Dzień Dobry mam spory problem który mnie męczy od jesieni ubiegłego roku. Mianowicie odkąd moja mama

2 odpowiedzi
Dzień Dobry mam spory problem który mnie męczy od jesieni ubiegłego roku. Mianowicie odkąd moja mama nawiązała kontakt ze swoim bratem z którym nie miała żadnego kontaktu od 35 lat. Gdyż dowiedziała się drogą jeden przez drugiego że jej brat jest po udarze zawale w schronisku dla bezdomnych. Na początku też mi się go zrobiło żal bo wiadomo spotkała go choroba i znalazł się w takim miejscu. Ale potem coś mi tu zaczeło nie grać więc po nitce do kłębka zacząłem się wysztkiego dowiadywać co tam naprawdę było. No i wyszło że ten jej brat jest naugowym alkoholikiem siedział w więzieniu za przemoc na swojej rodzinie ma zakaz zbliża się do żony i dziecka jest pozbawiony całkowicie władzy rodzicielskiej i że w tym domu działy się naprawdę straszne rzeczy dlatego tam się znalazł. Problem jest w tym że moja mama cały czas to neguje. Sytuacja wygląda tak że jak zdobędę informacje od dalszej rodziny co tam się działo przez jeden dzień rozumie to idealnie że tam jest bo sam sobie na to zapracował. Ale jak tylko się tylko do niego odezwie a ten jej nawciska bajek że on jest biedny i poszkodowany mama błyskawicznie zmienia zdanie i twierdzi że żadnego problemu nie ma a jemu trzeba pomóc najlepiej wyciągając go z tego ośrodka do nas do domu. Czasem jest też bardzo nie miły w stosunku do mamy ale ona również to usprawiedliwia chorbą udarem i mu zaczyna współczuć i nie powie mu prostu z mostu że wie dlaczego bo jak twierdzi boi się że zerwie z nią kontakt. Raz się tylko na niego obraziła na całe 2 miesiące żadając przeprosin a on nie dość że nie przeprosił to jeszcze się przez ten czas nie odezwał.Ten jej brat to jest osobowości manipulacyjna i wie jak osiągnąć swój cel a moja mama jest bardzo na to podatna. A ja sie po prostu o nią martwię że któregoś pięknego dnia go weźmie i on zacznie w naszym domu robić to co robił u siebie bo nic nie zrozumiał. Martwię się bardzo i ta myśl męczy ten ciągły strach o naszą rodziną że go weźme i u nas będzie pił i stosował przemoc jak to robił u siebie. A doskonale wiem że ludzie się nie zmieniają jak sami tego nie chcą. A jej brat na bank tego nie chce bo jak twiedzi on nie pije i nigdy nie tego nie robił. I twierdzi że na ulicy było by mu lepiej niż w tym ośrodku. A ośrodek jest na wysokim poziomie i ma tam wszystko jedzenie ciepłą wode wyprane ubrania komunikatywni pracownicy starający się o wszystko a on tylko narzeka.A jak była ta rozprawa o pozbawienie władzy rodzicielskiej i my doskonale o tym wiedzieliśmy to jak zaczeła mama się go pytać o co to rozprawa to powiedział jej cytuje "co cie to obchodzi" także proszę o pomoc jak mam przekonać moją mamę żeby nie była na podatna na te manipulacje? Jak mam z nią rozmawiać i jak mam jej wytłumaczyć że jak chce mu pomóc to on musi być w tym ośrodku żeby nie pił i że do alkoholików trzeba być stanowczym? Bo mama twierdzi że on jest bardzo dobry tylko że ktoś go napewno rozpił. Mam 23 lata jeszcze studiuje i mieszkam z rodzicami. Pozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie,
Niestety niewiele możesz zrobić sama - o ile mama nie spojrzy na zachowanie swojego brata bardziej krytycznie.
Jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi na myśl jako najszybciej dostępne, to podsunąć mamie do poczytania artykuły z zakresu tzw. wspóluzależnienia - dlaczego jest szkodliwe dla samego uzależnionego i osób bliskich. Być może mamie przyjdzie wtedy refleksja związana z faktem, że jeśli prawdziwie chce pomóc, warto wspierać brata w terapii, ale w żaden sposób nie brać na siebie odpowiedzialności za niego i jego uzależnienie, bo jego stan szybko się wtedy pogorszy.
Mamie przydałaby się też konsultacja z dobrym psychologiem specjalizującym się w terapii uzależnień i/lub przemocy w rodzinie, znającym dobrze zjawisko, o którym mówimy.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry, proponuje omówić szerzej ten temat podczas wizyty ze specjalistą. Pozdrawiam

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.