Moje dziecko ma 9 lat i słabo mówi po Polsku, ojczysty język to angielski. Możliwe że jest obciążone

2 odpowiedzi
Moje dziecko ma 9 lat i słabo mówi po Polsku, ojczysty język to angielski. Możliwe że jest obciążone ADHD i/lub chorobami psychicznymi po rodzicach, ale przede wszystkim słabo radzi sobie ze stresem związanym z przeprowadzką do Polski. Czy terapia / sesje z psychologiem 9-latka wyglądają w takim wypadku podobnie jak osoby dorosłej?
mgr Hubert Szymczak
Psycholog dziecięcy, Psycholog
Warszawa
Kiedy pracuję z dziewięcioletnim dzieckiem w takiej sytuacji jak ta, którą Pani opisuje, punkt wyjścia bywa podobny jak u osoby dorosłej, ale sama forma spotkań wygląda inaczej. U dorosłego opieramy się głównie na rozmowie i analizie myśli oraz uczuć, natomiast u dziecka w tym wieku podstawowym językiem nadal jest zabawa, rysunek, opowieść, ruch, a dopiero w tle spokojna rozmowa w bardziej „dorosłym” znaczeniu. To szczególnie ważne, gdy dziecko jest w nowym kraju, słabo mówi po polsku i jest już mocno obciążone stresem związanym z przeprowadzką. Zawsze zaczynam od pracy z rodzicem. Zamiast od razu umawiać cykl typowych indywidualnych sesji dla dziecka, najpierw zapraszam Panią na konsultację. Potrzebuję usłyszeć, jak Pani syn funkcjonował wcześniej, jak radził sobie w szkole w swoim języku, jak reagował na stres przed przeprowadzką, co wiadomo o ewentualnych obciążeniach rodzinnych i co konkretnie najbardziej niepokoi Panią teraz. Wspólnie układamy całość w spójny obraz, czyli zastanawiamy się, ile w jego reakcjach jest skutkiem zmiany kraju i języka, ile naturalną wrażliwością i temperamentem, a ile może przypominać objawy wymagające dalszej diagnostyki, na przykład pod kątem ADHD. Bardzo ważną kwestią jest język pracy. Jeżeli językiem ojczystym Pani dziecka jest angielski i po polsku mówi ono słabo, to na początku przyjmuję proste założenie. Żeby terapia mogła realnie pomagać, sesje powinny odbywać się w języku, w którym dziecko jest w stanie swobodnie wyrażać emocje, potrzeby i lęki. Możemy oczywiście wspierać się polskim w kontakcie ze szkołą czy w rozmowie z Panią, ale samo oczekiwanie od dziecka, że będzie „leczyć się” w języku, którego dopiero się uczy, byłoby raczej dodatkowym obciążeniem niż wsparciem. Dlatego szukam takich rozwiązań, w których dziecko może pracować po angielsku, a z rodzicem rozmawiam w tym języku, który jest dla Państwa wygodniejszy. Jednocześnie, i to chcę wyraźnie podkreślić, jeżeli wiąże Pani swoją przyszłość z Polską, to rozwijanie języka polskiego u dziecka jest bardzo ważne. Chodzi nie tylko o szkołę i wyniki w nauce, ale o możliwość budowania relacji z rówieśnikami, poczucie przynależności i bezpieczeństwa w nowym kraju. Dlatego często łączymy te dwa światy w taki sposób, że terapia emocjonalna odbywa się w języku, który jest dla dziecka najbardziej naturalny, natomiast równolegle zachęcam do stopniowego wspierania polskiego na innych polach, na przykład przez dobrą szkołę, przyjazne zajęcia dodatkowe czy codzienne, spokojne oswajanie go z językiem w domu, bez presji, że ma „od razu mówić perfekcyjnie”. Sama sesja z dziewięciolatkiem w praktyce wygląda inaczej niż praca z dorosłym. Zamiast długiego siedzenia naprzeciwko siebie i omawiania problemów, buduję relację przez wspólną aktywność, odpowiednio dobrane gry, rysowanie, historyjki, proste ćwiczenia uczące rozpoznawania i nazywania emocji oraz sposobów radzenia sobie ze stresem. W tle uważnie obserwuję, jak Pani syn reaguje, jak się uspokaja, jak znosi drobne frustracje, jak wchodzi ze mną w kontakt. Jeśli pojawia się temat przeprowadzki, szkoły, języka, tęsknoty za poprzednim miejscem zamieszkania, rozmawiamy o tym, ale w sposób prosty, konkretny i dostosowany do jego etapu rozwoju. Rozumiem Pani obawy związane z ADHD i możliwymi obciążeniami psychiatrycznymi po rodzicach. Sama informacja o obciążeniu rodzinnym nie jest wyrokiem, traktuję ją raczej jako sygnał, że warto być bardziej uważnym. Jeśli w trakcie spotkań z dzieckiem oraz rozmów z Panią okaże się, że oprócz stresu związanego z przeprowadzką rzeczywiście pojawiają się stałe trudności z koncentracją, impulsywnością, regulacją emocji czy funkcjonowaniem w szkole, wtedy spokojnie rozmawiamy o sensownym skierowaniu do lekarza psychiatry dziecięcego i rzetelnej diagnozie, ale nie stawiam takiej diagnozy z góry tylko na podstawie tego, że rodzice mają swoje trudności. W prostych słowach mówiąc, cel pracy z dziewięciolatkiem i z dorosłym bywa podobny, bo chodzi o lepsze radzenie sobie ze stresem, obniżenie lęku i lepsze rozumienie siebie, ale forma jest inna. Jest mniej klasycznej rozmowy, a więcej zabawy i doświadczeń. Jest mniej koncentracji wyłącznie na dziecku, a więcej pracy przez rodzica, ponieważ to Pani jest przy synu na co dzień i to Pani reakcje, sposób organizowania dnia, podejście do szkoły i do języka są w praktyce jednym z najważniejszych „narzędzi terapeutycznych”. Jeśli uzna Pani, że chciałaby spróbować, zaprosiłbym najpierw Panią na konsultację, aby mogła Pani spokojnie opowiedzieć o synu i swoich obawach, a dopiero potem razem decydowalibyśmy, jak ułożyć spotkania z dzieckiem, w jakim języku pracować i na czym się skoncentrować, żeby pomóc mu przejść ten trudny etap przeprowadzki z jak najmniejszym kosztem dla jego poczucia bezpieczeństwa, jednocześnie stopniowo wspierając jego język polski, jeśli wiążą Państwo przyszłość z tym krajem.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Tomasz Przyłucki
Psycholog dziecięcy, Psycholog
Warszawa
W terapii tak młodej osoby włącza się rodziców / rodzinę, w przeciwieństwie do terapii osób dorosłych. Często pracuje się głównie z rodzicami, rozwijając u nich pożądane strategie zachowań (kluczowe przy diagnozie ADHD u osób poniżej 15 r. ż.), a nie samym dzieckiem. Jeśli tematem terapii ma być lęk adaptacyjny dziecka związany z przeprowadzką, to wpierw trzeba ocenić, czy terapia jest w ogóle zasadna i to nie rodzice powinni otrzymać wskazówki związane ze wspieraniem dziecka w lęku.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.