Syn od jakiegoś czasu ma niska samoocenę , bije sie gdy mu coś nie wychodzi , szybko sie denerwuje ,

Warto byłoby się zobaczyć z specjalistą i to on oceni, czy Pani syn go będzie potrzebował, czy raczej bardziej pomocna będzie psychoterapia. Pozdrawiam

witam,
biofeetback nie jest terapią na niską samoocenę. Poza tym nie warto stawiać diagnozy samodzielnie. Zachowanie dziecka jest reakcją i ma swoją konkretną przyczynę, do której należy dotrzeć aby zrozumieć z czego ono wynika i jaka powinna być dalsza praca z dzieckiem i rodziną. W tym pomóc może tylko odpowiedni specjalista, czyi psycholog/psychoterapeuta dziecięcy.
Pozdrawiam
Leszek Jaroszewski

Sam biofeedback raczej nie wyeliminuje zaburzeń zachowania ani wywołujących je problemów emocjonalnych. Proszę skonsultować się z Psychoterapeutą dziecięcym.

Szanowna Pani, biofeedback stosowany jest w leczeniu wielu schorzen. Zanim jednak podejmie Pani leczenie na wlasna reke, konieczne jest udanie sie do specjalisty i praca z psychologiem dzieciecym.
Prosze rowniez zaobserwowac w jakich momentach najczesciej pojawia sie u syna takie zachowanie, jak wtedy reaguja Pantwo... czy syn jest chwalony w domu czy np. jakies otoczenie rodzinne/przedszkolne zbyt duzo od syna wymaga lub czy z jakiegos powodu synek nie proboje zwrocic Panstwa uwagi. Przyczyn moze byc wiele, ale w takich sytuacjach problem zazwyczaj dotyczy nie samego dziecka, a calego systemu.
Warto tez skonsultowac sie ze specjalista od integracji sensomotorycznej. Pozdrawiam.

To, co Pani opisuje może być - podkreślam może, bo sytuację znam tylko z Pani krótkiego opisu - efektem lęku syna przed oceną, przed tym, że jego praca zostanie źle oceniona przez np. rodziców czy nauczycielki w przedszkolu. Zazwyczaj na taki problem wystarczającym rozwiązaniem jest zmiana wprowadzona w domu lub/i przedszkolu polegająca na nie ocenianiu dzieł i działań syna (nawet pozytywnie). Zamiast mówienia: ładny rysunek można na przykład powiedzieć: wiedzę, że rysujesz, opowiesz mi o tym? Więcej na ten temat poczyta Pani chociażby w książkach i na blogu Agnieszki Stein. W każdym razie ten problem nie wydaje mi się wskazaniem do jakiegokolwiek leczenia, bo wygląda na zdrową reakcję dziecka.

Zachęcam do wizyty u specjalisty który pomoże zdiagnozować podłoże tego typu zachowania oraz zaleci ewentualne środki zaradcze. Pozdrawiam

Biofeedback może być wsparciem procesu terapeutycznego a samodzielnym środkiem do rozwiązania problemów z jakimi boryka się Pani syn. Trudności jakie Pani opisuje wymagają konsultacji z psychologiem rodzinnym.

Dzień dobry, myślę, że w tak ważnym problemie związanym z synem warto zasięgnąć opinii specjalisty i wspólnie wybrać najlepszą terapię dla syna ponieważ, biofeetback nie jest terapią na niską samoocenę. Zachowanie dziecka jest reakcją i ma swoją konkretną przyczynę, do której należy dotrzeć aby zrozumieć z czego ono wynika i jaka powinna być dalsza praca z dzieckiem i rodziną. W tym pomóc może odpowiedni specjalista, psycholog, psychoterapeuta lub terapeuta dziecięcy. Pozdrawiam Aneta Pajączkowska

Dzień dobry,
Rozumiem, że martwi Pana/Panią zmiana w zachowaniu syna. Bardzo się cieszę, że jest Pani/Pan czujna/czujny i szuka profesjonalnej pomocy dla dziecka. Myślę, że warto się zastanowić z czego wynika ta zmiana, o której Pani/Pan pisze, a w tym na pewno nieoceniona będzie pomoc psychologa/psychoterapeuty. Być może w środowisku Pana/Pani syna jest coś, co tak na niego wpływa.
Jeśli chodzi o trening EEG-Biofeedback to rzeczywiście ma on udowodnioną skuteczność w poprawie funkcji wykonawczych. Niestety, nie znam badań, dotyczących wpływu tej metody na regulację emocji. Ja, w przypadku tego typu problemów, szczególnie polecam terapię dialektyczno-behawioralną (DBT), która oparta jest na treningu umiejętności i łączy w sobie techniki behawioralne z ciepłym, pełnym akceptacji kontaktem z terapeutą.
Pozdrawiam ciepło, Vivian Fiszer

Witam serdecznie,
rozumiem, że ma Pan/Pani na myśli Biofeedback EEG? Tego typu terapia oparta jest na mechanizmie warunkowania behawioralnego - uważam jednak, że przed rozpoczęciem pracy z samym objawem/objawami dobrze będzie znaleźć ich podłoże i ustalić co spowodowało podobne zachowania u syna. Czasem objaw można skutecznie usunąć ale jeśli czynnik, który go wywołał będzie działał nadal na dziecko może wywołać inny objaw. Dlatego tak ważne jest aby dotrzeć do źródła problemu a nie tylko walczyć z samym objawem. Warto poprzyglądać się temu bliżej- kiedy problemy o których Pan/Pani pisze się pojawiły ?jak na syna wpływa najbliższe środowisko? jak radzi sobie z innymi emocjami? jakie ma relacje z rówieśnikami itp. Zachęcam do bezpośredniej konsultacji z psychologiem dziecięcym aby mógł porozmawiać z rodzicami i z dzieckiem oraz spojrzeć na wszystko holistycznie zanim podejmie Pan/Pani ostateczną decyzję dotyczącą formy terapii, być może dobrym wyjściem będzie w tym przypadku połączenie metod. Pozdrawiam. Justyna Brodowska.

Dziecko może przejawiać trudności na tle emocjonalnym. Polecam zgłoszenie się do psychologa, psychoterapeuty specjalizującego się w pracy z dziećmi. Pozdrawiam. Hanna Dąbkowska

Metoda biofeedback służy nauce rozpoznawania i regulowania własnych parametrów fizjologicznych, w przypadku EEG biofeedback regulacji podlega aktywność bioelektryczna mózgu. Sam biofeedback nie jest jednak panaceum na problemy, które Pani opisuje i z zasady powinien być stosowany jako technika uzupełniająca leczenie. Najpierw potrzebna jest jednak rzetelna diagnoza specjalisty (np. psychologa klinicznego pracującego z dziećmi i młodzieżą), a potem wdrożenie najbardziej odpowiednich metod terapii. Wtedy ewentualnie biofeedback może być stanowić podparcie leczenia. Może Pani skontaktować się też z psychologiem, który pracuje w szkole/przedszkolu, do którego uczęszcza syn.

Witam serdecznie,

Na podstawie opisu da się zauważyć że potrzebne jest oszacowanie zródła takiego zachowania. Na podstawie takiej identyfikacji można będzie dopasować plan terapeutyczny.
Często u osób młodszych zrozumienie własnych odczuć jest w ciągłym rozwoju. W takich sytuacjach terapia skupia się na lepszym poznaniu i zrozumieniu własnych emocji.

Pozdrawiam,
Adrian Olesiak