Witam! Czy chorując na endometriozę, można spożywać soję? Gubię się już w badaniach. Niektórzy stano

2 odpowiedzi
Witam! Czy chorując na endometriozę, można spożywać soję? Gubię się już w badaniach. Niektórzy stanowczo odradzają, jednak w badaniach wykazano, że niektóre fitoestrogeny mają działanie antyestrogenowe, co można wykorzystać jako podejście terapeutyczne u kobiet z chorobami hiperestrogennymi – ich strukturalne podobieństwo do E2 wywołuje (anty) estrogenowy wpływ poprzez wiązanie się z receptorami estrogenowymi, co w kontekście endometriozy jest przecież bardzo pożądanym mechanizmem. W metaanalizach badań epidemiologicznych przeprowadzonych u kobiet stosujących dietę wysokosojową wykazano także, że istnieje znacząca tendencja do zmniejszania ryzyka raka piersi (o estrogenozależnym podłożu) po zwiększonym spożyciu produktów sojowych. Jednocześnie wegetarianie są mniej narażeni na rozwój choroby, mimo że w ich diecie częściej występują produkty sojowe (chociaż w badaniach tłumaczono to wyższym spożyciem błonnika, który miał wpływać na zmniejszenie aktywności beta-glukuronidazy). To jak to w końcu jest - można czy nie można? Jeśli nie można, to tyczy się to również produktów fermentowanych, czyli natto/tempehu? Czy tofu będzie miało identyczny wpływ, czy tyczy się to bardziej świeżych nasion tej rośliny? Bardzo byłabym wdzięczna za merytoryczną odpowiedź.
Szanowna Pani,
generalnie soi nie powinno się spożywać poza drobnymi wyjątkami. W zasadzie każda soja jest modyfikowana genetycznie.
Co do endometriozy, to chyba lepiej się jej pozbyć niż uczyć z nią żyć. :-)
Jeżeli jest Pani zainteresowana, to zapraszam. boguslaw.bienias(at)gmail.com
Pozdrawiam,
Bogusław Bienias

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, istnieje wiele udokumentowanych badań o pozytywnym wpływie soi i produktów sojowych na organizm, zawiera ono białko, potas, wapń, magnez, cynk, żelazo, witaminy z grupy B, fosfor, witaminę E, kwasy omega-3 i kwasy omega-6. Dodatkowo produkty sojowe (tofu, jogurty) są zawsze wzbogacane w wapń, co jest ich dużą zaletą. Tofu jest produktem przetworzonym, a więc na pewno nie będzie powodowało nieprzyjemności ze strony układu pokarmowego - co może występować przy spożyciu strączków w czystej postaci. Należy jednak pamiętać, aby soja i produkty sojowe były spożywane w umiarkowanych ilościach np. 1 kostka tofu (180g) w ciągu tygodnia. To samo tyczy się produktów fermentowanych (natto, tempehu) 1 kostka tempehu (200g) w ciągu tygodnia. Oczywiście każdy organizm reaguje i zachowuje się inaczej na poszczególne produkty, a więc niezbędna jest indywidualna konsultacja. Zapraszam do kontaktu, specjalizuję się w dietach wegetariańskich i wegańskich. Pozdrawiam, Natalia Dziedzic.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.