Jak poradzić sobie z zazdrością w związku? Rok temu nawiązałem znajomość (która miała być czysto pla
3
odpowiedzi
Jak poradzić sobie z zazdrością w związku? Rok temu nawiązałem znajomość (która miała być czysto platoniczna, ani ja nie szukałem związku, ani ona) z pewną dziewczyną. Bardzo szybko nawiązaliśmy głęboką relację - okazało się, że się świetnie dogadujemy i nigdy nie kończą nam sie tematy do rozmów. Po kilku tygodniach zacząłem coś do niej czuć. Podczas tego okresu, nie byłem o nią zazdrosny. Nie przeszkadzało mi to, że np. nocuje u znajomego po imprezie na jednym łóżku (bez żadnych zbliżeń), w większości spotyka się z osobami płci męskiej, jaki sposób się zachowuje w stosunku do nich i jaki ma styl ubioru. Nasza relacja jest bardzo płynna - po wspomnianych kilku tygodniach początkowej relacji, zaczęliśmy ze sobą "kręcić" (intymniejsze rozmowy, większe zaufanie, niewinny filtr). Podczas tej fazy dziewczyna powiedziała mi również o pewnej sytuacji która miała miejsce na przełomie fazy "rozmawiania" a "kręcenia" - wyznała mi, że ostatnio całowała się ze znajomym bez zobowiązań i mimo tego ze oboje sobie obiecali nikomu o tym nie mówić, to wyznała mi to bo chciała zachować sie fair w stosunku do mnie (ze względu na to, ze stało to się podczas pogłębiania naszej relacji). Podczas jej wyznania, również nie odczuwałem zazdrości. Byłem wdzięczny za to że mi o tym powiedziała, mimo że nie musiała, bo nie byliśmy wtedy razem. Od początku naszej relacji minęło 1,5 miesiąca, kiedy to zaczęliśmy być razem. Tak jak wvzesniej radziłem sobie z zazdrością, tak wszystko się odwróciło od tego momentu. Moja zazdrość zaczęła się bardzo pogłębiać, a jej poprzednie relacje seksualne odpychać i niepokoić. Aczkolwiek główną rzeczą którą się przejmuje od dłuższego czasu, jest zazdrość o jej sposób ubierania się czy udostępnianie swojej "przestrzeni osobistej" innym osobom. Jeżeli chodzi o ubiór to zdąża się jej raz na jakiś czas założyć coś z głębszym dekoltem czy chodzić w staniku sportowym publicznie gdy jest gorąco. W kwestii przestrzeni osobistej - kilka razy nocowała u swoich kolegów, a oni u niej. Zazwyczaj spali na jednym łóżku, ale nie było przy tym żadnego kontaktu fizycznego. W obu tych kwestiach bardzo spadło moje własne poczucie wartości i "eksluzywności" w związku - w kwestii ubioru nie podoba mi sie gdy moja partnerka odsłania większą ilość ciała, bo nie lubię mieć tej świadomości, że dosłownie każda osoba może na nią spogląda, mimo tego że chciałbym mieć tą eksluzywność i być jedyną osobą, która może podziwiać jej ciało. Oczywiście wykluczam sytuację typu basen, w których oczywiste jest, że musi się rozbierać. Jeżeli chodzi o kwestie spania z kolegami - odczuwam to jak ogromną zdradę emocjonalną. Mimo, iż nie posadząm jej o jakikolwiek kontakt fizyczny, to czuję się okropnie ze świadomością, że moja dziewczyna czasami dzieli łóżko z osobą płci przeciwnej. Dla mnie spanie w łóżku kojarzy się z intymnością, bliskością i przede wszystkim bezpieczną przestrzenią. Czuję się jak przysłowiowe zero wiedząc, że byle kolega może być pod jedną kołdrą z osobą z którą chce wiązać przyszłość. Jest to dla mnie dosłownie koszmar na którym nie jestem w stanie sobie pozwolić. Z czego wynika moja zazdrość? Czytając różne artykuły odnoszę wrażenie, ze zazdrość głównie wywodzi się ze strachu przed utratą bliskiej osoby lub zdradą. Aczkolwiek ja odczuwam, że moja zazdrość jest wywoływana uczuciem dzielenia się "eksluzywnością", dzielenia się rzeczami które podchodzą pod intymne i bardzo mi zależy, żeby nie były udostępniane innym osobom mojej płci.
