Chodzi o mojego syna. Od gimnazjum przestał się uczyć i już mu schodzi na nieuczeniu się pięć lat. N
3
odpowiedzi
Chodzi o mojego syna. Od gimnazjum przestał się uczyć i już mu schodzi na nieuczeniu się pięć lat. Na świadectwie ma wpisane zachowanie dobre czyli nienajlepsze. Dodatkowo jest uparty zawsze robi tak jak on chce i wogóle mnie nie słucha. Najchętniej wychodzi gdzieś z kolegami i długo nie wraca zdarza mu się że przychodzi dopiero nad ranem nawet jeśli kazałam mu wrócić o 11. Bardzo często też przesiaduje w swojm pokoju. Ostatnio bardzo mało do mnie mówi ale nie pyskuje czy przeklina. Zdarzyło mu się być pijanym ale tylko jeden jedyny raz i obiecał że więcej tego nie zrobi. W pokoju ma wieczny bałagan którego zanic w świecie nie chce posprzątać. Najbardziej nie pokoj mnie to że bardzo często jest smutny a także jego wyniki w nauce oraz to że nie wiele do mnie chce mówić.
To o czym Pani pisze brzmi niepokojąco. Sugeruje niepozostawanie z tym samemu i konsultacje u psychologa, psychoterapeuty pracującego z młodzieżą. Angelika Urban, pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, czy szukała Pani pomocy już wcześniej dla siebie i syna? Pisze Pani, o tym, że od kilku lat syn prezentuje niepokojące zachowania, jeżeli syn Panią nie słucha domyślam się, że czuje się Pani bezradna. Proszę zacząć od siebie, udać się na konsultację do psychologa/psychoterapeuty, z którego też można skorzystać bezpłatnie w Ośrodkach Interwencji Kryzysowej, Poradniach Zdrowia Psychicznego i innych instytucjach i wspólnie ze specjalistą zastanowić się nad możliwościami i ograniczeniami zaistniałej sytuacji. Najważniejsze to zacząć działać i poszukać pomocy. Życzę powodzenia :)
Szanowna Pani,
To, co Pani opisuje, brzmi jak złożona sytuacja, w której nakładają się na siebie trudności wychowawcze, okres dojrzewania i sygnały mogące świadczyć o problemach emocjonalnych. Z jednej strony mamy typowe dla nastolatków elementy – upór, chęć niezależności, przesiadywanie w pokoju, bałagan, spędzanie czasu z rówieśnikami. Z drugiej strony martwi fakt, że syn od kilku lat nie podejmuje nauki, często jest smutny i wycofany, a kontakt z Panią staje się coraz bardziej ograniczony.
Takie objawy mogą wskazywać na:
depresję młodzieńczą – szczególnie jeśli smutek i brak motywacji utrzymują się długo,
zaburzenia lękowe lub trudności adaptacyjne, które mogą wyrażać się unikaniem szkoły i rozmów,
atypowość systemu nerwowego (np. ADHD, ASD, AuDHD), gdzie problemy z organizacją, uporem, trudnościami szkolnymi i regulacją emocji są częste,
albo na przejściowy kryzys rozwojowy, który wciąż wymaga uważnego wsparcia.
Warto, by syn został zdiagnozowany przez doświadczonego psychologa-diagnostę. Sama diagnoza różnicowa pozwoli lepiej zrozumieć, czy mamy do czynienia z depresją, zaburzeniem koncentracji uwagi, problemem emocjonalnym, czy naturalnym buntem w trudnych warunkach.
Co może Pani zrobić teraz:
spróbować stworzyć przestrzeń do rozmowy – nie naciskać, ale być obecną i gotową słuchać,
unikać konfrontacyjnych komunikatów typu „musisz”, „powinieneś”, a raczej mówić o swoich uczuciach: „Martwię się, gdy widzę, że jesteś smutny i nie chcesz rozmawiać”,
zadbać o jego poczucie, że dom to bezpieczne miejsce – nawet jeśli wyniki w nauce są słabe, ważne, by wiedział, że ma w Pani wsparcie,
rozważyć konsultację psychiatryczną, jeśli smutek będzie się nasilał albo pojawią się inne niepokojące objawy (izolacja, zmiany nastroju, myśli rezygnacyjne).
Pani troska i uważność to już ogromny krok. Nawet jeśli syn teraz niechętnie rozmawia, to świadomość, że mama widzi jego trudności i chce mu pomóc, może być dla niego ważnym punktem oparcia.
Zachęcam do kontaktu online
To, co Pani opisuje, brzmi jak złożona sytuacja, w której nakładają się na siebie trudności wychowawcze, okres dojrzewania i sygnały mogące świadczyć o problemach emocjonalnych. Z jednej strony mamy typowe dla nastolatków elementy – upór, chęć niezależności, przesiadywanie w pokoju, bałagan, spędzanie czasu z rówieśnikami. Z drugiej strony martwi fakt, że syn od kilku lat nie podejmuje nauki, często jest smutny i wycofany, a kontakt z Panią staje się coraz bardziej ograniczony.
Takie objawy mogą wskazywać na:
depresję młodzieńczą – szczególnie jeśli smutek i brak motywacji utrzymują się długo,
zaburzenia lękowe lub trudności adaptacyjne, które mogą wyrażać się unikaniem szkoły i rozmów,
atypowość systemu nerwowego (np. ADHD, ASD, AuDHD), gdzie problemy z organizacją, uporem, trudnościami szkolnymi i regulacją emocji są częste,
albo na przejściowy kryzys rozwojowy, który wciąż wymaga uważnego wsparcia.
Warto, by syn został zdiagnozowany przez doświadczonego psychologa-diagnostę. Sama diagnoza różnicowa pozwoli lepiej zrozumieć, czy mamy do czynienia z depresją, zaburzeniem koncentracji uwagi, problemem emocjonalnym, czy naturalnym buntem w trudnych warunkach.
Co może Pani zrobić teraz:
spróbować stworzyć przestrzeń do rozmowy – nie naciskać, ale być obecną i gotową słuchać,
unikać konfrontacyjnych komunikatów typu „musisz”, „powinieneś”, a raczej mówić o swoich uczuciach: „Martwię się, gdy widzę, że jesteś smutny i nie chcesz rozmawiać”,
zadbać o jego poczucie, że dom to bezpieczne miejsce – nawet jeśli wyniki w nauce są słabe, ważne, by wiedział, że ma w Pani wsparcie,
rozważyć konsultację psychiatryczną, jeśli smutek będzie się nasilał albo pojawią się inne niepokojące objawy (izolacja, zmiany nastroju, myśli rezygnacyjne).
Pani troska i uważność to już ogromny krok. Nawet jeśli syn teraz niechętnie rozmawia, to świadomość, że mama widzi jego trudności i chce mu pomóc, może być dla niego ważnym punktem oparcia.
Zachęcam do kontaktu online
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.