Problem z nawiązywaniem bliskich relacji

1 odpowiedzi
Witam, od kilku lat mama zaburzenia lękowo-depresyjne. Przez cały ten czas leczę się psychiatrycznie i chodzę na terapię, ale problemy nie znikają, czasami jest wręcz gorzej. Nie umiem nawiązywać bliskich relacji, większość moich dawnych znajomości się rozpadła, nawiązałam kilka nowych, ale są to znajomości bardzo powierzchowne. Nie umiem zachowywać się naturalnie wśród ludzi, być sobą, mówić o swoich sprawach. Boję się i wstydzę lub po prostu nie umiem mówić o swoich zainteresowaniach, poglądach, problemach, pomysłach itd. Po każdym spotkaniu ze znajomymi analizuję każdy szczegół, co zrobiłam lub powiedziałam źle, co wyszło niezręcznie i krytykuję samą siebie w najgorszy sposób. Przychodzi mi to już tak naturalnie, że nie umiem tego zatrzymać. Czuję nienawiść do siebie za to jaka jestem i jak wyglądam (mam deformację ciała prze którą czuję się nieatrakcyjna). Jestem bezsilna i potwornie samotna. Nie wiem co robić, jak sprawić, żeby kontakty z ludźmi nie były dla mnie tak wyczerpujące psychicznie i jak polubić siebie, gdy mam już tyle powodów, żeby siebie nienawidzić. Był w moim życiu okres (już po tym jak zachorowałam na nerwicę), kiedy czułam się świetnie, nabrałam pewności siebie, spełniłam kilka swoich marzeń, nawiązałam znajomości i zrobiłam kilka kroków do przodu w kwestii nawiązywania bliskich relacji i pokonywania lęków, ale wszystko w krótkim czasie się odmieniło, jakby zmieniła okulary i zaczęła wszystko widzieć w ciemnych barwach. Na te same sprawy patrzę w inny sposób i inaczej przeżywam te same sytuacje.
Witam, nie ma magicznej ,,recepty na Pani stan", napisała Pani, że leczy się Pani psychiatrycznie(zapewne farmakoterapia, leki na zaburzenia nerwicowe) oraz psychoterapeutycznie, dlatego warto by porozmawiała Pani ze swoim terapeutą o tym co napisała Pani do mnie we wiadomości, omówiła, iż nie czuje Pani postępu psychoterapii. Lęk społeczny, lęk przed utrata kontroli, złe zdanie o sobie, paranoiczne myślenie i inne problemy gromadzone latami nie ustają szybko, jednak można z reguły obserwować postępy często już po kilku sesjach, więc jeśli leczy się Pani od lat już powinno być lepiej, co oczywiście zależy od częstotliwości , rodzaju prowadzonej terapii, umiejętności terapeuty i Pani zaangażowania w zmiany. Myśli, o których Pani napisała faktycznie przychodzą mimowolnie i na ich pojawianie się często nie ma Pani wspływu( np co ona o mnie pomyślała, po co to powiedziałam itp") , jednak można nauczyć się przerywania i rozkręcania owych myśli, ich racjonalizowania, co znacznie ułatwia codzienne funkcjonowanie. Proszę omówić sytuacje ze swoim terapeutą i wspólnie z nim zastanowić się co dalej z Pani leczeniem. Pozdrawiam serdecznie.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Podobne pytania

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.