Dzień dobry Mam problem z 21 letnim synem jest zamknięty w sobie ma niską samoocenę. Niewychodzi ni
3
odpowiedzi
Dzień dobry
Mam problem z 21 letnim synem jest zamknięty w sobie ma niską samoocenę. Niewychodzi nigdzie niema kolegów. Siedzi non stop na komputerze. Rozmawiam z nim cały czas żeby zachęcić go na terapie ale nasza rozmowa wygląda tak jakbym mówiła do ściany. Bardzo martwię się o syna ponieważ wogole nie rozmawiamy ze sobą. Próbowałam już SMS pisać jak jestem w pracy to syn odpisał mi że boi się rozmowy boi się wszystkiego. Nie wiem jak mam mu pomóc i co robić żeby zdecydował się na terapie skoro się boi. Bardzo proszę o porade
Mam problem z 21 letnim synem jest zamknięty w sobie ma niską samoocenę. Niewychodzi nigdzie niema kolegów. Siedzi non stop na komputerze. Rozmawiam z nim cały czas żeby zachęcić go na terapie ale nasza rozmowa wygląda tak jakbym mówiła do ściany. Bardzo martwię się o syna ponieważ wogole nie rozmawiamy ze sobą. Próbowałam już SMS pisać jak jestem w pracy to syn odpisał mi że boi się rozmowy boi się wszystkiego. Nie wiem jak mam mu pomóc i co robić żeby zdecydował się na terapie skoro się boi. Bardzo proszę o porade
Syn jest już dorosłym mężczyzną i może mu Pani pomóc, kierując go (zachęcając do podjęcia) na psychoterapię. Być może jest to jakiś rodzaj fobii społecznej, lub zaburzenie depresyjne, lub jak Pani wspomina efekt niskiej samooceny, tak czy inaczej siedząc przed komputerem, sytuacja może się pogarszać. Trzymam kciuki!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Myślę, że dobrym rozwiązaniem będzie udanie się do psychiatry i psychoterapeuty po diagnozę i rozpoznanie co mu jest. Leki mogą złagodzić silne lęki, co często ułatwia podjęcie się psychoterapii. Pozdrawiam
Dzień dobry, dziękuję Pani za zaufanie i opisanie tej trudnej sytuacji – Pani troska o syna jest naprawdę ogromna i bardzo potrzebna, szczególnie że chłopiec, jak Pani pisze, zamyka się coraz bardziej w sobie i trudno do niego dotrzeć klasyczną rozmową. Z naszych doświadczeń wynika, że osoby młode, które spędzają bardzo dużo czasu przy komputerze, często cierpią nie tylko z powodu uzależnienia od technologii, ale również z powodu lęku społecznego, depresji lub innych niezdiagnozowanych trudności emocjonalnych. Izolacja, niska samoocena i unikanie kontaktu z bliskimi często są objawami głębszego cierpienia, z którym trudno poradzić sobie samodzielnie. Zachęcam Pani syna do umówienia się na pierwszą, indywidualną konsultację z jednym z naszych terapeutów – online lub stacjonarnie. W takiej bezpiecznej, spokojnej rozmowie – także przez komputer, co dla niego może być łatwiejsze – możemy wspólnie poszukać, co stoi za jego wycofaniem i lękiem. Nie musi od razu deklarować terapii – wystarczy jeden krok. W przyszłości, jeśli okaże się to pomocne, możemy zaprosić go także do terapii grupowej dla osób uzależnionych od nowoczesnych technologii, prowadzonej w ESC (esc123[.]net) – gdzie spotka osoby w podobnej sytuacji, co może być przełomem w budowaniu zaufania i motywacji. Proszę nie tracić nadziei – to, że Pani jest obecna i walczy o kontakt, ma ogromne znaczenie. Radosław Helwich
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.