Od zawszę byłem chudy. Nie mam ciężkiej pracy fizycznej. W sumie to więcej siedzę niż pracuję. Przy

Szanowny Panie, przy wzroście 193 cm i masie 70 kg mieści się Pan na granicy niedowagi, co często wynika z przewlekłego niedoboru energii względem rzeczywistej przemiany materii lub z niedostatecznej podaży kluczowych aminokwasów anabolicznych; nie można jednak wykluczyć zwiększonej termogenezy adaptacyjnej, subklinicznej nadczynności tarczycy, zaburzeń wchłaniania czy nieprawidłowo regulowanego poziomu kortyzolu, a te kwestie weryfikuje się dopiero na podstawie szczegółowych badań biochemicznych i rzetelnego, kilkudniowego dzienniczka żywieniowego z gramaturą. Tych informacji brakuje w Pańskim pytaniu oraz są one podpowiedzą dalszych kroków interwencji medycznej/diagnostycznej/dietetycznej.

Dzień dobry! :)
Myślę, że pomocne byłoby prowadzenie dzienniczka żywieniowego przez co najmniej 3–5 dni (w tym jeden dzień weekendowy) i konsultacja z dietetykiem, by porównać rzeczywiste spożycie kalorii z zapotrzebowaniem organizmu. Można też samodzielnie podliczyć kalorie przy użyciu aplikacji, np. Fitatu. Na tej podstawie łatwiej będzie zaplanować dalsze kroki, np. zwiększenie kaloryczności posiłków lub ich lepsze rozłożenie w ciągu dnia.

Zapraszam do kontaktu, chętnie pomogę :)

Dzień dobry. BMI obliczone z podanych wartości mieści (18,8) się w normie, ale bardzo blisko dolnej granicy. Jeśli zależy Panu na przyroście masy ciała potrzebna będzie dieta z odpowiednią podażą kalorii i białka. Pomocny byłby też trening siłowy. Pozdrawiam!