Mam 20 lat i zauwazylem problem z erekcja. Penis rzadko staje bardzo twardo, tak zeby nie opadl za c

6 odpowiedzi
Mam 20 lat i zauwazylem problem z erekcja. Penis rzadko staje bardzo twardo, tak zeby nie opadl za chwile. Najczesciej musze go stymulowac reka. Dodam ze pol roku temu zostalem obrzezany przez problem ze stulejka. Ostatnio, podczas zblizenia z partnerka penis nie chcial stanac, mimo ze Jej widok dobrze na mnie dzialal, jest atrakcyjna kobieta, nic mnie nie brzydzilo. Dopiero oral partnerki przyniosl efekty i penis stanal, jednak gdy chcialem przejsc do czynnosci znowu opadl. Mysle ze duzy wplyw mogl miec stres, balem sie ze moge niezadowolic partnerki, cos zrobic nie tak. Bylo to moje drugie zblizenie w zyciu, za pierwszym razem bylo podobnie. Dodam ze zauwazylem nawet brak, a na pewno zmniejszona czestosc porannych wzwodow, ktore wydaja sie byc naturalne. Przed obrzezaniem nie mialem problemu z porannymi wzwodami. Niestety nie wspolzylem w tym okresie wiec nie mam porownania. Nie sadze zeby penis jakos "ucierpial" w trakcie obrzezania i przez to nie dzialal poprawnie. Rzadko rowniez penis staje samoczynnie na widok atrakcyjej kobiety, bez stymulacji reka, nawet jezeli tak sie dzieje to jest to delikatny wzwod, nie staje na "bacznosc". Czytalem rowniez ze problemem moze byc dieta, chociaz nie sadze zeby tak bylo w moim przypadku. Czy mozna cos na to poradzic? Z takim problemem udac sie do seksuologa czy urologa? Pozdrawiam
Najlepiej do seksuologa psychologa, bo to wszystko w głowie się dzieje , pozdrawiam

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowny Panie,
może udać się do seksuologa, ważne, żeby był to lekarz. Konsultacja z urologiem również jest dobrą opcją, by sprawdzić, czy po zabiegu wszystko zagoiło się prawidłowo.
W związku z tym, że problemy wystąpiły po zabiegu sugerowałabym najpierw kontakt z lekarzem, który ten zabieg przeprowadzał żeby wykluczyć podłoże somatyczne
Ma Pan problemy z erekcją na podłożu psychogennym. Jest to częsty problem u młodych mężczyzn. Szczegóły można omówić na wizycie w gabinecie.
Szanowny Panie,
na podstawie opisu nie sposób stwierdzić czy Pański problem ma podłoże somatyczne czy psychogenne jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć można, że nie ma związku z zabiegiem obrzezania, który Pan przeszedł.
Mężczyźnom rozpoczynającym życie seksualne zazwyczaj towarzyszy silny stres. Tak jak Pan to opisał, odczuwają brak pewności siebie, obawiają się, że nie zadowolą partnerki. Stres zaś jest jednym z najczęściej występujących psychogennych powodów zaburzeń erekcji i być może to on właśnie odpowiada za Pańskie problemy. Sugeruję spotkanie z psychologiem seksuologiem lub psychoterapeutą a także wykonanie podstawowych badań laboratoryjnych (glukoza, profil lipidowy, próby wątrobowe, lipidogram, hormony tarczycy, prolaktyna, testosteron całkowity i wolny) celem wykluczenia somatycznych powodów trapiących Pana zaburzeń.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry.
Z tego co Pan pisze to rozumiem, że erekcję (sztywnienie penisa) ma Pan prawidłową, czyli że dochodzi do wzwodu przy stymulacji ręką. Jeśli może Pan doprowadzić się sam do pełnego wzwodu i wytrysku to prawdopodobnie pod względem fizycznym wszystko działa jak trzeba.
Tak jak Pan zauważył stres, napięcie mają wpływ na życie seksualne. Seksualność to szeroki obszar życia i na to jak przeżywamy seks ma wpływ wiele czynników, od fizycznych, poprzez przekonania, postawy wobec seksu, doświadczenia, stres po poczucie presji i lęk, że można się nie sprawdzić. Ta obawa , że się nie zaspokoi partnerki często zamiast pomagać to oddala od przyjemność. Warto pamiętać , że penetracja nie jest jedyną i główną drogą do osiągnięcia satysfakcji seksualnej. Często bywa tak, że nadmierne skupienie na tym czy penis będzie wystarczająco sztywny, natłok myśli podczas stosunku utrudniają jego odbycie. Im więcej myśli w seksie tym mniej czucia. A w seksie warto podążać za przyjemnością własną i drugiej osoby. Seksu się uczymy, nasz mózg i ciało uczą się jakie bodźce są przyjemne, jak reagować w danej sytuacji. Warto dać sobie czas na poznanie swojego ciała, i drugiej osoby na rozpoznawanie co podnieca, co jest przyjemne. Nie trzeba się spieszyć. Często pierwsze stosunki nie są najbardziej satysfakcjonujące. Podczas pierwszych razów warto się skupić na odkrywaniu przyjemności. Warto żeby skupił się Pan na samym odczuwaniu co jest dla Pana przyjemne, jak reaguje Pana partnerka na różne pieszczoty. Sytuacja powinna się zmienić jeśli wraz z większą częstością kontaktów, zmniejszy się odczuwany stres.
Jeśli sytuacja będzie się utrzymywać przez kilka tygodni, i Pana martwić to może się Pan udać do seksuologa lub seksuolożki w celu pełniejszej diagnozy i poszukania odpowiednich dla Pana rozwiązań. Póki co zachęcam do szukania w seksie przyjemności pamiętając, że całe ciało jest strefą erogenną, a seks to nie konkurs na potencje tylko czas na spontaniczną radość z bycia z drugą osobą. Czas na cieszenie się z ciała własnego i drugiej osoby oraz poszukiwanie wspólnych podniecających ścieżek.
Pozdrawiam.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.