Pytanie dotyczy kryzysu w związku.Napisze w skrócie odkryłam niedawno jak mąż nagrał krótka rolkę z

Dzień dobry, Zrozumiałe jest, że sytuacja, którą Pani opisuje, budzi wiele niepokoju i obaw. Brak zaufania w związku, zwłaszcza w obliczu takich zachowań, jak nagrywanie kompromitujących filmów, ukrywanie wiadomości, czy unikanie rozmów, może prowadzić do głębokiego kryzysu w relacji. Dodatkowo, pojawienie się problemów z alkoholem i używkami jedynie potęguje trudności, z jakimi się Pani mierzy.

Jeżeli mąż nie widzi problemu w swoich zachowaniach i unika otwartych rozmów, może to sugerować, że sam również zmaga się z jakimiś trudnościami, których być może nie potrafi wyrazić. Kryzys, który Pani podejrzewa, może być związany z różnymi czynnikami, ale bez chęci rozmowy i otwartości z jego strony trudno będzie znaleźć rozwiązanie.

W takiej sytuacji kluczowe jest, aby zadbała Pani o swoje emocje i bezpieczeństwo. Jeśli mąż nie jest gotowy do podjęcia wspólnych działań w celu poprawy sytuacji, warto rozważyć wsparcie z zewnątrz, na przykład w formie terapii indywidualnej dla Pani, która pomoże w zrozumieniu, jak najlepiej postępować w tej trudnej sytuacji. Terapia par również może być rozważana, jeśli mąż wyrazi chęć współpracy.

Ważne jest, aby Pani nie czuła się sama z tymi problemami i miała przestrzeń, w której może otwarcie porozmawiać o swoich uczuciach i obawach. Każda decyzja, którą Pani podejmie, powinna być oparta na Pani poczuciu bezpieczeństwa i dobrze przemyślanym planie na przyszłość. Pozdrawiam serdecznie, MB

Dzień dobry, warto przede wszystkim wzmocnić siebie, skupić się na swoich emocjach i poczuciu bezpieczeństwa. Jeśli dodatkowo u męża pojawia się alkohol, to wpływa on również na Pani funkcjonowanie. Proszę spróbować porozmawiać z mężem na temat terapii par, a jeśli to nie wchodzi w grę, samej udać się do psychologa. Jestem pewna, że znajdzie Pani dobre rozwiązanie sytuacji. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego

Dzień dobry Pani.

Wygląda na to, że Państwa związek przechodzi kryzys. Z reguły kryzys nie wynika z postawy tylko jednego partner, ale jest wypadkowa zachowań obojga partnerów. Warto o tym pamiętać i wziąć cześć odpowiedzialności za sytuacje na siebie, to może zachęcić partnera do podobnej postawy. W innym wypadku, oskarżenia eskalują konflikt lub wywołują wycofanie się z rozmowy.

Najbardziej oczywistym rozwiązaniem jest szczera rozmowa, bez oskarżania się, pretensji, raczej skupiając się na poszukiwaniu konstruktywnych rozwiązań. Dobrym rozwiązaniem jest również pójście na wspólną terapię. Warunkiem jest jednak zgoda partnera na terapię i deklaracja ratowania związku.

Życzę powodzenia.

Takie sytuacje, w których partner przekracza granice bliskości z innymi osobami, tłumaczy swoje zachowanie jako „wygłupy” i unika rozmów, budzą ogromny ból i poczucie bezradności. Z opisu wynika też, że Pani mąż może przechodzić kryzys, który pogłębiają alkohol i używki, jednak to nie usprawiedliwia jego zachowania. Brak szczerości i unikanie odpowiedzialności bardzo utrudniają odbudowanie relacji. W tej sytuacji najważniejsze jest, aby zadbała Pani o siebie. O swoje emocje, granice i bezpieczeństwo. Nie da się samodzielnie naprawić związku, jeśli druga osoba nie chce współpracować i nie widzi problemu. Zachęcam, by rozważyła Pani rozmowę z psychologiem lub terapeutą, który pomoże Pani uporządkować emocje, wzmocnić się i podjąć decyzje zgodne z własnymi potrzebami.