psychoterapię – indywidualną – a nie tylko polegać na lekach i witaminach W ESC (esc123[.]net) możemy zaproponować zarówno terapię indywidualną dla Pani – żeby pomóc uporządkować emocje granice i nauczyć się reagować w takich sytuacjach – jak również terapię par jeśli oboje zdecydujecie się zawalczyć o relację z wzajemnym szacunkiem i bezpieczeństwem emocjonalnym Zapraszamy również na warsztat „Zdrowe Związki” który pomaga rozpoznawać mechanizmy przemocy oraz uczy komunikacji i asertywności Związek powinien być przestrzenią bliskości i wzajemnego wsparcia a nie miejscem w którym trzeba się bronić i bać. Z poważaniem, Radosław Helwich CEO ESC Ośrodek Leczenia E-Uzależnień ul. Boguckiego 6/3 Warszawa Żoliborz
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.