Dziękujemy za tak szczery i szczegółowy opis Twoich przeżyć – pokazuje to, jak bardzo zależy Ci na zrozumieniu siebie i ochronie wartościowej relacji. To, czego doświadczasz, jest bardzo powszechne u osób, które wchodząc w bliską relację, otwierają się na intensywne emocje, a w szczególności na lęk przed utratą wyjątkowości i ekskluzywności, o której wspomniałeś. Zazdrość w tym kontekście nie wynika jedynie z obaw przed zdradą, ale z potrzeby bycia „tym jedynym”, szczególnie jeśli w przeszłości nie miałeś wystarczająco bezpiecznych doświadczeń emocjonalnych, które pozwoliłyby Ci budować wysokie poczucie własnej wartości niezależnie od działań partnerki. W Twoim przypadku bardzo pomocna byłaby indywidualna psychoterapia, w szczególności w nurcie integracyjnym opartym na podejściach takich jak terapia schematów, EFT (Terapia Skoncentrowana na Emocjach) czy ACT (Terapia Akceptacji i Zaangażowania). Pracujemy w ESC (esc123{.}net) właśnie w taki sposób – łącząc różne podejścia tak, aby dotrzeć nie tylko do mechanizmu zazdrości, ale też nauczyć się, jak budować bliskość bez kontroli, jak wzmacniać siebie, by móc cieszyć się relacją bez nadmiernego lęku. Możesz również rozważyć udział w Intensywnym Treningu Bliskości – to warsztat, który pomaga osobom takim jak Ty lepiej rozumieć emocje, potrzeby i granice w związku. W artykułach na naszym blogu znajdziesz więcej materiałów o zazdrości, potrzebie wyłączności i stylach przywiązania. Skontaktuj się z nami – pomożemy Ci dobrać terapeutę lub ścieżkę pracy, która pozwoli Ci poczuć się bezpieczniej i pewniej w swojej relacji, bez rezygnacji z własnych potrzeb. Radosław Helwich CEO ESC Ośrodek Leczenia E-Uzależnień ul. Boguckiego 6/3 Warszawa Żoliborz.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Myślę że to fajnie że wydaje się że Pan wie czego Pan chce… ekskluzywności w związku z partnerką. Ciekawa jestem jak to jest z komunikacją miedzy Wami. Czy partnerka wie o Pana oczekiwaniach. Mamy takie „nowoczesne” społeczeństwo, ale biologii oraz tradycji nie pozbędziemy się tak łatwo. No i myślę że to nie byłoby korzystne na wielu płaszczyznach. To mężczyzna tradycyjnie nadaje rytm relacji. To on pyta o to czy partnerka będzie jego towarzyszką / żoną. Razem z takim pytaniem i kobiecą deklaracją podążają pewne zobowiązania i ograniczenia z obu stron. Być może się mylę, ale jakoś tak czuję że nie widział Pan tego w domu pochodzeia dlatego jest to dla Pana problematyczne… Polecam Marcina Wąsika oraz Maję Ori na youtube. Ładnie opowiadają o dynamice męsko-damskiej energii która daje szansę na udany radosny związek. Choć oczywiście nie jest to jedyna strategia w dzisiejszych czasach.
Dzień dobry,
Zazdrość jest w sumie dosyć częstym zjawiskiem w relacjach. Można powiedzieć, że wynika po części z naszej natury, po części zaś z uwarunkowań kulturowych, gdyż w naszej kulturze podkreśla się taki model związku w którym trochę posiadamy kogoś na własność, chcemy decydować o różnych sferach życia tej drugiej osoby np. ubioru czy z kim ta osoba się koleguje. Takie wzorce często wynosimy z domu - jeśli mieliśmy zazdrosnego, kontrolującego rodzica, albo jeśli rodzice się zdradzali i powstał w nas lęk przed zdradą. Warto więc na pewno popracować nad chęcią kontrolowania drugiej osoby i odpuszczaniem, można też zastanowić się, czy Pan ma tendencje do kontrolowania innych osób i relacji? Z drugiej strony, można by też popracować nad poczuciem własnej wartości, bo wydaje mi się że to też może być problemem u Pana. A jeszcze z innej strony, na pewno warto wspólnie porozmawiać o wyobrażeniach jakie Państwo oboje macie na temat związku - jakie chcecie mieć zasady, gdzie są granice pewnych zachowań - czy te wyobrażania są podobne czy nie, czy da się je pogodzić? Na pewno warto też skorzystać z pomocy psychoterapeuty lub psychologa.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna Wojciechowska
Zazdrość jest w sumie dosyć częstym zjawiskiem w relacjach. Można powiedzieć, że wynika po części z naszej natury, po części zaś z uwarunkowań kulturowych, gdyż w naszej kulturze podkreśla się taki model związku w którym trochę posiadamy kogoś na własność, chcemy decydować o różnych sferach życia tej drugiej osoby np. ubioru czy z kim ta osoba się koleguje. Takie wzorce często wynosimy z domu - jeśli mieliśmy zazdrosnego, kontrolującego rodzica, albo jeśli rodzice się zdradzali i powstał w nas lęk przed zdradą. Warto więc na pewno popracować nad chęcią kontrolowania drugiej osoby i odpuszczaniem, można też zastanowić się, czy Pan ma tendencje do kontrolowania innych osób i relacji? Z drugiej strony, można by też popracować nad poczuciem własnej wartości, bo wydaje mi się że to też może być problemem u Pana. A jeszcze z innej strony, na pewno warto wspólnie porozmawiać o wyobrażeniach jakie Państwo oboje macie na temat związku - jakie chcecie mieć zasady, gdzie są granice pewnych zachowań - czy te wyobrażania są podobne czy nie, czy da się je pogodzić? Na pewno warto też skorzystać z pomocy psychoterapeuty lub psychologa.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna Wojciechowska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.