Mam problem z nadmierną potrzebą ciągłego kontaktu z inną osobą i lękiem przed samotnością. Zdarza s

3 odpowiedzi
Mam problem z nadmierną potrzebą ciągłego kontaktu z inną osobą i lękiem przed samotnością. Zdarza się, że płaczę, kiedy ostatnia osoba wychodzi z domu albo gdy ktoś nie wyraża chęci podtrzymania rozmowy ze mną. Będąc samej, piszę wiadomości lub dzwonię do innych, ale często nie chcę się narzucać i się powstrzymuję. Wówczas samotność jest nie do wytrzymania. Moje pytanie, jak mogę sobie z tym poradzić?
mgr Angelika Urban
Psycholog, Psychoterapeuta
Białystok
Witam. Być może czuje się Pani bezpieczniej w towarzystwie innych. Z jakiegoś powodu trudno też jest Pani wytrzymać samej. Być może nie tyle chodzi o samotność, a o napięcie, które Pani przeżywa. Nie znam Pani historii więc trudno spekulować. Brzmi to na problemy separacyjne, które być może były już wcześniej, a sytuacja zagrożenia, w której się znajdujemy była czynnikiem spustowym. Warto zwrócić się o poradę do specjalisty, który przeprowadzi z Panią dokładny wywiad oraz pomoże Pani zrozumieć z czego to wynika. Angelika Urban, pozdrawiam

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Łucja Fitchman
Psychoterapeuta
Wrocław
Dzień dobry
Zachęcam do konsultacji z psychiatrą, bo może przydałby się lek wspierający.
Do tego dobrze jest, zrobić psychoterapię (zapraszam online), by poznać od kiedy tak się zaczęło. Proszę sobie poczytać o mechanizmach obronnych.
Pozdrawiam serdecznie
mgr Mercedes Kuk
Psycholog, Psychoterapeuta
Warszawa
To, czego Pani doświadcza — silna potrzeba kontaktu, lęk przed byciem samą, duże napięcie emocjonalne w sytuacjach rozłąki — może być bardzo obciążające. Warto zacząć od przyjrzenia się temu, co dokładnie dzieje się w Pani myślach i emocjach w tych momentach. Pomocne może być zadanie sobie pytania: Czego konkretnie się obawiam, kiedy zostaję sama?

Często bywa tak, że wcześniejsze doświadczenia nauczyły nas, że samotność oznacza zagrożenie, odrzucenie albo brak wsparcia — i organizm reaguje bardzo silnym napięciem. Kiedy uda się Pani zlokalizować treść myśli i przekonania, można zacząć stopniowo pracować nad ich modyfikacją oraz nad budowaniem poczucia bezpieczeństwa w byciu samej ze sobą.

Jeśli ma Pani możliwość skorzystania z psychoterapii, bardzo do tego zachęcam — to temat, w którym profesjonalne wsparcie może być naprawdę pomocne.

W samodzielnej pracy może Pani sięgnąć po podręcznik „Umysł ponad nastrojem”, który uczy, jak rozpoznawać i regulować trudne myśli oraz emocje.

Już sama Pani uważność na ten problem i chęć zrozumienia go jest ważnym pierwszym krokiem w kierunku zmiany.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.