myśle ze Partner ma depresje, mówi ze nie widzi sensu życia, ze jest beznadz

2 odpowiedzi
myśle ze Partner ma depresje, mówi ze nie widzi sensu życia, ze jest beznadziejny, bardzo przykro jest mi tego słuchać, tym bardziej ze absolutnie tak nie uważam. we wtorek idzie do psychologa- zalecił to terapeuta podczas terapii par. Czy partner powinien iść również do psychiatry, czy zaczekać na zalecenia psychologa?
Jak ja mogę go wspierać i pomoc mu w tej sytuacji? Bardzo się staram ale są chwile kiedy czuje się bezsilna i przerzucam na niego winę za nasze samopoczucie w związku. Bardzo zależy mi aby czuł we mnie wsparcie.
Dobry wieczór,
wizyta u specjalisty jest jak najbardziej wskazana, można skontaktować się też z psychiatrą lub lekarzem pierwszego kontaktu.
Towarzyszenie choremu Partnerowi z pewnością nie będzie łatwe i będzie stanowiło dla Pani spore wyzwanie.
Ważne jest, żeby Pani nie krytykowała Partnera z powodu jego depresyjnych zachowań i braku chęci do życia.
Depresja jest poważną chorobą, która w istotny sposób wpływa na życie chorego i jego bliskich.
Proszę poczytać o depresji, o tym czego nie mówić i na co zwracać uwagę by móc być lepszym wsparciem dla Partnera.
Z wyrazami szacunku
Agnieszka Petruczenko

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Zaburzenia nastroju, do których zalicza się depresję, leczy się przeważnie łącznie farmakoterapią i psychoterapią. Stąd warto udać się również do psychiatry.

Jeśli chodzi o wspieranie Partnera to warto coś poczytać nt. depresji w internecie korzystając z miarę rzetelnych źródeł. Podstawowa zasada jest taka, że depresja jest chorobą, a wiele problemowych zachowań w tym myśli jest przejawem choroby. W związku z tym należy podchodzić do tego jak do każdej innej choroby. Jeśli np. do osoby mającej katar nie powie Pani "a może być jednak już przestał go mieć?" tylko raczej "co przynosi Ci ulgę, gdy masz zatkany nos" to analogicznie z jakimś objawem depresyjnym np. obniżonym nastrojem - nie powie Pani "a czy nie mógłbyś się trochę rozchmurzyć?" tylko bardziej "widzę, że cierpisz, że jest Ci źle czy jest coś co może Ci dać choć malutką ulgę?"
Możliwe, że korzystne byłoby dla Pani także spotkać się indywidualnie z psychologiem lub psychiatrą i porozmawiać nt tego jak wspierać Partnera, jak Pani reaguje na jego zachowania, które są dla Pani najtrudniejsze i dlaczego etc. Taka forma psychoedukacji.

Pozdrawiam i powodzenia!

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.