Dlaczego nie mogę osiągnąć orgazmu? Mimo podniecenia ochoty na seks nie szczytuje.
2
odpowiedzi
Dlaczego nie mogę osiągnąć orgazmu? Mimo podniecenia ochoty na seks nie szczytuje.
Porozmawiaj z seksuologiem, najlepiej urologiem
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
dziękuję, że zadaje Pan(i) to pytanie tak osobiste i ważne. Trudność w osiąganiu orgazmu, mimo podniecenia i ochoty na seks, to doświadczenie, które dotyczy wielu osób, choć rzadko o nim mówimy otwarcie. A przecież seksualność to nie tylko „reakcja fizyczna”, ale też emocje, napięcie psychiczne, przekonania i relacja z własnym ciałem.
Czasem, gdy pojawia się trudność z orgazmem, w tle może być coś bardzo subtelnego:
- potrzeba kontroli, by wszystko „działo się jak trzeba”,
- perfekcjonizm – pragnienie, żeby także w seksie było „dobrze”, „tak jak trzeba”,
- napięcie emocjonalne – które nie pozwala się puścić, odpuścić, zaufać ciału.
Orgazm nie zawsze jest czymś, co „się osiąga”, czasem jest czymś, co się wydarza, gdy pozwolimy sobie po prostu być. Gdy nie musimy nic udowadniać, niczego osiągać, niczego kontrolować. A to bywa bardzo trudne szczególnie, gdy w innych obszarach życia jesteśmy przyzwyczajeni do działania, przewidywania, bycia „ogarniętym” lub „dobrym”.
Jeśli temat ten wraca i budzi w Panu(i) napięcie lub smutek, zachęcam do rozmowy z psychologiem seksuologiem.
Pozdrawiam serdecznie,
mgr Ewa Konieczna
Psycholog, seksuolog
dziękuję, że zadaje Pan(i) to pytanie tak osobiste i ważne. Trudność w osiąganiu orgazmu, mimo podniecenia i ochoty na seks, to doświadczenie, które dotyczy wielu osób, choć rzadko o nim mówimy otwarcie. A przecież seksualność to nie tylko „reakcja fizyczna”, ale też emocje, napięcie psychiczne, przekonania i relacja z własnym ciałem.
Czasem, gdy pojawia się trudność z orgazmem, w tle może być coś bardzo subtelnego:
- potrzeba kontroli, by wszystko „działo się jak trzeba”,
- perfekcjonizm – pragnienie, żeby także w seksie było „dobrze”, „tak jak trzeba”,
- napięcie emocjonalne – które nie pozwala się puścić, odpuścić, zaufać ciału.
Orgazm nie zawsze jest czymś, co „się osiąga”, czasem jest czymś, co się wydarza, gdy pozwolimy sobie po prostu być. Gdy nie musimy nic udowadniać, niczego osiągać, niczego kontrolować. A to bywa bardzo trudne szczególnie, gdy w innych obszarach życia jesteśmy przyzwyczajeni do działania, przewidywania, bycia „ogarniętym” lub „dobrym”.
Jeśli temat ten wraca i budzi w Panu(i) napięcie lub smutek, zachęcam do rozmowy z psychologiem seksuologiem.
Pozdrawiam serdecznie,
mgr Ewa Konieczna
Psycholog, seksuolog
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.