Pytanie do psychologów chrześcijańskich. Czy krzyż Chrystusa to znak sukcesu? Brzmi to trochę jak gr
2
odpowiedzi
Pytanie do psychologów chrześcijańskich. Czy krzyż Chrystusa to znak sukcesu? Brzmi to trochę jak groteska, ale świat dziś szuka sukcesu, nawet jest teologia sukcesu. Pytanie tylko czy jak ktoś się urodził niepełnosprawny to czy ten sukces odniesie? Z jednej strony sukces fajny, ale nie czarujmy się zawsze będą ci lepsi i gorsi ludzie na świecie. Ci którzy mają sukces na całej linii i tych którzy mają sukces mniejszy lub sukces niematerialny. Jak się motywować by mieć satysfakcję na tym świecie a nie dopiero po śmierci tak jak Jezus zmartwychwstał. Pytanie o satysfakcję i sens. Polacy patrzą na USA, a w USA się bardzo dużo pracuje. Mają tam niemalże kult pracy. Jak ktoś ma bezpieczny styl więzi, jest ekstrawertykiem, dobrze mu z ludźmi to tak w pracy się spełni. Tak dużo zarobi że nawet nie będzie mieć czasu wydać tego. Szukam głębszego sensu, ale życie i kultura jakoś tego nie podpowiada. Czemu nie urodziliśmy się w Niebie tylko do Nieba mamy pójść? Może ktoś da jakąś wskazówkę filozoficzno-psychologiczną. A może zająć się pragnieniami ludzkimi a nie potrzebami? Proszę o słów kilka...
Dzień Dobry, zachęcam do kontaktu ze specjalistą, aby omówić ten temat szerzej podczas wizyty. Pozdrawiam serdecznie
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Jezus nie umarł na krzyżu dla sukcesu lecz dla zbawienia ludzi na ziemi. Całe swoje życie kierował się bezwarunkową miłością i uczył ludzi zrozumienia, miłości i wzajemnego szacunku. Patrzenie w kategoriach życia w Niebie lub na ziemi jest skazywaniem się na życie w ciągłym niepokoju, czy aby na pewno na niebo zasługujemy i czekaniu na "lepszy czas" w niebie - róbmy tak, by stworzyć niebo wokół siebie w tu i teraz kierując się wartościami jakich nauczał nas Jezus. Z punktu widzenia psychologii - aby móc zajmować się pragnieniami, najpierw należy zaspokoić swoje potrzeby (polecam zerknąć na piramidę potrzeb maslow'a). pytanie też skąd taka potrzeba rozważań o sukcesie. polecam odnalezienie Boga w sercu i uświadomienie sobie, że każdy z nas jest cudem jego stworzenia. Niech Boże Światło prowadzi Cię każdego dnia.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.