Otóż problem dotyczy moich relacji z teściową. Dokładnie męczy mnie wiele spraw ale aktualna to osta

2 odpowiedzi
Otóż problem dotyczy moich relacji z teściową. Dokładnie męczy mnie wiele spraw ale aktualna to ostatnia sytuacja jaka miała miejsce na jej imieninach w niedzielny obiad. Moja teściowa jest osobą po rozwodzie, która spotyka się z różnymi mężczyznami i szuka swojego jedynego na starsze lata ma 56 lat. Ma 3 wnucząt u swojej córki z któą mieszka 2 i u swojego syna mojego męża jednego 4 latka. Moja teściowa nie jest zbyt wylewna co do okazywania uczuć dzieciom, nie interesuje się moim dzieckiem, jak ma z nim zostac to trzeba wykonac kilka telefonów upewniac sie. Problem nie tkwi w czestotliwośći zostawania z wnukiem, ale w jaki sposób spędza wtedy z nim czas... dziecko które ma 4 lata potrafi juz powiedziec co czuje itd. Także ostatnia sytuacja kiedy został z babcia mnie troche przerazila... wrocilam z umowionej wizyty u lekarza moje dziecko bylo u tesciowej ok 40 min jak wrocilam placz ze do domu... zapytalam co sie stalo? cisza babcia nie widzi problemu, w aucie dziecko mowi ze babcia sie z nim nie bawila chociaz ja prosil, siedziala w telefonie i tyle. dodam ze moje dziecko potafi sie same bawić, ale jesli jedzie do babci jednej czy drugiej raz na miesiac chce by mu poswiecano czas ( tak tez robi moja mama i tata - bawia sie rozmawiaja, przytulaja).
Podczas obiadu tesciowa poruszyla temat ze powinnismy miec 2 dziecko i oczywiscie babcie wuje załapali temat i patrzac w moja strone nakrecają temat. Wiec powiedzialam ze "tak jak ona nie ma instynktu bycia babcia, ja nie mam instynktu bycia matka drugiego dziecka i to jest moja decyzja" i sie zaczelo pytania czy jest zła babcia itd wiec jej przytoczylam ostatnia sytuacje i słowa syna jakie mówił po wyjsciu od babci, na to był placz ze robila co mogla dala zabawki zapytala czy chce pic jesc? Maż widzac łzy swojej mamy a nie raz jej zwracal uwage zeby wiecej sie interesowala wnukiem spojrzał na mnie i kazał przestac juz mowic bo sprawiam jej przykrosc, na to ja wstalam i podziekowalam wyszlam maz oczywiscie tez i dziecko.... minelo kilka dni cisza ... juz nie mam sily bo ja jestem naprawde wszytsko znoszaca nie odzywam sie ale czy to zle ze mowie jej ze wnuk nie chce jezdzic do niej z jakiegos powodu .... mowie wprost???
Szanowna Pani,

Jak dobrze rozumiem opis sytuacji, wywierany nacisk na Panią podczas rodzinnej rozmowy, stał się asumptem do ocenienia teściowej w aspekcie jej roli bycia babcią. Myślę, że to dobrze, że wyraziła Pani swoje zdanie na ten temat przytaczając odczucia synka, wnuka babci. To ważny, aby rozmawiać, określać, role, granice, wzajemne oczekiwania, dyskutować o tym, jak kto rozumie "zajmowanie się dzieckiem" = "sprawowanie opieki nad wnukiem", może też inspirować, pokazywać, co można robić razem. Poruszenie tego tematu jest bardzo ważne, tak jak rodzice powinni prowadzić takie rozmowy między sobą, tak w przypadku dziadków, też to powinno być jasne i omówione. Wtedy można uniknąć wielu nieporozumień.
Wyrażenie tego zdania w odpowiedzi na prowadzoną konwersację dot. drugiego dziecka, mogło jednak zostać odczytane jako atak na babcie, zranić jej uczucia, tak jak były zranione Pani uczucia, gdy dziecko relacjonowało wizytę u babci (z której nie było zadowolone) lub w momencie, gdy pojawił się temat kolejnego potomka (o czym decydują Państwo nikt inny).
Babcia może nie zdawać sobie sprawy, jakie ma Pani oczekiwania, co do "spędzania czasu z dzieckiem", może nie mieć takich doświadczeń, może nie potrafi nic sama zainicjować, może wymaga wsparcia, może warto jej uświadomić, że widok dorosłego wpatrzonego w telefon w obecności dziecka, jest odczuwane przez dziecko, jakby było nieważne. Może babcia nie wie, że zapewnienie podstawowych potrzeb tzw. zadbanie o jedzenie, picie dla dziecka to nie "opieka" w Pani rozumieniu tego słowa.

Co można zrobić teraz? Ponieważ to mama Pani męża, może warto podzielić się z nim tymi przemyśleniami, poznać jego opinię, można wspólnie zastanowić się, co można zrobić w tej sytuacji, jak dotrzeć do babci i jej zaproponować jakieś rozwiązanie? Może potem szczera rozmowa z teściową byłaby dobrym rozwiązaniem? To dałoby możliwość, aby Pani zakreśliła granice, kto o czym decyduje, jak rozumiecie sprawowanie opieki nad dzieckiem itp. Jak możecie sobie pomagać wzajemnie? np. teściowa opieką nad dzieckiem. Pani zapewniając np. grę planszową na te spotkanie, jakąś książeczkę, aby babcia mogła poczytać, pobawić się z wnukiem lub inspirując ją, że nawet wspólne przygotowywanie posiłku wnuka z babcią może być fajne. Babcia może nie ma pomysłów na ten czas z wnukiem, a Pani może być dla niej prawdziwą skarbnicą wiedzy i inspiracji. Serdecznie zachęcam do rozmowy, wzajemnej komunikacji.

Z pozdrowieniami,
Agnieszka Wieczorkowska
eKonsultacje Polskie Centrum Konsultacji Specjalistycznych Online

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Jak najbardziej ma Pani prawo wyrazić swoje zdanie i powiedzieć, co Pani czuje w związku z zaistniałą sytuacją. Na podstawie tego, co Pani opisała można jedynie przypuszczać, że teściowa nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważne jest dla Pani syna wspólna zabawa z Nią. Można spróbować w spokojnej rozmowie to omówić, może zaproponować konkretne rodzaje zabaw, które teściowa mogłaby wykorzystać podczas opieki nad wnukiem. Może być jednak też tak, że teściowa właśnie tak widzi swoją opiekę nad dzieckiem, a Pani słowa są odbierane jako krytyka, której nie jest w stanie przyjąć. Wtedy również o tym można z Nią próbować rozmawiać. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. Serdecznie pozdrawiam.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.