Jak sobie poradzic po rozstaniu? Minely 3 tyg.a ja nadal rozpaczam. Partner mnie zdradzał i oszukiwa

Dzień dobry! Czas po rozstaniu jest często bardzo trudny, zwłaszcza po przerwaniu relacji z osobą, z którą żyło się długie lata. Żal i rozpacz są normalnymi odczuciami w takiej sytuacji. Próby pozbycia się tych trudnych uczuć albo myśli o partnerze i narzucanie sobie oczekiwań, że szybko zapomni się o wszystkim, mogą tylko pogłębiać ból po rozstaniu. Choć jest to trudne, warto dać sobie czas i nie "poganiać się" w okresie powrotu do równowagi. Jeśli czuje Pani, że potrzebuje pomocy w przejściu przez ten proces, to warto skorzystać z wizyty u psychologa albo psychoterapeuty, którzy mogą stanowić dla Pani wsparcie w tym trudnym czasie. Z serdecznymi pozdrowieniami, Wojciech Ilski.

Droga Autorko,
rozstanie, niezależnie od przyczyny, zwłaszcza po tak długim wspólnym życiu, to przede wszystkim ogromna strata. Nie tylko strata człowieka, z którym się było blisko i dzieliło wiele ale również strata dotychczasowego sposobu funkcjonowania, który był swego rodzaju strefą komfortu, ponieważ był czymś znanym. Strata nieodłącznie wiąże się z przeżywaniem żałoby. Żałoba to proces, który składa się kilku etapów. Zazwyczaj trwa do ok. 6 miesięcy. Oczywiście, może trwać znacznie której. Zdarza się również, że ten okres się wydłuża. To jest bardzo indywidualna kwestia. Jeżeli proces przechodzenia przez żałobę po stracie powoduje ogromne cierpienie i utrudnia codzienne funkcjonowanie i odnalezienie się w nowej rzeczywistości warto skorzystać z porady psychologa lub psychoterapeuty, który wesprze w tym trudnym procesie.
Serdeczności dla Pani
Ewelina Prigan

Szanowna Pani,

zakończenie relacji miłosnej nie należy do przyjemnych doświadczeń. Czas po którym znów zaczniemy czuć się ze sobą dobrze i będziemy w stanie wejść w kolejną relację jest zależny od wielu czynników. Z pewnością doświadczyła Pani straty na dwóch poziomach - zdrada i zakończenie 20 letniej relacji. Proces żałoby przez który teraz Pani przechodzi trwa zazwyczaj około 6 miesięcy, a uzależniony jest m.in. od Naszych zasobów i odporności psychicznej. Proszę pamiętać że cierpienie i ból psychiczny może być poddany oddziaływaniom psychologicznym i terapeutycznym, dzięki czemu w wielu przypadkach staje się on mniej przeszkadzający w życiu.

Pozdrawiam
Szymon Wojczakowski