Mąż stracił nagle widzenie w oku prawym. Zgłosił się do okulisty, który w trybie pilnym
1
odpowiedzi
Mąż stracił nagle widzenie w oku prawym. Zgłosił się do okulisty, który w trybie pilnym skierował go do szpitala. Tam okazało się, że sprawa wygląda dosyć poważnie. Zrobiono mężowi mnóstwo badań (badania z krwi - ogólne i na różne choroby; prześwietlenie klatki piersiowej; itp.), po których wyszło, że jest zdrów jak ryba. Ciśnienie w normie, cukier w normie, wszystko w normie, a jak nie widzi tak nie widzi. Zrobiono również prześwietlenie oka z kontrastem, które dało pełniejszy obraz sytuacji. Stwierdzono: SOCT - obrzęk siatkówki zmysłowej z SRF i wysiękami twardymi w okolicy dołka; skroniowo ku dołowi od dołka śródsiatkówkowe skupisko makrotętniaków z towarzyszącym obrzękiem siatkówki. DGN: obwodowe skupisko makrotętniaków (naczyniak) z cechami przecieku i obrzęku siatkówki zmysłowej obejmującego okolicę dołka. Oko lewe - wszystko w normie.
Zastosowano leczenie sterydowe (w czasie pobytu w szpitalu), iniekcję anty-VEGF oraz laseroterapię (mąż jest po pierwszym laserze).
Lekarze nie byli w stanie określić przyczyny, nie spotkali się z takim przypadkiem i nie są w stanie określić czy uda się to oko uratować, jakie są rokowania. Mąż coś tam czasem dojrzy kątem tego oka (nie wiem jak to określić, czasem kolorową plamę, czasem rozmazany kształt, bez wyraźnych konturów, czasem uda mu się nawet przeczytać litery z tablicy do badania wzroku do 5-6 rzędu, lecz pośrodku pola widzenia jest plama i tam nic nie widzi.)
Czy jest jednak jakaś przyczyna tej sytuacji? Co możemy jeszcze zrobić? Gdzie się konsultować? Czy badanie u neurochirurga będzie wskazane?
Dziękuję z góry za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.
Zastosowano leczenie sterydowe (w czasie pobytu w szpitalu), iniekcję anty-VEGF oraz laseroterapię (mąż jest po pierwszym laserze).
Lekarze nie byli w stanie określić przyczyny, nie spotkali się z takim przypadkiem i nie są w stanie określić czy uda się to oko uratować, jakie są rokowania. Mąż coś tam czasem dojrzy kątem tego oka (nie wiem jak to określić, czasem kolorową plamę, czasem rozmazany kształt, bez wyraźnych konturów, czasem uda mu się nawet przeczytać litery z tablicy do badania wzroku do 5-6 rzędu, lecz pośrodku pola widzenia jest plama i tam nic nie widzi.)
Czy jest jednak jakaś przyczyna tej sytuacji? Co możemy jeszcze zrobić? Gdzie się konsultować? Czy badanie u neurochirurga będzie wskazane?
Dziękuję z góry za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.
opisana choroba najczęściej ma niewyjaśnioną etiolgię lub jest zmianą wrodzoną. W leczeniu stosuje się iniekcje anty-VEGF, laseroterapię oraz sterydy- wszystkie te metody były już wykorzystane. Co do rokowania nie da się niestety jednoznacznie odpowiedzieć bez badania. Tego typu chorobami zajmują się okuliści, często jednak wskazana jest również diagnostyka neurologiczna w celu sprawdzenia czy podobne zmiany nie znajdują się w centralnym układzie nerwowym
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.