Mam 16 lat i we wrześniu rozpoczynam naukę w technikum hotelarskim. Wcześniej uczyłem się w systemie
2
odpowiedzi
Mam 16 lat i we wrześniu rozpoczynam naukę w technikum hotelarskim. Wcześniej uczyłem się w systemie kształcenia specjalnego, ponieważ miałem orzeczenie o umiarkowanym upośledzeniu umysłowym. Teraz jednak sytuacja się zmieniła – z nowej diagnozy wynika, że mam IQ na poziomie 66, co może wskazywać na lekkie upośledzenie intelektualne lub po prostu obniżone wyniki z powodu zaburzeń koncentracji i pamięci.
Obawiam się, że wcześniejsze nauczanie specjalne nie przygotowało mnie dobrze do programu ogólnodostępnego technikum. Mam braki z podstawówki, zwłaszcza w matematyce, (podejrzewam że mam dyskalkulię) martwię się że sobie nie poradzę w szkole średniej, gdzie program będzie trudniejszy i szybszy.
Nie wiem, czy mój wynik IQ rzeczywiście oznacza trwałe upośledzenie, czy został zaniżony przez moje trudności w skupieniu się i zapamiętywaniu. Będę się normalnie uczyć w technikum, ale czuję, że potrzebuję wsparcia, np. zajęć wyrównawczych, pomocy nauczyciela albo planu nadrobienia zaległości.
Prawdopodobnie wyniki są zaniżone przez problem neurologiczny co wpłynęło na moje wyniki w obszarach koncentracji i pamięci pozostało inne było w normie tylko to było zaburzone. Dopiero będę miał badania u neurologa. Nie potrafię już odróżnić czy ja naprawdę jestem chory czy nie też nie potrafię przestać o tym myśleć nie chcę żeby to było częścią mojego życia uważam że przydała mi się terapia
Obawiam się, że wcześniejsze nauczanie specjalne nie przygotowało mnie dobrze do programu ogólnodostępnego technikum. Mam braki z podstawówki, zwłaszcza w matematyce, (podejrzewam że mam dyskalkulię) martwię się że sobie nie poradzę w szkole średniej, gdzie program będzie trudniejszy i szybszy.
Nie wiem, czy mój wynik IQ rzeczywiście oznacza trwałe upośledzenie, czy został zaniżony przez moje trudności w skupieniu się i zapamiętywaniu. Będę się normalnie uczyć w technikum, ale czuję, że potrzebuję wsparcia, np. zajęć wyrównawczych, pomocy nauczyciela albo planu nadrobienia zaległości.
Prawdopodobnie wyniki są zaniżone przez problem neurologiczny co wpłynęło na moje wyniki w obszarach koncentracji i pamięci pozostało inne było w normie tylko to było zaburzone. Dopiero będę miał badania u neurologa. Nie potrafię już odróżnić czy ja naprawdę jestem chory czy nie też nie potrafię przestać o tym myśleć nie chcę żeby to było częścią mojego życia uważam że przydała mi się terapia
Dzień dobry, bez pogłębionej diagnozy nie można określić, jakie dokładnie trudności wpłynęły na wynik testu inteligencji. Aby zapewnić sobie pomoc w szkole, np. w postaci dodatkowych zajęć, warto udać się do poradni psychologiczno - pedagogicznej po opinię, która będzie zawierała wskazania dla nauczycieli, dla szkoły oraz porady dla Ciebie i rodziców.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Podejdę przekornie: czy jednoznaczna odpowiedź coś w tej sytuacji zmieni? Czasami trudno odpowiedzieć na pytanie, skąd pojawia się pewien problem - ale fakty są następujące: myślenie o tym sprawia Tobie ogromną trudność i cierpienie.
W kwestii IQ niewiele jesteśmy w stanie wypracować, nawet, jakbyśmy stali na rzęsach i uczyli się całą dobę. Bo inteligencja to nie tylko poziom wiedzy. Nie wiem dokładnie czy robiony Tobie test to był Stanford-Binet 5, ale jeśli tak: można go powtórzyć za jakieś 2-3 lata (nie powinno się go robić częściej).
Natomiast to nad czym jesteśmy w stanie pracować, to kwestia Twojego podejścia, zwiększenia poziomu akceptacji sytuacji i nauki strategii radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych itp.
Trzymaj się, bo poziom IQ Cię nie definiuje. Mam nadzieję, że przyszłość także Ci to udowodni - a jeśli jesteś gotowy na spotkania psychologiczne lub psychoterapeutyczne: serdecznie polecam!
W kwestii IQ niewiele jesteśmy w stanie wypracować, nawet, jakbyśmy stali na rzęsach i uczyli się całą dobę. Bo inteligencja to nie tylko poziom wiedzy. Nie wiem dokładnie czy robiony Tobie test to był Stanford-Binet 5, ale jeśli tak: można go powtórzyć za jakieś 2-3 lata (nie powinno się go robić częściej).
Natomiast to nad czym jesteśmy w stanie pracować, to kwestia Twojego podejścia, zwiększenia poziomu akceptacji sytuacji i nauki strategii radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych itp.
Trzymaj się, bo poziom IQ Cię nie definiuje. Mam nadzieję, że przyszłość także Ci to udowodni - a jeśli jesteś gotowy na spotkania psychologiczne lub psychoterapeutyczne: serdecznie polecam!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.